Odległy kraj

Wyjdź w Świat / Maria Radkowska / 11.12.2018

Armenia to niewielki kraj liczący 3 miliony mieszkańców. Jego powierzchnia jest równa powierzchni województwa wielkopolskiego. Mimo to, miejsce to jest niezwykłe.

Tożsamość Ormian składa się z różnorodnej mozaiki wartości i tradycji kaukaskiej oraz europejskiej. Rozpoczęcie naszej przygody polegało przede wszystkim na podjęciu próby poznania i zrozumienia tej mozaiki.  Podczas naszego pobytu na kursie w szczególny sposób doświadczyliśmy gościnności ze strony Ormian w różnym wieku, o różnym usposobieniu, różnych profesjach. Niezastąpionym wsparciem był dla nas kontakt ze skautami, którzy w każdym momencie byli gotowi nam pomóc. Ich niewiarygodna dostępność i otwartość była dla nas w niektórych sytuacjach komiczna. Hambik (lider drużyny) stał się dla nas synonimem wszystko-jest-do-zrobienia. Pojawiał się znikąd – wynurzał się z metra – i w kilkanaście minut organizował prywatnego busa, gdy nasz się nie pojawił.

5

Armenia, którą poznałam, to splot wielu takich momentów. Podczas jednego z pierwszych dni wędrówki poznaliśmy Karo, kogoś w rodzaju sołtysa Garni. Siedzieliśmy przed sklepem, próbując wytłumaczyć uprzejmej sprzedawczyni, że chcemy kupić kurczaka (pantomimą). Karo podszedł do nas i zapytał czy potrzebujemy pomocy. Nie potrzebowaliśmy pomocy w naszym rozumieniu – mieliśmy żywność, wodę, znaliśmy dalszą trasę. Karo chciał jednak być naszym gospodarzem, przewodnikiem, chciał mieć wpływ na to, jak postrzegamy jego kraj, z którym tak bardzo się utożsamia. Co niezwykłe, już po kilku minutach rozmowy uproszczonym rosyjskim zaprosił nas (prawie 20 osób!) do siebie na obiad i nocleg. W domu znajdowało się 11 członków jego rodziny. Obdarzył nas ogromnym zaufaniem i życzliwością, był szczerze zainteresowany naszą grupą.

2

W drodze do Geghard, imponującego zespołu klasztornego wykutego w skałach, spotkaliśmy kilku robotników. Kilkanaście minut zajęło im stworzenie prowizorycznego stołu i zrobienie dla nas małego przyjęcia. Zupełnie nas nie znając, nic nie oczekując w zamian.

Trasa wędrówki po nieoznaczonych górskich szlakach była dla nas wyzwaniem, zwłaszcza ze względu na zimowe warunki pogodowe, które nas zaskoczyły. Zziębnięci, przemoczeni, spragnieni (oznaczone źródła wody na mapie okazały się znajdować pod warstwą śniegu i lodu), zapukaliśmy do pierwszego domu przy wejściu do miasta. I znów – otrzymaliśmy wodę i propozycję noclegu ze strony 80-letniej kobiety.  Bez wahania, mimo ograniczonej zdolności kontaktu ze względu na barierę językową.

armenia

Armenia to kraj o skomplikowanej historii, trudnych relacjach z sąsiadami i burzliwej rzeczywistości politycznej. Masowe protesty, które wybuchły w kwietniu tego roku przeciwko nominacji dotychczasowego prezydenta Serża Sarkisjana na premiera, zgromadziły 300 tysięcy Ormian. Ta niespotykana dotąd skala głośnego, wyrażonego jednogłośnie niezadowolenia społecznego, świadczy o chęci bycia częścią zachodniej rzeczywistości – demokratycznej, otwartej, różnorodnej.  Społeczeństwo Armenii, mimo bliskich relacji z Rosją, wynikających ze wspólnej historii i zależności, dąży do europejskich wzorców.

_DSC0475

W Armenii uderzają nierówności społeczne. W stołecznym Erywaniu wzrok przykuwają niezadbane budynki, infrastruktura, środki transportu. Armenia to jednak kraj z dużym potencjałem turystycznym, zarówno pod względem ukształtowania terenu (malowniczy krajobraz górski), jak i  architektonicznym – zadziwiające zabytki, klasztory, rzeźby. Postrzegana jest jednak jako zbyt egzotyczna i odległa, by być punktem często odwiedzanym.

_DSC0467

Podróżowanie to poznawanie kraju z bardzo osobistej, subiektywnej perspektywy. Każdy wycinek rzeczywistości, z którym mamy styczność – każda napotkana osoba, sytuacja- determinuje nasze postrzeganie całości.  Dlatego z mojej perspektywy Armenia to kraj niezwykły, różnorodny i zdecydowanie warty poznania.

 

Przeczytaj też:

Maria Radkowska - patrolowa patrolu wędrowniczego "Granaty", należącego do 2 Drużyny Harcerskiej "Mimo wszystko" im. płk. Jana Piwnika "Ponurego". Członkini zespołu promocji Hufca Krosno. Lubi szpinak i interesuje się polityką.