„Mam szczerą wolę…”
„Mam szczerą wolę” – od tych słów zaczyna się harcerska przygoda każdego z nas. „Mieć szczerą wolę” – czyli świadomie i dobrowolnie CHCIEĆ. Chcieć zaangażować się w nową harcerską przygodę. Chcieć być harcerzem. Szczerze chcieć.
To „chcieć” jest niezbędne. To „chcieć” musi zaistnieć, żebyś dołączył do harcerstwa. To „chcieć” zaczyna istnieć z różnych powodów. Zależnie od wieku, charakteru, dojrzałości, a nawet płci. Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, żeby tej chęci nie zatracić. A do tego potrzebna jest motywacja.
Motywacja to dla mnie chęć, a nawet potrzeba działania. To coś, co napędza nas do dalszej wędrówki przez życie, nie tylko harcerskie. Otrzymujemy ją z zewnątrz albo czerpiemy z własnego wnętrza. Jest niezmiernie ważna, aby nie stać w miejscu. Bez niej nie ma rozwoju, bo jak się rozwijać, gdy nie ma chęci? Jak zachęcać innych do harcerskiej przygody, jak wspierać w rozwoju naszych podopiecznych, gdy sami nie mamy wystarczająco dużo siły, żeby realizować chociażby próby na stopnie? Ta siła to właśnie motywacja. Bez niej stoimy w miejscu, a jest to bardzo niebezpieczne dla nas, harcerzy. Być harcerzem to działać, promieniować ideałami, szukać własnych celów, życiowych dróg, autorytetów. Jednak, gdy nie jesteśmy odpowiednio zmotywowani, gdy nie wierzymy w siebie, to się nie uda.
Motywację możemy otrzymywać z zewnątrz. Musimy być bardzo czujni, aby jej nie przeoczyć. Przychodzi ona w różny sposób. Niekiedy poprzez pochwałę, niekiedy poprzez konstruktywną krytykę, a czasami po prostu poprzez wielką energię i chęć do działania osób w naszym otoczeniu. Starajmy się czerpać ją przy każdej okazji. Najłatwiej, według mnie, czerpie się ją z pochwały. Każdy przecież lubi, kiedy jego praca jest doceniona i zauważona, kiedy okaże się, że coś zrobił naprawdę dobrze. Dzięki temu chcemy więcej. Chcemy znowu zadziałać, zrobić coś najlepiej, jak potrafimy. Znowu pojawia się niezbędna „szczera wola”. Wola działania. Spójrzmy teraz na drugi sposób: konstruktywna krytyka. Ja zawsze miałam największy problem, żeby to z niej czerpać jakąkolwiek motywację. Człowiek nie lubi słuchać, że zrobił coś źle, albo że znowu coś mu nie wyszło. Jednak to też może być bodźcem do tego, aby działać. W jaki sposób? Kiedy następnym razem usłyszysz słowa krytyki, zastanów się, czy może faktycznie coś ci się nie udało i poszło nie po twojej myśli. Krytykę przyjmij z pokorą i pomyśl, że przecież dążysz do doskonałości, a jak masz ją osiągnąć, gdy nie wiesz, co w twojej doskonałości jest niedoskonałe, co musisz zmienić? I znowu pojawia się „szczera wola”. Wola poprawy, a może nawet pokazania, że stać mnie na więcej?
Motywację możemy czerpać z własnego wnętrza. Co to znaczy? Czy mamy szukać jej w sobie, dopóki nie znajdziemy? Nie do końca. Ta motywacja również przychodzi z drugim człowiekiem, ale wymaga od nas więcej zaangażowania. Polega na odkryciu sensu harcerskiego „być”. Gdy go zauważymy, pojawia się chęć, żeby być nadal. Pojawia się „szczera wola”. Jak odnaleźć ten sens? Musimy być bacznymi obserwatorami. Musimy spojrzeć na drugiego człowieka, na naszych podopiecznych, otoczenie i zauważyć, jak duży wpływ na nich wywieramy. Jak dużo dobra możemy zdziałać jeśli tylko chcemy, posługując się harcerskimi metodami. Popatrz na uśmiech swoich wychowanków, na ich wdzięczność, którą tak często okazują. Jeśli tego nie zauważasz, przyjrzyj się. W każdym najdrobniejszym geście, uścisku, uśmiechu dziękują ci za to, co dla nich robisz. Za trud, włożone serce, twoją pracę i zaangażowanie. Zobacz, jak się rozwijają pod twoim czujnym okiem. To znak, że ci się udało. Udało ci się zarazić ich „szczerą wolą”, którą ty masz w sobie i której nieustannie musisz szukać, aby trwała. Tę motywację możesz czerpać pełnymi garściami, kiedy tylko chcesz. Wystarczy przypomnieć sobie te chwile, te uśmiechy, te uściski. Wystarczy ich doświadczać, a „szczera wola” będzie trwała.
Pamiętaj o niej. Pamiętaj o „szczerej woli”, która musi trwać. Która jest nie tylko słowami wypowiedzianymi podczas Przyrzeczenia Harcerskiego. Która potrzebuje ciągłej motywacji, aby wciąż od nowa pojawiać się w naszym harcerskim życiu. Dzięki której chcesz działać. Która sprawi, że „zostawisz ten świat choć trochę lepszym, niż go zastałeś”.
Weronika Ostrowska - harcerka od 2009 roku. Od 2011 roku pełni funkcję zastępowej w 89 ŚDH Wawer. Artystyczna dusza. Uwielbia rysować, malować, grać, śpiewać, tańczyć, pisać. Miłośniczka konnych wojaży.