Jak się robi Komiks Harcerski? [WYWIAD]

Jestem w Związku / Marta Tittenbrun / 25.02.2015

Michał Kulasek ma ponad 6 tysięcy fanów na Facebooku. W właściwie nie on, tylko jego komiks – Komiks Harcerski. Skąd to wszystko się wzięło? Przeczytajcie wywiad.

Stworzenie Komiksu Harcerskiego było jednym z zadań na próbę przewodnikowską Michała Kulaska z Hufca Ziemi Gliwickiej (Chorągiew Śląska). Zaczęło się pod koniec 2013 roku. Granatowa podkładka już od dawna jest pod krzyżem Michała, a Komiks Harcerski nadal się rozwija. W tym roku Michał za swoje rysunki został nominowany w plebiscycie Niezwyczajni, w kategorii Harcerska Innowacja. Czy zdobęcie nagrodę? Okaże się podczas Gali 28 lutego. Głosowanie zostało już zakończone.

Michał_Kulasek_Niezwyczajni

Tworzenie komiksów o harcerzach to dobry powód, żeby zostać nominowanym w plebiscycie Niezwyczajni?

– Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nad tym wcześniej i nie umiem teraz jednoznacznie odpowiedzieć. Od samego początku nominacja do plebiscytu była dla mnie ogromnym zaskoczeniem i radością. Najpierw znalazły się osoby, które uznały za stosowne, żeby mnie zgłosić, a później kapituła nominowała mnie do finału i nie przyszło mi do głowy, żeby odmówić udziału. Tak więc pozostawiam innym stwierdzenie, czy to dobry powód.

Kto się śmieje z Twoich komiksów? Zuchy? Harcerze? Wędrownicy? Instruktorzy?

– Mam szerokie spektrum odbiorców. Statystyki fanpage, które pokazuje mi Facebook, wskazują, że główną grupą odbiorców są harcerze starsi oraz trochę mniej liczni wędrownicy. Z wiadomości, które do mnie docierają z internetu i z osobistych rozmów, mogę powiedzieć, że wśród instruktorów również mam dość liczną widownię. To są moi odbiorcy, mam nadzieje, że wszyscy faktycznie śmieją się z komiksów.

Jak Ci się wydaje, co myśli o Tobie i Twojej działalności Wydział Promocji i Komunikacji ZHP?

Staram się, aby moja działalność była reprezentatywna dla organizacji i żeby nikt nie musiał się za mnie wstydzić.

– Od Wydziału Promocji dostawałem raczej pozytywne sygnały. Wszystko wskazuje na to, że aprobują moją działalność. Komiksy były nawet parę razy udostępniane na fanpage ZHP, więc to chyba dobry znak. Sam też staram się, aby moja działalność była reprezentatywna dla organizacji i żeby nikt nie musiał się za mnie wstydzić. Myślę, że na razie mi się to udaje.

Komiks Harcerski 01

Czego najczęściej dotyczą Twoje komiksy? Wyśmiewasz się z harcerskiego patosu? Obnażasz harcerskie stereotypy?

– Na pewno nie podchodzę do rysowania z myślą, żeby coś wyśmiewać czy obnażać. Z reguły inspiruje mnie rzeczywistość, sytuacje, których byłem świadkiem w czasie mojego wieloletniego bycia harcerzem lub jakieś bieżące sprawy. Tak naprawdę staram się oddać rzeczywistość, która sama w sobie okazuje się satyryczna.

Po co to robisz? Chcesz tylko bawić, czy myślisz, że Twoje rysunki budzą u odbiorców jakieś głębsze refleksje?

Za pomocą satyry wywołuję uśmiech i dyskusje pod komiksami na stronie.

– Gdy rok temu Komiks Harcerski okazał się sukcesem – zyskał popularność i generował dużą aktywność na stronie w postaci komentarzy – postawiłem sobie za cel utrzymanie formuły, która polegała by na tym, że komiksy bawiłyby, ale jednocześnie skłaniały do refleksji i polemiki. Wydaje mi się, że w większości udaje mi się spełnić to zadanie. Za pomocą satyry wywołuję uśmiech i dyskusje pod komiksami na stronie. Zdarza się również tak, że znajomi instruktorzy mnie zagadują, odnoszą się do jakiegoś komiksu i wymieniamy się opiniami, prowadzimy dyskusje na harcerskie tematy inspirowane komiksem.

Komiks Harcerski 04

Co Cię wkurza w harcerstwie?

