3 razy zdrowie 3 x 30 x 130

Archiwum / 12.04.2008

Wielu sympatyków aktywnego spędzania wolnego czasu, instruktorów fitness oraz czynnie uprawiających jakąś dyscyplinę sportu, doskonale zna znaczenie hasła 3x30x130. Każdy uczestnik ekstramalnych rajdów harcerskich obeznany jest także w cyklicznym organizowaniu treningów.
 

 

 

3 razy w tygodniu
30 minut sportu
130 – uzyskaj takie tętno.

 

Jest to powszechnie uznawana za najlepszą recepta na utrzymanie zdrowia w najlepszej kondycji oraz dobrego samopoczucia. Daje nam to niespotykane siły witalne niezbędne do radosnego i szczęśliwego życia. I jest to sposób dedykowany dla wszystkich. Nie tylko tych, którzy są zaprawieni w regularnym ćwiczeniu swojej tężyzny. Począwszy od zuchów, harcerzy (choć dzieci ruszają się o wiele częściej, a obecny system wychowania fizycznego umożliwia im codzienną gimnastykę), poprzez wszystkich starszych, kończąc na instruktorach czy seniorach.

 

Wszystko zależy od serca. Jest ono bowiem mięśniem, który tak jak np. biceps, żeby było mocne i zdrowe, trzeba trenować. Zastosowanie powyższego przepisu pozwoli na właściwe budowanie jego wytrzymałości i zdolności do pracy, czyli pompowania krwi w naszym całym organizmie.

 

Skoro już wiemy, jak ważne jest serce dla naszego organizmu, powinniśmy przystąpić do zmiany swojego dotychczas nieaktywnego spędzania wolnego czasu. Aktywności, jakim możemy się oddawać w celu uzdrawiana naszego ciała  to np. prężny marsz, szybki spacer, wolny bieg-trucht, pływanie, jazda na rowerze, czy coraz bardziej popularny Nord Walking. Każda z tych czynności pozwoli osiągnąć wymaganą wartość tętna powyżej 130. Stosowanie ich na przemian urozmaici treningi, pozbawiając niechcianej rutyny. Kolejny krok, to zaplanowanie 3 dni na trenowanie. Pamiętajcie, że systematyczność jest tutaj najważniejsza. Najlepiej włączyć w to weekend, co pozwoli nam znaleźć czas na dłuższą regenerację. Przykładowy grafik aktywności to: wtorek, czwartek, sobota. Teraz tylko szczerze względem swojego sumienia, 30 minut z zegarkiem w ręku ruszamy po zdrowie i witalność. W grupie zawsze raźniej. Dlatego warto angażować do wspólnego „sportowania” zastępy, drużyny a nawet szersze grona. Sposobów na to jest sporo, ale o tym przy innej okazji.

 

Dlaczego warto angażować się tak regularnie do aktywnego spędzania wolnego czasu? Aspekty medyczne omówiłem powyżej.  Z punktu widzenia estetycznego, coraz częściej poddajemy się modzie. A bycie zdrowym i witalnym jest dziś bardzo „trendy”. Pomoże nam w tym również coraz szerszy dostęp do sprzętu, ubioru czy klubów fitness. Rozwijająca się  infrastruktura, w postaci ścieżek biegowych i rowerowych zachęca do korzystania z tych dobrodziejstw. I, co najważniejsze, aktywny styl życia buduje nasz charakter i osobowość, co może posłużyć za dobry przykład dla ludzi z naszego otoczenia. Zwłaszcza dla naszych młodszych harcerzy, którzy często chcą nas naśladować w poszukiwaniu sposobu na życie. 

 

3x30x130 niech będzie hasłem wiosny i lata dla każdego z nas. Przy odrobinie determinacji i systematyczności osiągniemy zadowalające efekty podjętej aktywności. Zachęcam gorąco do bycia zdrowszym. Bo czy nieustanny ruch nie jest w pisany w naszą harcerską naturę?

Zdjęcie: http://satoripace.com/yahoo_site_admin/assets/images/home_push_up.192131010_std.jpg

 

  phm. Piotr Walburg – z-ca Komendanta Hufca ZHP Włocławek Miasto, członek Rady Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej, były drużynowy 147 WDW „Scatter”. Ekonomista, fan Dżemu i gitary. Miłośnik biegania i jazdy na rowerze.