Extreme w harcerskim wydaniu
Podczas wielu startów wędrownicy udowodnili, że wyczyn to słowo im nieobce. Czerwiec i Krobos dają nam możliwość spotkania się z tym mitycznym „napieraniem” twarzą w twarz!

Nie dla wybranych.
Rajd jest dla każdego. Dość wysokie limity czasowe na trasie powodują, że żeby pokonać imprezę i móc czerpać z tego satysfakcję nie trzeba być profesjonalistą czy zawodowcem. Każdy wysportowany wędrownik, może po odrobinie treningu, zmierzyć się z zaserwowanymi przez organizatorów zadaniami i dotrzeć do mety. Limit na pokonanie całej trasy, to aż 36h, co przy dystansie 100km daje dość duży „pakiet minut na gadanie”. Wystarczy przypomnieć, że trasa wędrownicza rajdu „Szlakiem Jesieni” przy 100km zamykana była po 24h. Zobaczcie, macie 50% więcej szans! To dla tych mniej optymistycznie nastawionych do ścigania się na szlaku.
Tych z bardziej sportowym zacięciem, już czujących zapach adrenaliny i rywalizacji, uspokoję – będzie się z kim ścigać i gdzie rywalizować.
Tu skręcisz w prawo, tu w lewo…
Trasa rajdu „Krobos Extreme” przebiega przez Pogórze i Góry Kaczawskie, czyli najbardziej na północ wysunięte pasmo w Sudetach Zachodnich. Dla lepszego zorientowania – łojantom powinny być nieobce skały ze świetnie obitymi drogami w Rudawach Janowickich (Sokołach) – Kaczawy są na północ od nich, z lewej zaś spotykają się z Pogórzem Izerskim. Teren dość przyjemny, przy tym charakterystyczny dla Sudetów krajobraz. Najwyższym szczytem Gór Kaczawskich jest Skopiec ze swoimi 724 metrami, tak więc – można podbiegać!
Organizatorzy przewidzieli atrakcyjne zadania specjalne na trasie – sztolnie, punkty z technikami linowymi, speleologię. Na pewno nie zabraknie okazji do pobrudzenia się, ale i otarcia potu z czoła.
Organizatorzy, organizatorzy.
Może wreszcie słowo o nich. Organizatorami rajdu „Krobos Extreme”, odbywającego się pod patronatem Na Tropie, jest 26 Górska Drużyna Harcerzy Starszych i Wędrowników "Krobos" ze Złotoryi. Jako, że jest to środowisko mocno związane ze specjalnościami, zadania wymagające specjalnego doświadczenia w przygotowaniu i nadzorowaniu będą obstawione przez „swoich ludzi”, którzy widzą różnicę chociażby między karabinkiem i karabińczykiem.
Organizatorzy przygotowywali się dość długo do dnia 01.06.2007, kiedy Komendanta imprezy, Krzysztof Nabłotny, wyda magiczną komendę „START!”.
Kuba Król – szef działu Wydrzenia Na Tropie, drużynowy 144 Poznańskiej Drużyny Harcerskiej "SZANIEC", członek Zespołu Promocji Hufca Poznań PIAST, członek sztabu Wyprawy Wędrowniczej, student pedagogiki na poznańskim UAM i cwaniak spędzający za dużo czasu na forum ZHP.