Po co nam konstytucja drużyny?

Instruktorski Trop / Radosław Rosiejka / 02.05.2018

Co łączy konstytucję drużyny wędrowniczej z konstytucją państwa? Znajdzie się, odpowiednich do skali ustaleń wśród wędrowników, kilka analogii. Samo słowo konstytucja nie powinno nas jednak paraliżować.

W państwie konstytucja jest najważniejszym aktem prawnym, ustawą zasadniczą. Może być zapisana w jednym dokumencie, jak w Polsce, albo w kilku ustawach, jak w Wielkiej Brytanii. A wszystkie inne przepisy nie mogą być sprzeczne z konstytucją. Jeśli w Konstytucji Rzeczypospolitej z 1997 roku jest zapisane, że kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich trwa 5 lat (art. 209) to nie można go, tak po prostu, odwołać w czasie trwania kadencji przegłosowując w Sejmie ustawę.

Argumenty konstytucja tu nie pomogą

W drużynie wędrowniczej jest inaczej. Konstytucja drużyny nie jest dokumentem nadrzędnym. Jeśli zapiszemy sobie w niej, że tradycją naszego środowiska jest noszenie mundurów wyciągniętych ze spodni/spódnic to zabraniający tego regulamin mundurowy okaże się ważniejszy. Jeśli nasza konstytucja nie zabrania bycia drużynowym osobie bez stopnia instruktorskiego, to po wybraniu takiego drużynowego komendant hufca może go nawet nie mianować na funkcję. I argumenty konstytucja, druhu i demokratyczny wybór tu nie pomogą. Choć częstą praktyką jest otwarcie takiemu drużynowemu próby przewodnikowskiej i wyznaczenie opiekuna drużyny.

W takim razie, po co nam konstytucja drużyny? Tutaj z pomocą przychodzi poradnik dla kadry wędrowniczej Niemała sztuka i sami wędrownicy.

Pomaga w spornych sytuacjach

Tworzymy konstytucję aby uspójnić wizję na drużynę i ustalić postępowanie drużyny, jako grupy w różnych sytuacjach. Warto też wiedzieć, kto ma jakie prawa i obowiązki, jak zdobywać stopnie, naramiennik, co jest naszym zdaniem dopuszczalne, a co nie. Konstytucja to pewna forma umowy między całą drużyną – wyjaśnia Iga Łukasiewicz, drużynowa Hufcowej Warszawskiej Drużyny Wędrowniczej Bojkot.

Konstytucja zabezpiecza zasady przed ich łamaniem

A Janina Komorowska z 88 Drużyny Wędrowniczej Wierchy w Hufcu Beskidzkim dodaje, że dzięki konstytucji drużyny wiadomo, jak dobrze pełnić różne funkcje. Jest to też dokument, do którego można się odwołać w niepewnych lub spornych kwestiach – wyjaśnia.

W Niemałej sztuce określono to jako zabezpieczenie najważniejszych zasad przed ich łamaniem. A pełnienie różnych funkcji to nic innego, jak podział odpowiedzialności za drużynę pomiędzy drużynowego i organy demokracji drużyny. To całkiem podobnie, jak w konstytucji państwa, która też zabezpiecza najważniejsze przepisy, prawa i obowiązki przed łatwą zmianą i rozdziela władzę na różne organy państwa.

Konstytucja jest dla was

Zanim jednak będziemy mogli sięgnąć po konstytucję w spornych sytuacjach trzeba ją najpierw stworzyć. A z tym różnie bywa. Ile drużyn tyle pomysłów, jak to zrobić. W 2007 roku pisaliśmy, że po przeczytaniu dostępnych konstytucji różnych drużyn nasuwa się smutny wniosek, bo pojawiały się takie tworzone metodą kopiuj-wklej. Powtarzały się w nich całe rozdziały i sformułowania.

Spotkaliśmy się i przerobiliśmy konstytucję innej drużyny pod własne potrzeby

Kinga Piskała z 100 Gdańskiej Drużyny Wędrowniczej Somnium deklaruje, że sami napisali konstytucję drużyny. Do tego, co roku wprowadzają do niej poprawki. Robimy to, żeby ulepszyć całoroczną pracę, ale też dlatego, żeby każdy z nas miał poczucie odpowiedzialności za naszą drużynę i czuł do niej przynależność – wyjaśnia.

Inaczej to zrobili wędrownicy z Warszawy, którzy – jak przyznaje Iga – inspirowali się konstytucją innej drużyny. Spotkaliśmy się i przerobiliśmy ją pod własne potrzeby. Teraz dyskutujemy nad ostatnimi poprawkami – przyznaje.

