Rewolucja finansowa w ZHP!

Archiwum / Aneta Pierzchalska / 02.04.2014

Druhny i Druhowie! Nadszedł wreszcie czas zmian w sferze finansów ZHP. Drużynowi, Komendanci Szczepów i Komendanci Hufców! Dla Was zmieni się najwięcej.

O rewolucji finansowej w Związku Harcerstwa Polskiego słychać od jakiegoś czasu. Od jakiegoś również czasu zaczęły znikać z półek zarówno sklepowych, jak i wirtualnych, internetowych – książki finansowe drużyny. Wszyscy słyszeli gdzieś, nie wiadomo gdzie, od kogoś – nie wiadomo od kogo – że za chwilę nastąpią olbrzymie zmiany w zakresie prowadzenia finansów w podstawowych jednostkach organizacyjnych ZHP: drużynach, szczepach. Słyszy się, że wszelkie rachunkowe operacje będą przechodziły przez Komendę Hufca, a ta później całościowo przedłoży dokumenty i raporty do Komendy Chorągwi. I słusznie! Komendy Hufca będą miały większą kontrolę nad tym, co i jak się kupuje w środowiskach harcerskich, będą miały także częstszy kontakt z drużynowymi – bo będą się częściej mimo woli widywać, Komisje Rewizyjne będą miały łatwiejsze zadanie – bo nie będą musiały wzywać potencjalnego środowiska na spotkanie kontrolne, tylko z łatwością sprawdzą sobie każde środowisko, kiedy chcą, jak chcą – w Komendzie Hufca. Kto dostanie więcej roboty? Komenda Hufca i Komenda Chorągwi. Sama nie wiem, czy tak wykształcone i prężne zespoły księgowych w naszych hufcach dadzą sobie radę z bieżącym księgowaniem (ironia!).

Jedne środowiska nie generują kosztów prawie wcale w roku kalendarzowym i może mają jedną albo dwie faktury do rozliczenia, a inne środowiska generowały dwie książki finansowe wpisów i co najmniej dwa segregatory z dokumentacją źródłową – rachunkami, fakturami, dowodami wpłaty, biletami… I tu z pewnością przyjdzie z pomocą coś, co się nazywa „składka zadaniowa”. Składka zadaniowa to taki sposób, aby wyciągnąć jeszcze kilka złotych od każdej jednostki harcerskiej – na prowadzenie finansów. Ktoś musi to przecież robić – a nie będzie robił tego za uściśnięcie ręki Komendanta Hufca – przez 8 godzin dziennie. Trzeba komuś zapłacić za wykonaną pracę, bo wtedy ten człowiek czuje się bardziej odpowiedzialny, a ten, kto płaci, mówi: „płacę, to wymagam”.

A teraz, drodzy Druhny i Druhowie, coś, co zaskoczy Was jeszcze bardziej. Odpowiednie władze i osoby decyzyjne chcą wdrożyć system finansowy ZHP. To taki program odpalany w przeglądarce internetowej Twojego komputera, bardzo podobny do systemu ewidencji ZHP. Każdy drużynowy w zaciszu domowego ogniska będzie mógł prowadzić finanse swojego środowiska przez internet. Nie będzie książki finansowej, bo ta będzie w pełni wirtualna – gdzieś na jakimś serwerze w Centrali ZHP. Ty jako drużynowy czy osoba odpowiedzialna za finanse w Waszym środowisku włączysz sobie komputer, internet, aplikację finansową w przeglądarce internetowej i zrobisz, co będziesz chciał. Możesz dodać fakturę do systemu, opisać ją w systemie, nadać jej numer – który to numer jedynie przepiszesz na fakturę i włożysz do segregatora. Przyszłościowo program ma mieć możliwość dodawania zeskanowanego obrazu faktury. Jeśli dodałeś fakturę, pewnie zastanawiasz się nad tym – jak druga osoba potwierdzi Twój zakup? Nic trudnego. Druga osoba, która zazwyczaj podpisuje ci faktury, także zaloguje się do wspomnianego systemu finansowego i zobaczy, że ma do zaakceptowania faktury, które ty dodałeś. I tyle. A na koniec, raz w miesiącu, podrzucisz do Komendy Hufca segregator z fakturami, gdzie księgowy, skarbnik albo szef biura skonfrontuje liczbę dokumentów wprowadzonych do systemu z tym, co przyniosłeś w segregatorze. Skończy się także kreślenie na czerwono w książce finansowej, bo ktoś się pomylił i trzeba poprawiać kwoty na następnych dwóch stronach. Poprawki również będzie można zrobić w wirtualnej księgowości, ale te uprawnienia pozostaną jedynie w rękach odpowiedzialnych osób w Komendzie Hufca i Komendzie Chorągwi.

Bloczki KP? Już sam jako drużynowy nie pamiętasz, ile to druczków KP się marnuje z niewykorzystania. Nastąpi także ich koniec! Wraz z rewolucją finansową, każde KP wydrukujesz sobie samodzielnie w domu lub na zbiórce. Jeden egzemplarz dasz temu, kto wpłaca, jeden włożysz do segregatora, a trzeci – ten wirtualny – pozostanie w systemie… Nie masz drukarki? Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, abyś na zbiórce, przyjmując składkę harcerską czy składkę zadaniową, wrzucił sobie KP do PDF-a i wysłał harcerzowi e-mailem na jego konto w domenie @zhp.net.pl.

Gospodarka magazynowa? Tutaj także program przyjdzie nam z pomocą! Koniec z książkami stanów magazynowych sprzętu, wszystko ładnie wprowadzone do systemu, z numerkami, a numerki naniesione na każdy materac i łóżko „kanadyjkę”, nawet każda rurka od SAN12 będzie miała swój numerek. Wiecie czego się boję? Żeby ktoś jeszcze nie wymyślił po drodze kodów kreskowych i czytników tychże kodów – do ewidencjonowania środków trwałych w środowiskach.

Wszystko fajnie wygląda, ale niestety to nieprawda. Cały ten artykuł, a w szczególności drugi i trzeci, i czwarty, itd. akapit to fikcja, oprócz ostatniego – czyli tego. Pomysł na zmianę finansów w ZHP. Ciągle na nią czekamy, wierząc, że nie wdroży się jej od następnego miesiąca kalendarzowego, bo zmienić finanse w tak dużej organizacji nie jest łatwo i procedura z pewnością wymaga okresu przejściowego. Ale jeśli stanie się tak, jak napisałam – będziemy albo nowocześnie zarządzaną organizacją, albo ja będę wróżką!

Tekst został napisany przez jednego z czytelników, do istniejącego wcześniej działu „Na Próbę”.

Aneta Pierzchalska - spokojna i uśmiechnięta z-ca komendanta szczepu. W ZHP właśnie wspina się na kolejny szczyt harcerskiej przygody. Lubi oglądać seriale i pstrykać zdjęcia. Na co dzień przybijam pieczątki.