Uczyć pomocy
Kurs instruktorski HSR odbywa się w każde wakacje i większość ferii zimowych już od 1994 roku. W tym roku nie było inaczej, a na kurs do Perkoza pojechało aż 21 osób. I w dodatku 18 z nich zostało instruktorami.
-Myślałem o tym od dawna, ale jakoś nigdy nie miałem czasu. Prowadziłem obóz mojego szczepu, a SAS to ponad dwa tygodnie. No ale w końcu tu jestem – mówił phm. Marcin Bartosiewicz z Warszawy. Każdy z kandydatów na instruktorów spędził w Perkozie dwa pracowite tygodnie, od rana do wieczora uczestnicząc w wykładach z Kursu Pierwszej Pomocy HSR (by ujednolicić posiadne wiadomości), zajęciach praktycznych (symulacje, RKO), bieganiu, pływaniu, warsztatach z komunikacji, kursie Polskiej Rady Resuscytacji czy zajęciach o tym, jak prowadzić wykłady. Niektórzy – jak Zuza Zaleska z Hufca Warszawa Żoliborz- co jakiś czas raportowali smsami o stanie zaliczeń: – Zaliczyłam całe RKO. Przede mną wykłady, bardzo się boję. I po paru dniach: – Zaliczyłam!!! Jeszcze tylko rozmowa. I jestem IP (instruktor potencjalny) BLS AED.
– SAS bardzo dużo mi dał. Chyba tyle, co kurs drużynowych. I już w połowie września prowadzę mój pierwszy kurs . Było bosko – cieszyła się już jako nowo upieczona instruktorka.
pwd. Helena Jędrzejczak– instruktorka szczepu 23 Drużyn Harcerskich i Zuchowych „Pomarańczarnia”, Hufiec Warszawa- Mokotów, instruktorka Harcerskiej Szkoły Ratownictwa studentka Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.