Najważniejsze jest to, żeby konstytucja odpowiadała na wasze potrzeby i opisywała zasady panujące w waszej drużynie. Przy jej pisaniu nawet warto zajrzeć do konstytucji innych drużyn, żeby zobaczyć, jak inni wędrownicy to zrobili. A ile drużyn, tyle rozwiązań. HHDW Bojkot wystarczyło 11 punktów z podpunktami. Wędrownicy z 100 GDW podzielili swoją konstytucję na trzy główne części. Pierwsza część to sprawny organizacyjne, gdzie mamy opisaną całą charakterystykę drużyny i informacje o zbiórkach. Druga część, to „drużynowy” – tutaj mamy zawarte wszelkie informacje o zbiórce konstytucyjnej i wyborze drużynowego. Trzecia część opisuje obrzędowość – wyjaśnia Kinga.

Ważne, żebyście za rok rozumieli, co zapisaliście i nie musieli na nowo ustalać zasad

Janka dodaje, że w konstytucji 88 DW zapisano takie sprawy, jak członkostwo, próbę przyjęcia do drużyny i próbę wędrowniczą. Spisano też prawa i obowiązki członków oraz to, kiedy i jak można zawiesić członkostwo. Uregulowano też sprawy honorowych członków i przyjaciół drużyny. Opisano strukturę drużyny, czyli to, że w drużynie mogą działać patrole, kluby, kapituły czy rady. Mamy też opis tego, co robi drużynowy, przyboczny, rada drużyny, zastęp, patrol, klub, czym jest zbiórka walna, a czym konstytucyjna – wymienia drużynowa 88 DW.

Czy podczas spisywania zasad panujących w drużynie zawrzecie je w punktach i podpunktach, rozdziałach z artykułami i paragrafami, czy jeszcze jakoś inaczej, zależy tylko od was. Jeśli chcecie bawić się w prawników, żeby wasza konstytucja sprawiała wrażenie poważnego dokumentu, to nikt wam tego nie zabroni. Ale jeśli spiszecie wszystko prostym językiem, unikając tak kuszącej przy pisaniu konstytucji strony biernej to też będzie dobrze. Może nawet lepiej? Ważne, żebyście za tydzień, miesiąc oraz rok rozumieli, co zapisaliście i nie musieli na nowo ustalać zasad panujących w drużynie, jak np. wybór drużynowego.

Co jest najważniejsze w konstytucji drużyny?

Jak z tego gąszczu zapisów wybrać to, co jest najważniejsze? Jak czytamy w Niemałej sztuce: konstytucja usprawnia organizację pracy w drużynie; wprowadza mechanizmy pozwalające godzić sprzeczności lub napięcia w drużynie; informuje o zorganizowaniu drużyny do działania; pomaga zrozumieć mechanizmy demokracji i samorządności.

Co roku czytamy konstytucję, analizujemy wprowadzając poprawki

Dla Igi właśnie idea, wizja i sposób działania drużyny są najważniejsze w jej konstytucji. Napisanie i podpisanie jej przez wszystkich to coś bardzo cennego – tłumaczy. Natomiast Janka stawia na rozumienie mechanizmów demokracji i samorządności. Co roku czytamy konstytucję, analizujemy wprowadzając poprawki. Dzięki temu zapisy żyją, zmieniają się wraz z członkami odpowiadając na ich potrzeby. To powoduje, że wszyscy ją znają i czują że mają wpływ na najważniejsze i najbardziej podstawowe dla drużyny założenia. Nie są tylko kierowani nieświadomie, ale sami zastanawiają się, czy chcą, żeby nasza drużyna miała konkretne zasady – wyjaśnia.

Warto też wyznaczyć tak, jak w państwie, kogoś do pilnowania wspólnych ustaleń. Do zadań takiej osoby może należeć prowadzenie zbiórek konstytucyjnych czy przechowywanie oryginału konstytucji, gdyby nagle wszystkie komputery i serwery się popsuły. Taka osoba przede wszystkim powinna pilnować czy w ferworze ustaleń i dyskusji nie próbujecie złamać własnych ustaleń. Bo niezbyt dobrze będzie o was świadczyć nieprzestrzeganie zasad, na które się zgodziliście.

Radosław Rosiejka - instruktor Zespołu Wędrowniczego WWM GK ZHP, przez dwa lata drużynowy drużyny wędrowniczej w Hufcu "Piast" Poznań-Stare Miasto. Lubi jeździć na rowerze i słuchać muzyki, ale nie robi tego równocześnie.