Roverway – przed nami przygoda!

Wyjdź w Świat / 09.05.2016

Do Roverway, zlotu wędrowników z całej Europy,  jeszcze pół roku, ale praca Komendy Polskiej Reprezentacji wre! O tym, jak przebiegają przygotowania i jaka frajda czeka uczestników imprezy, opowiadają hm. Humert Mika, phm. Anna Omiecińska, pwd. Agata Królak, phm. Ewa Winiarowska Scibilia i hm. Agnieszka Pospiszyl.

 cover
Jakie zadania stoją przed Komendą w związku z przygotowaniami do zlotu Roverway 2016?

Zadaniem Komendy jest organizowanie i wspieranie udziału uczestników z Polski w Roverwayu. Na razie przede wszystkim była to promocja wydarzenia – zapraszamy na nasz fanpage (www.facebook.com/RoverwayZHP/) i stronę (www.roverway.zhp.pl )!

Wszyscy będziemy także na Roverwayu dla polskiej ekipy mamą, tatą i kumplem!

Do naszych zadań należy także rekrutacja patroli (to już za nami), współpraca z organizatorami i dogadanie wszelkich spraw finansowo-organizacyjnych, przygotowanie dodatkowego programu zwiedzania Paryża dla Polaków oraz odpowiadanie na wszelkie pytania („Druhu, a trzeba mieć swój namiot? Namiot niekoniecznie, śpiwór obowiązkowo!” Wszyscy będziemy także na Roverwayu dla polskiej ekipy mamą, tatą i kumplem! Na koniec zostanie nam jeszcze podsumowanie. Po drodze są jakieś papiery do wypełnienia, formalności do załatwienia, ale to jest akurat najmniej ciekawe…

Na jakim etapie jest obecnie Wasza praca?

Właśnie zakończyliśmy rekrutację i przechodzimy do przygotowań dalszych działań. Przed nami przesłanie zgłoszeń do Francuzów, organizacja programu „Paryż po zlocie” oraz pomoc zgłoszonym patrolom w jak najlepszym przygotowaniu się do imprezy.

jambo
Czym przede wszystkim kierowaliście się, decydując się na funkcje związane z Roverway?

Służba! A tak poza tym, każdy z nas miał ochotę mocniej zaangażować się w przeżywanie tej świetnej skautowej imprezy!

Jakie są Wasze wcześniejsze doświadczenia z Roverway? Jakie wspomnienia? Co jest najbardziej fascynujące w zlocie?

hm. Hubert Mika: Ja brałem udział w RW w Finlandii. Fascynuje mnie bezpośredniość organizacji i brak sztywnych reguł. Tutaj uczestnicy mają duży wpływ na wygląd zlotu, a także dużą samodzielność. Dla pozostałych członków komendy to „pierwszy raz” na  tej imprezie, ale nigdy nie jest za późno na to, żeby przeżyć swój pierwszy Roverway!

Największa atrakcja to udział w imprezie z paroma tysiącami skautów z całej Europy

Jakie atrakcje czekają na Polską Reprezentację? Jakie wyzwania stoją przed patrolami?

Największa atrakcja to udział w imprezie z paroma tysiącami skautów z całej Europy (a także z tak samo liczną grupą spoza naszego kontyngentu). Przed uczestnikami stoją liczne wyzwania wędrownicze – dla każdego inne, różne, bo zależne od wybranej trasy wędrówki. Poza tym jako komenda mamy propozycję programową „Paryż po zlocie” – nasza super polska wisienka na torcie.

Paryż

Jakie zadania otrzymają IST?

Zadania dla IST zależą od tego, co organizator dla nich wymyśli. IST to służba zlotowa więc każdy jedzie gotowy do robienia tego, co trzeba. Prowadzenie zajęć, praca w magazynie technicznym, wydawanie jedzenia, praca tłumaczy, sprzątanie czy kierowanie ruchem – jesteśmy gotowi na wszystko i każdą pracę będziemy robić z uśmiechem, bo nie ma kiepskiej fuchy, jest tylko kiepska motywacja!

Ile patroli z Polski zgłosiło się na Roverway? Czy wszystkie wezmą udział w imprezie?

Na razie zdradzimy, że wszystkie zgłoszone patrole wezmą udział w zlocie.

Ile krajów weźmie udział w zlocie? Jakiej liczby uczestników można się spodziewać?

Dobre pytanie, bo w sumie tego jeszcze nie wiadomo. Organizatorzy planują około 5 tysięcy uczestników (patrole + IST), ale rekrutacja jeszcze się nie zakończyła, więc zobaczymy… Większość krajów regionu europejskiego WOSM ma swoje kontyngenty.

Czy możecie zdradzić jakieś szczegóły programu „Paryż po Zlocie”?

W sumie nie chcieliśmy na razie nic zdradzać, ale dla „Na Tropie” to co innego… 3 dni po RW planujemy całą ekipą spędzić w Paryżu. W programie jest oczywiście zwiedzanie największych atrakcji turystycznych, śniadanie pod wieżą Eiffla, ale także odkrywanie polskiej strony stolicy Francji, spotkanie ze środowiskiem polskich harcerzy tam działających oraz… no tak, mieliśmy wszystkiego nie zdradzać. Kto jest ciekawy, niech się szybko zgłasza i jedzie z nami!