Czerwcowe podsumowania

Archiwum / 19.06.2008

Czerwiec to czas kiedy wiele rzeczy dobiega końca. Dla jednych rok akademicki kończy się dość nieciekawym akcentem w postaci sesji, którą można sprowadzić do uśrednionych wyliczeń, ewentualnie – acz niechętnie – przedłużyć na wrzesień. Innym kończy się czas na złożenie pracy dyplomowej i każda wzmianka na ten drażliwy temat już od połowy marca powoduje nerwowe pocieranie dłoni i nienawistne spojrzenia. Dla jeszcze innych dobiega końca występ reprezentacji w fazie grupowej Euro i przychodzi czas zmierzenia się z trudnymi pytaniami dziennikarzy i kibiców. Generalnie jednak czerwiec to często czas podsumowań, rozliczeń i różnych bilansów.

 

 

Także w drużynie wędrowniczej.

Podsumowanie pracy to bardzo ważny element jej planowania. Być może poprzednie zdanie brzmi nieco dziwnie, jednak nie jest pozbawione sensu. Zapewne dobrze pamiętacie atmosferę zbiórek strategicznych, konstytucyjnych czy walnych zebrań, podczas których snujecie wizje przedsięwzięć do zrealizowania w nadchodzącym roku, dzielicie się obowiązkami w ramach rozmaitych ambitnych projektów i zastanawiacie się, jak jeszcze lepiej zorganizować działanie drużyny tak, żeby coraz bardziej stawała się dla Was miejscem ćwiczenia się w braterstwie, służbie i wyczynie. Niektórzy do takiego planowania zabierają się tuż przed rozpoczęciem nowego roku harcerskiego, podbudowani wspomnieniami wakacyjnych wyjazdu, inni poświęcają temu czas na letnich wędrówkach, a są i tacy, którzy już przed wakacjami wiedzą, jak będzie wyglądało ich funkcjonowanie w nowym roku.

Następnie, w mgnieniu oka, mija czas, w którym założyliście wykonanie planu pracy i nadchodzi moment podsumowania. Jest on o tyle ważny, że pozwala ocenić, czy i w jakim stopniu udało Wam się zrealizować zamierzenia i wypełnić podjęte zobowiązania. Bez podsumowania planowanie jest tylko sztuką dla sztuki. Dlatego, pamiętając, że „nic na niby, wszystko naprawdę”, trzeba koniecznie przewidzieć czas na spokojne podsumowanie minionego roku harcerskiego.

Najprościej zabrać się do tego mając w ręku plan lub książkę pracy drużyny. Dobrze jest porównać zawartą w nim charakterystykę drużyny i środowiska działania z sytuacją obecną. Czy coś się zmieniło? Zaczął lepiej funkcjonować system małych grup? Macie coraz więcej osób z liceum, przy którym działa drużyna? Pojawiły się jakieś nowe, ogólne problemy? Dzięki porównaniu ze stanem sprzed roku łatwiej będzie Wam wyłapać pewne zjawiska i precyzyjnie je nazwać. Możecie przy tym posługiwać się różnymi ciekawymi formami, na przykład stworzyć szkic drużyny na podstawie schematu „znajdź 5 szczegółów” i dobrze go opisać lub obszary, w których nastąpiły zmiany oznaczyć strzałkami zgodnie z kierunkiem i wielkością różnicy. Dzięki temu Wasza praca nie będzie monotonnym ślęczeniem z nosem w dokumentach.

Koniecznie także trzeba przyjrzeć się temu, jakie cele stawialiście przed sobą i jakimi drogami zamierzaliście je osiągnąć. Tutaj, w określeniu stanu faktycznego, może być pomocna praca w mniejszych grupach, z których każda przypomina sobie to wszystko, co w drużynie działo się w ciągu roku i określa, jakiemu celowi dane przedsięwzięcie służyło. Następnie porównujecie efekty pracy grup z tym, co rzeczywiście zostało zaplanowane i zastanawiacie się, na ile obie wizje są do siebie przystające. W tym miejscu dobrze jest spróbować oszacować, w jakim stopniu zrealizowaliście konkretne cele, dlaczego tak się stało, czy i jak zmienialiście ich treść w trakcie działania.

