Głos drużynowych

Instruktorski Trop / Patrycja Kiryluk / 03.03.2019

Zwykli drużynowi mają okazję brać udział w zmianach w instrumentach metodycznych. Specjalna Rada Drużynowych ma pomóc w przygotowaniu zmian, które będą dotyczyć wszystkich.

O Radzie Drużynowych opowiada pwd. Klaudia Klębowska, drużynowa 99 Gdańskiej Drużyny Wędrowniczej Leniwce z Hufca Gdańsk-Śródmieście.

Czym jest Rada Drużynowych i dlaczego powstała?

Rada Drużynowych powstała z potrzeby dotarcia do drużynowych i bezpośrednich konsultacji z nimi, ponieważ to oni na co dzień stawiają czoła wyzwaniom wraz ze swoimi podopiecznymi i najlepiej znają ich potrzeby. Druhna naczelniczka hm. Anna Nowosad wyszła z pomysłem konsultowania z drużynowymi propozycji zmian, które bezpośrednio wpływają właśnie na podstawowe jednostki w ZHP.  Jak możemy przeczytać w jednym z wpisów na stronie zhp.pl: Rada Drużynowych ma spełniać funkcję organu doradczego dla Głównej Kwatery ZHP.

Jak będą wyglądać wasze działania, forma, częstotliwość spotkań?

W ciągu roku mają odbywać się dwa spotkania w Warszawie, natomiast poza tym, będziemy otrzymywać drogą mailową materiały i ankiety, które zobrazują, jakie potrzeby wychodzą od nas –  drużynowych i jakie zmiany są według nas korzystne. Podczas spotkania rozmawialiśmy o tym, jaką formę ma przyjąć Rada Drużynowych oraz w jaki sposób mają być wyłaniani jej członkowie, a także, co jaki czas powinien się zmieniać skład tego zespołu.

Mieliśmy okazję przyjrzeć się proponowanym zmianom w systemie sprawności i stopni

Jakie zajęcia odbyły się podczas pierwszego spotkania w Warszawie?

Na zajęciach prowadzonych przez phm. Aleksandrę Golecką i phm. Magdę Wilczyńską z Zespołu Projektowego ds. Reformy Instrumentów Metodycznych (ZIM) działającego w Głównej Kwaterze ZHP, mieliśmy okazję przyjrzeć się proponowanym zmianom w systemie sprawności i stopni, które są opracowywane już od dłuższego czasu. Mogliśmy podzielić się swoimi wnioskami, wskazać to, co nam się podoba, z czego bylibyśmy zadowoleni i chętnie wprowadzilibyśmy w drużynach, a także skomentować te zmiany, które według nas są zbędne. Oczywiście mogliśmy także zaproponować własne pomysły.

Pracowaliście w małych grupach. Jakie  jeszcze tematy i kwestie rozważaliście?

Pracując w kilku grupach, opracowywaliśmy wnioski dotyczących różnych tematów np. sprawności. Zdania czasem były podzielone, jednak po dłuższej dyskusji, wypracowaliśmy wspólną opinię, z którą każdy się zgadzał.

Część drużynowych sygnalizowała także problemy dotyczące własnych środowisk. Czego dotyczyły?

Część drużynowych podzieliła się podczas spotkania problemami pojawiającymi się w ich środowisku, a reszta mogła zaproponować konkretne rozwiązanie problemu. Była to bardzo pouczająca wymiana doświadczeń, gdyż w niektórych sprawach część osób była bardziej obeznana i mogła się tą wiedzą podzielić. Te rozmowy odbywały się spontanicznie podczas różnych dyskusji. Problemy były różnorodne, jednak najczęstszym problemem były braki kadrowe w mniejszych miastach, gdzie młodzi instruktorzy wyjeżdżają do większych miast na studia.

Spotkanie było bardzo intensywne i trwało siedem godzin

Jak wspominasz spotkanie Rady i jak je oceniasz?

Bardzo pozytywne było śniadanie z naczelniczką oraz jej zastępczynią. Dało się odczuć taką przyjazną atmosferę i myślę, że był to bardzo dobry wstęp do rozmów. Spotkanie było bardzo intensywne i trwało siedem godzin, ale wyciągnęliśmy z tych rozmów wiele wniosków. Uczestnicy bardzo zaangażowali się w dyskusje. Do udziału w Radzie Drużynowych zostało wybranych kilkadziesiąt osób, jednak nie wszyscy mogli się w tym terminie pojawić. Na styczniowym spotkaniu było obecnych trzynastu uczestników.

Jestem zadowolona z tego pomysłu, ponieważ jest to według mnie dobry sposób na zbadanie potrzeb drużyn i gromad. Sądzę, że ta współpraca będzie owocna i przyniesie wiele efektów, a także pomoże Głównej Kwaterze ZHP w podejmowaniu słusznych decyzji. Dodatkowo jest to świetna okazja do poznania innych drużynowych z całej Polski i dowiedzenia się, w jaki sposób działa się w innych środowiskach, a także zwyczajnie możliwość do zawarcia nowych przyjaźni.

 

Przeczytaj też:

Patrycja Kiryluk - przewodnicząca Gdańskiego Harcerskiego Kręgu Akademickiego „Flavio Note”, rozpoczyna przygodę ze studiami doktoranckimi. Uwielbia wzajemność oddziaływań, ciszę muzeów, kolor fioletowy i podróże koleją.