Pomyśl na czym leżysz
Często wyjeżdżasz pod namiot. Budzisz się po nocce spędzonej w terenie, wszystko cię boli. Może w złym miejscu rozbiłeś namiot? A może spałeś w złym miejscu? A może po prostu zapomniałeś swojej karimaty?
Spokojny sen na wygodnym materacu i w ciepłym śpiworze jest pragnieniem każdego z nas, idącego cały długi dzień z plecakiem po szlaku. Komfortowy wypoczynek, a przede wszystkim sen, ma zasadniczy wpływ na nasze samopoczucie, zwłaszcza podczas dłuższych wypraw. Dlatego karimata czy materac są nieodłącznym towarzyszem naszego trampowania.
Zadaniem karimaty jest izolacja śpiącego od ziemi. Śpiwór wbrew pozorom nie spełnia tego zadania – pod naciskiem ciała zostaje ściśnięty i traci swoją zdolność izolacyjną.
Karimaty
Klasyczne karimaty wykonane są z gąbki PE o zamkniętych porach. Zamknięte pęcherzyki powietrza zapewniają dobrą izolację termiczną i odpowiednią sprężystość. Taka gąbka nie chłonie wilgoci, jest lekka i elastyczna. Karimaty wykonane z materiału o nazwie Evazote (EVA) charakteryzują się czarnym kolorem i uznawane są za najlepsze.
Materiały PE i EVA zachowują swoje właściwości w niskich temperaturach. Wystawione na działanie wysokiej temperatury (karimata położona na tylnej szybie samochodu w słoneczny dzień) mogą ulegać trwałym odkształceniom, a blisko ogniska mogą się stopić. Na karimacie nie wolno stawiać bezpośrednio kuchenki turystycznej.
Ze względu na konstrukcję można karimaty podzielić na jednowarstwowe, dwuwarstwowe i alumaty.
Jednowarstwowe to po prostu płat gąbki o odpowiednich rozmiarach transportowany na ogół w formie zrolowanej.
Dwuwarstwowe są wykonywane z dwóch sklejonych ze sobą rodzajów gąbki, różniących się sprężystością. Warstwa spodnia jest twardsza i bardziej odporna na uszkodzenia, a wierzchnia bardziej miękka, poprawiająca komfort snu.
Alumaty – cieniutkie pianki pokryte z jednej strony aluminium. Ekstremalnie małe i lekkie (mniejsze są już tylko folie NRC), niezbyt wygodne na dłuższą metę – nie amortyzuje ona nierówności podłoża. Raczej do stosowania w połączeniu z karimatą, lub na krótkie wypady.
Powierzchnia karimaty może być gładka, z płytko tłoczoną kratką lub głęboko gufrowana. Drobna kratka ma za zadanie zwiększać tarcie pomiędzy śpiworem a karimatą i zapobiegać zsuwaniu się śpiwora podczas snu. Ciekawe i godne polecenia są maty głęboko tłoczone. Dzięki „górkom” i „dołkom” lub poprzecznym prążkom mata jest grubsza przy tej samej wadze, a dodatkowe kanały powietrzne znacznie zwiększają izolację termiczną. Komfort użytkowania jest też znacznie większy w porównaniu z karimatą klasyczną o tej samej wadze.
Karimaty możemy podzielić na rolowane i składane. Składane w harmonijkę maty zajmują na ogół mniej miejsca podczas transportu. W przypadku mat głęboko tłoczonych należy zwrócić uwagę, czy podczas rolowania „górki” i „dołki” pasują do siebie. Maty składane prawie zawsze spełniają powyższy warunek i dzięki temu zajmują znacznie mniej miejsca.
Długość karimaty dobieramy do wzrostu – produkowane są maty o długości od 180 cm do 200 cm. Szerokość komfortowa karimaty wynosi 60 cm, ale wystarczająca jest 50 – 55 cm.
Grubość karimaty mocno wpływa na wartość współczynnika izolacji termicznej i odgrywa zasadniczą rolę, jeśli chodzi o komfort użytkowania. Maty produkowane są w grubościach od 0,5 cm do 2 cm. Najpopularniejsze mają grubość około 1,2 cm.
Niezaprzeczalna zaletą karimat jest ich odporność na przebicia i przetarcia.
Materace
Materace samopompujące są miękkie, dobrze izolujące i wygodne – łączą zalety karimaty i klasycznego materaca. Dużą wadą jest wrażliwość na przebicie, zaletą – nawet po zejściu powietrza pianka, która znajduje się wewnątrz materaca będzie jednak izolowała od podłoża.
Materace klasyczne – w dawnych czasach jedyne "łóżko" na kempingach pod namiotem. Obecnie są robione z lżejszych materiałów (ale i tak są cięższe od karimat). Bardzo dobrze izolują od podłoża. Duża wada – brak odporności na przebicie.
Tak więc nasz wybór powinien zależeć od długości biwakowania, oczekiwanego komfortu oraz warunków z jakimi przyjdzie się mierzyć.
ćw. Maciej Gralak – 42 BDH "Krzewy" im. Dzieci Bydgoskiego Września, członek Zespołu ds. Organizacyjnych Hufca Bydgoszcz – Miasto. Pasjonat kolarstwa górskiego oraz webmasterki.