Archiwum

3 maile, 5 telefonów

04.12.2011

Pani Róża – tak nazywa ją teraz większość ludzi, którym pomogła. To żaden pseudonim wymyślony na zasadzie skojarzeń (np. z książką „Oskar i pani Róża”), żadne bajkowe naśladownictwo, żadne uproszczenie. Róża ma na imię Róża i tyle. A gdzie pojawia się hasło „Pani Róża”, tam pojawia się dobro.

Czytaj więcej

Wódka ciepła

Jakub Sieczko / 08.11.2011

Byliśmy na imprezie. Muzyka kiepska, towarzystwo nieciekawe, a posiłek niesmaczny. Obmówiliśmy z kolegą starych znajomych, dowiedzieliśmy się o nowościach w naszym życiu. Było dość wcześnie, a czas już niemiłosiernie się dłużył. I wtedy znaleźliśmy remedium na nudę. Przecież można ponabijać się z imprezy!

Czytaj więcej

Nie obchodzi mnie

Andrzej Walusiak / 08.11.2011

Co tam władze naczelne? Niech sobie radzą i uchwalają swoje dokumenty. Ja mam drużynę na głowie. Co mi po statucie? Muszę się zajmować hufcem. Co za różnica, kto jest naczelnikiem? W moim szczepie to i tak nic nie zmieni. Nic mnie to nie obchodzi. Ale niech spróbują zrobić coś nie tak! To zobaczą jaki ze mnie Rejtan!

Czytaj więcej