Warto także przyjrzeć się formalnym i technicznym warunkom funkcjonowania Waszej drużyny – czy spełnia wymagania stawiane przez hufiec lub namiestnictwo, czy macie miejsce spotkań dostosowane do specyfiki działania i Waszych potrzeb, czy korzystacie z centralnych propozycji programowych, organizacyjnego i finansowego wsparcia ze strony hufca. Odpowiedź na te pytania pozwoli Wam określić wzajemne oczekiwania i ułatwi planowanie pracy.

Na koniec dobrze jest jeszcze zwrócić uwagę na dwie bardzo istotne kwestie – atmosferę panującą w drużynie i samopoczucie jej członków oraz know-how1, w które wzbogaciliście się jako zespół dzięki realizacji przedsięwzięć w minionym roku harcerskim. Jeśli chodzi o ten drugi aspekt, to celem takie podsumowania jest zebranie doświadczeń, uniknięcie błędów i zgromadzenie informacji o problemach, z jakimi możecie się spotkać. Szczególnie zastanówcie się nad tymi momentami życia drużyny, gdy coś układało się nie po Waszej myśli. Jak wtedy reagowaliście? Kto podejmował decyzje? Czy przyniosło to dobry skutek? Być może już przystępując do takiego podsumowania wiecie, co należało zrobić inaczej, jeśli nie, to spróbujcie opracować inne drogi osiągnięcia tych celów, które okazały się tym razem poza Waszym zasięgiem. Cenne może być także zanotowanie „zysków” z realizacji każdego przedsięwzięcia, także tych na pierwszy rzut oka nie związanych z nim bezpośrednio. Być może zdobycie Znaku Służby Dziecku oprócz znalezienia pola stałej służby na rzecz otoczenia sprawiło, ze kilka nowych osób w drużynie poczuło się bardziej swobodnie i przekonało o swoich możliwościach? To jest także Wasz zysk z tego projektu! Pamiętajcie o tym, a zapał i wiara we własne możliwości nie opuści Was tak łatwo.

Zadając sobie pytanie o to, jak każda z wędrowniczek i każdy z wędrowników czuł się w Waszym zespole podczas minionego roku harcerskiego, dobrze jest zadbać o odpowiednie miejsce i atmosferę sprzyjającą takiej refleksji. Może to być podczas wędrówki na ostatniej zbiórce przed wakacjami lub wieczornego ogniska na biwaku. Możecie także spróbować napisać swoje CV i uwzględnić w nim to wszystko, co zyskaliście dzięki wspólnemu tworzeniu drużyny. Zastanawiając się nad klimatem i relacjami, jakie panują w drużynie, warto przypomnieć sobie jakieś zadawnione nieporozumienia i kłótnie – może to dobry czas, by w spokoju je sobie wyjaśnić?

Jak widzicie, podsumowanie z głową to nie tylko 3 słowa drużynowego w kręgu na zakończenie roku wspólnej pracy. Do podsumowania także trzeba się s
olidnie przygotować i poświęcić mu sporo czasu i uwagi. Zaufajcie jednak, że to inwestycja, która zwróci się z nawiązką. Po raz pierwszy już przy planowaniu kolejnego roku pracy.

 

 

1 Wykorzystano materiały szkoleniowe firmy House of Skills dotyczące Zarządzania Projektami

 

 

  phm. Zuzanna Zaleskazastępca szefa Harcerskiej Szkoły Ratownictwa, instruktorka Namiestnictwa Wędrowniczego "Entelechia" w hufcu Warszawa Żoliborz, prywatnie studentka V roku nauk politycznych na UW, pracuje w Fundacji Dzieci Niczyje.