Głuchołazy 2008

Archiwum / 10.01.2008

30 rajdów robi swoje. Na pewno znalazłyby się osoby mogące mówić godzinami. Ale po co, skoro można zobaczyć to na własne oczy. Co? Ano masę ludzi, nieodkryte góry, nowe przyjaźnie i ślady zwierząt na dziewiczym śniegu.

Prozaiczna historia, jednak nie jest tak prosto!

Aby dotrzeć do mety rajdu (do Głuchołazów), należy najpierw przejść wybraną trasę. Organizatorzy przewidują pięć różnych, z których wędrowników najbardziej powinna zainteresować CZWARTA – „wędrownicza europejska (polsko– czeska)”. Jej plan wygląda następująco:
13.02. – Zlate Hory – Holcovice
14.02. – Holcovice – Vrbno
15.02. – Vrbno – Jindrichov
16.02. – Jindrichov – Głuchołazy .

Już na szlaku spotkamy inne środowiska. Można przyjrzeć się ich obrzędom, nawiązać pierwsze znajomości, czy już nawet przyjaźnie. A to dopiero wstęp do tego, co czeka nas na mecie. Zachęcamy do obejrzenia filmu, którzy organizatorzy zamieścili na stronie XXXI Rajdu Głuchołazy!

Ale „Głuchołazy” to nie tylko ludzie. Trasy rajdu przebiegają w mało znanym masywie Gór Opawskich (polskich i czeskich). Jest to ich niepodważalną zaletą. Idąc szlakiem można nie spotkać żywej duszy przez całą marszrutę. Również obcowanie z przyrodą jest tam inne niż w Tatrach czy Karkonoszach. Bo czy w tamtych pasmach, zatłoczonych i krzykliwych, znaleźć można zrzucone poroże? A jest to autentyczna historia z rajdu!

Takie przygody możecie przeżyć już w lutym (13-17.02.2008)!

Strona rajdu: http://www.zimowkaglucholazy.lua.pl/
Kontakt: pwd. Sebastian Zatylny, gg: 3421244, e-mail: [email protected]

  pwd. Anna Pospieszna, phm. Jakub Król