Wielcy młodzi przedsiębiorcy
Zdecydowana większość młodych ludzi chciałaby wykonywać taką pracę, która pozwoliłaby im nie tylko osiągać wysokie dochody, lecz także dostarczać dużo satysfakcji. A gdyby tak odrzucić etat…?
„Pójście na swoje” nie jest zadaniem prostym, ale ciekawym. Jak podkreślają sami przedsiębiorcy, poczucie, że jest się swoim szefem, jest wystarczająco silną zachętą do prowadzenia firmy. Zresztą nawet jeżeli dzisiaj nie macie zamiaru założyć firmy, warto jako przyszły pracownik bliżej poznać tajniki jej prowadzenia. Kto wie, być może w przyszłości zmienicie zdanie i dołączycie do grupy wielkich młodych przedsiębiorców…
Patrząc na dzisiejszy postęp technologiczny i gospodarczy, czasami zapominamy o jego autorach. Dotyczy to w szczególności biznesu. Tymczasem wielkie współczesne koncerny i korporacje, zanim stały się wielkimi przedsiębiorstwami, często zaczynały od zera. No, prawie od zera: zaczynały od innowacyjnego pomysłu młodego, pełnego pasji człowieka (swojego przyszłego założyciela) oraz wiary w sukces tego przedsięwzięcia. I to w dodatku wiary bardzo osamotnionej, często wręcz wyśmiewanej przez otoczenie. Dla przykładu wystarczy krótko wspomnieć o trzech wielkich amerykańskich przedsiębiorcach, których pomysły na biznes nie tylko się sprawdziły, lecz także stały się również symbolicznym punktem narodzin wielkich gałęzi gospodarki.
Znany wszystkim dzieciom, zarówno młodszym jak i trochę starszym, Walt Disney (1901-1966) krótko po zakończeniu I wojny światowej wpadł na pomysł kręcenia krótkometrażowych filmów animowanych. Większość jego znajomych pukała się w czoło, uważając, że pomysł na biznes musi być poważny. Uważano, że w czasach powojennych, w których liczy się przede wszystkim gospodarka, nikt nie będzie chciał oglądać bajek na wielkim ekranie. Walt Disney nie poddał się jednak i po pierwszych niepowodzeniach (został okradziony ze wszystkich swoich praw autorskich) w 1927 roku stworzył postać Myszki Mickey, która już wkrótce stała się ikoną amerykańskiej gospodarki i słynnego „American Dream”. Od tej pory sukces zaczął gonić sukces i to nawet pomimo wielkiego kryzysu w latach 1929-1933. Na początku lat 40. Walt Disney razem ze swoim bratem Royem Olivierem Disneyem, oprócz animowanych filmów krótkometrażowych, zaczęli produkować filmy długometrażowe, m.in. „Bambi” czy „Pinokio”, a w latach 50. stworzyli znane do dziś dzieła takie jak „Kopciuszek”, „101 Dalmatyńczyków” czy „Piotruś Pan”. Dziś korporacja The Walt Disney Company osiąga roczny dochód grubo powyżej 30 mld dolarów i już nikt nie neguje geniuszu strategicznego Walta Disneya, którego sukces był wynikiem ciężkiej pracy i głębokiej wiary w swoje marzenia.
Innym świetnym przykładem jest znienawidzony przez jednych i uwielbiany przez innych twórca Microsoftu i najbogatszy człowiek na świecie – Bill Gates (ur. 1955). W jego wypadku o sukcesie zdecydowało silne przekonanie, że ludzie są wygodni i każdy z nich chciałby mieć swój osobisty komputer z użytecznym i zrozumiałym systemem operacyjnym. Jego spore zdolności analityczne przełożyły się na stworzenie wraz ze znajomymi w połowie lat 70. tych programu komputerowego który analizuje kod źródłowy języka BASIC. Oprócz zdolności informatycznych Gates bardzo konsekwentnie poszerzał strefę swoich wpływów. W 1980 roku rozpoczął zakończone sukcesem negocjacje z firmą IBM na napisanie systemu operacyjnego dla produkowanych przez nich komputerów osobistych. Od tej pory Microsoft rósł w siłę, stając się monopolistą i największym dostawcą systemów operacyjnych na świecie. Dynamika tego wzrostu była bardzo silna. Wystarczy wspomnieć, że gdybyśmy w połowie lat 80. zainwestowali w akcje firmy Microsoft 1000 dolarów, 20 lat później otrzymalibyśmy ich ponad 350 razy więcej.
Trzecim i bardzo współczesnym przykładem człowieka z przedsiębiorczą pasją jest Mark Zuckerberg (ur. 1984), twórca portalu Facebook.com oraz Człowiek Roku 2010 według magazynu „Times”. Zaledwie w wieku 20 lat stworzył najpopularniejszy dziś portal społecznościowy. Uważał, że Internet i chat to za mało i że w XXI wieku ludzie potrzebują pomysłu na wirtualne miejsce, w którym będą mogli się spotkać i powymieniać informacjami o sobie. Tak powstał portal Facebook, a Mark Zuckerberg stał się jednym z najbogatszych Amerykanów. Dzisiaj jego majątek wyceniany jest na 6,9 mld dolarów, z czego blisko 5 miliardów zarobił w roku 2010.