Wkurzają mnie wszechobecne ciężkie buty, glany i desanty na każdą pogodę i przy każdej okazji.

– Wkurzają mnie pewne zachowania czy „tradycje”, których kultywowanie jest motywowane tym, że „zawsze tak było”. Wkurzają mnie niektóre metody wychowawcze czy obrzędowości, nad których sensownością warto się zastanowić. Czasami warto wprowadzić czegoś nowego, świeżego, ale przywiązanie do zachowań podpatrzonych u poprzedników na to nie pozwala. Wkurza mnie brak innowacyjności i wyznaczania nowych celów. Oczywiście nie jest to regułą, ale jednak się zdarza. Również nie wszystko co nowe jest zawsze lepsze i mi się podoba, ale warto poszukiwać. Na przykład wkurzają mnie wszechobecne ciężkie buty, glany i desanty na każdą pogodę i przy każdej okazji. Albo nieudolne używanie alarmów (np. plecakowy) jako rodzaj kary i sposób na wprowadzanie dyscypliny, co zazwyczaj ma skutek odwrotny do zamierzonego.

Powiedziałeś, że Komiks Harcerski powstał w ramach jednego z zadań w Twojej próbie przewodnikowskiej. Jak Cię to zadanie rozwinęło?

– Zadanie nauczyło mnie wytrwałości w prowadzeniu jednego projektu przez długi czas. Wpłynęło trochę na mój warsztat rysunkowy. Przetestowałem na potrzeby komiksu kilka patentów. Wyćwiczyłem się w rysowaniu jednym stylem, mimo że to tylko proste rysunki, to warto posiadać taką umiejętność. Komiks Harcerski dodał mi pewności siebie, nauczył komunikacji z dużą grupą odbiorców i sensownego zarządzania fanpagem, ale tego ostatniego wciąż się uczę. Dzięki KH poznałem wielu nowych ludzi, harcerzy i instruktorów z całej Polski, których bym nie spotkał w sieci czy „realu” bez  tego zadania, a każde takie spotkanie zawsze jest bardzo rozwijające w różnych aspektach.

Komiks Harcerski 02

Jakie masz pomysły na rozwój swojego komiksu? Będzie z tego coś więcej oprócz fanpage’a na Facebooku?

Planuję przenieść się na papier. Może uda mi się wydać komiksowego zina.

– Ciągle się zbieram do przeniesienia działalności na własną stronę internetową, ale nie ma presji, bo na razie dobrze współpracuje mi się z Facebookiem w obecnej formie KH. Chcę wystartować z jakąś mocną serią komiksu fabularnego, pełne, kolorowe plansze i dłuższa historia. To jest uzależnione od czasu, którego mi obecnie brakuje, ale w przyszłości należy się spodziewać takich rzeczy. Planuję również przenieść się na papier. Może uda mi się wydać komiksowego zina, czyli takie wydanie komiksu własnym sumptem dla znajomych. A w odleglejszej przyszłości kto wie, może znajdzie się wydawca dla całego albumu z harcerskimi przygodami. Pomysły mam różne i będę się starał je realizować w miarę możliwości. Różnie to bywa z planami, dlatego wolę się z nimi nie ujawniać.

Co – poza komiksem – robisz w harcerstwie?

– Obecnie angażuję się w działanie Zespołu Promocji hufca i lada dzień najpewniej obejmę funkcję w biurze Komendy Hufca. W przeszłości pracowałem w drużynach i szczepie.

A co robisz poza harcerstwem? I co chcesz robić w przyszłości?

– Uczę się, rysuję i słucham muzyki. Szczytem marzeń byłoby w przyszłości robić coś kreatywnego, zajmować się grafiką, samym komiksem czy pracować nad grami planszowymi. Myślę, że z odrobiną szczęścia uda mi się osiągnąć te cele.

Narysujesz coś specjalnie dla Na Tropie?

– Proszę bardzo!

natropie

Śledź Komiks Harcerski: facebook.com/harckomiks

 

Marta Tittenbrun - ma trudne nazwisko, więc nazywają ją tym wcześniejszym – Szewczuk. Zawodowo zajmuje się pisaniem i redagowaniem. Jest dziennikarką sportową i pisze głównie o bieganiu, a sama najbardziej lubi biegać w górach. W harcerstwie redaktor naczelna "Na Tropie", instruktorka Zespołu Wędrowniczego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK oraz instruktorka Zespołu ds. informacji Wydziału Komunikacji i Promocji GK.