Patrząc na te przykłady zza oceanu czy wielkie majątki amerykańskich przedsiębiorców, możemy zadać pytanie, czy w naszym kraju również są młodzi ludzie z pasją, którym udało się osiągnąć komercyjny sukces. Odpowiedź brzmi: tak – choć w liczbach bezwzględnych ten sukces nie jest już tak oszałamiający. Przykładem może być student informatyki Maciej Popowicz (ur. 1984), który w roku 2006 założył portal Nasza-Klasa.pl. Zaledwie rok później sprzedał on niemieckiemu funduszowi Venture Capital European Founders 20% udziałów w wartym ok. 15 mln złotych portalu. W ten sposób bardzo szybko stał się jednym z polskich milionerów. W roku 2007 został wybrany internetowym człowiekiem roku, a jego portal zgromadził przeszło 13 milionów użytkowników, co jak na nasze rodzime warunki było wielkim sukcesem.
Obserwując biografie wielu młodych przedsiębiorców, możemy powiedzieć, że znalezienie dobrego pomysłu na własny biznes to tylko połowa sukcesu. Druga to konsekwencja i praca przy wcielaniu tego pomysłu w życie. Przy szukaniu pomysłu na prowadzenie własnej firmy należy pamiętać o kilku zasadach. Wasz pomysł na biznes powinien przede wszystkim:
1. Być zgodny z Waszymi umiejętnościami i zainteresowaniami. Musicie zastanowić się, w jakiej dziedzinie czujecie się mocni i co lubicie robić. Jeżeli interesujecie się np. informatyką i komputerami, może w przyszłości warto pomyśleć o założeniu firmy komputerowej zajmującej się składaniem i serwisem komputerów, pisaniem programów czy administrowaniem siecią informatyczną.
2. Być innowacyjny, czyli oryginalny i nowatorski. Nawet zwykły sklep spożywczy można poprowadzić z odrobiną fantazji. Zabawna nazwa, oryginalny i dobrej jakości asortyment, ciekawe promocje dla kupujących i sympatyczna obsługa z pewnością przyciągną wielu klientów.
3. Uwzględniać, na co jest popyt w miejscu, w którym chcielibyście prowadzić firmę. Istotne jest, aby Wasza firma wzbudzała zainteresowanie konsumentów i trafiała bezpośrednio w ich potrzeby. Przykładem może być jeden z pomysłowych polskich rolników, który bardzo lubił pływać. Postanowił, że w miejsce niezbyt dochodowej hodowli zwierząt wybuduje w swojej rodzinnej miejscowości basen. Pomimo, że rodzina i znajomi nie traktowali tego poważnie, rolnik po dwóch latach zrealizował swój pomysł. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Z basenu zaczęli korzystać nie tylko sąsiedzi, lecz także liczni przyjezdni. W ten sposób rolnik stał się przedsiębiorcą i pokazał, że nawet w małej miejscowości można odnieść duży sukces.
4. Uwzględniać, jaka konkurencja już istnieje, a jaka może powstać w przyszłości dla Waszej firmy. Nawet najlepszy pomysł na firmę może okazać się chybiony, jeżeli zlekceważy się konkurencję. Jeśli w Waszej miejscowości jest już pizzeria, może zamiast zakładania kolejnej, należy pomyśleć o innej działalności gastronomicznej np. restauracji serwującej dania kuchni regionalnej.
5. Nadawać do zrealizowania, czyli uwzględniać Wasze możliwości finansowe, a także predyspozycje i warunki do prowadzenia biznesu. Każdy pomysł da się wykonać, jednak nie każdy się opłaca. Jako przyszli przedsiębiorcy musicie uważać, aby zwłaszcza na początku nie przecenić swoich możliwości. Jeżeli mieszkacie w miejscowości atrakcyjnej turystycznie, może zamiast zbudowania luksusowego pensjonatu lepiej pomyśleć o wynajmowaniu posiadanych pokoi albo pola namiotowego dla turystów.
Na zakończenie warto pamiętać o starej maksymie sukcesu w biznesie, według której „lepiej być pierwszym niż najlepszym”. Dlatego przy rozglądaniu się za pomysłem na biznes należy szukać takich dziedzin, które nie zostały jeszcze zaspokojone i odkryte przez rynek czy inne firmy. Światowy sukces Facebooka czy lokalny sukces Naszej-Klasy jest doskonałym odzwierciedleniem tej zasady w praktyce. Warto również podkreślić, że współcześnie każdy młody człowiek, który ma ciekawy pomysł na biznes, może wziąć udział w konkursie o otrzymanie dofinansowania z UE. Wystarczy tu wspomnieć o programach operacyjnych Kapitał Ludzki 6.1, 6.2, a także 8.1 i 8.2, z których można otrzymać bezzwrotne dotacje na rozkręcenie własnego biznesu. Istnieje również szereg instytucji wspomagających młodych ludzi w ich pomysłach na biznes. Przykładem mogą być Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości czy Portal Młodych Przedsiębiorców. Jak więc widać, nie jesteśmy zdani wyłącznie na siebie, a to już bardzo ważna informacja dla każdego, kto nie wyklucza rozpoczęcia trudnej, lecz fascynującej przygody z własną firmą i światem biznesu.