Bądź mądry
Mamy szczęście, bo w naszej organizacji istnieje pewien bardzo zacny dokument – „Podstawy wychowawcze”. Jest tam mnóstwo mądrych rzeczy, które powinny być podstawą naszego działania. Dzisiaj skupię się na służbie.
Skuteczne kształtowanie młodego człowieka w duchu Prawa Harcerskiego przynosi efekty w postaci trwałych postaw. Człowiek ukształtowany w zgodzie z wartościami przyjętymi w naszym harcerskim ruchu wyróżnia się braterskim stosunkiem do innych, przyjacielską i serdeczną postawą wobec wszystkich ludzi, gotowością i umiejętnością bezinteresownej służby innym ludziom, Bogu i Polsce oraz ciągłą pracą nad sobą, nieustannym kształtowaniem i doskonaleniem własnej osobowości. (cytat z: „Podstawy wychowawcze ZHP”)
Piękne, prawda? I teraz kluczowe pytanie: ile razy tak naprawdę pełniłeś służbę?
Idź pod pomnik!
Poszłam na pierwszą odprawę w hufcu. No i bang!
Ponad dekadę temu po raz pierwszy zostałam drużynową. Doskonale pamiętam dzień, w którym poszłam na komendę hufca i otworzyłam okres próbny swojej gromady. Bycie drużynowym było tożsame z wejściem do kadry hufca, rozpoczęciem poszerzania swoich horyzontów. Dołączyłam do grup dyskusyjnych, mailingowych, w końcu poszłam na pierwszą odprawę w hufcu. No i bang! Na pierwszej odprawie pierwszych pięć punktów dotyczyło tego, gdzie powinniśmy pełnić służbę. Gdzie popchać figurki świąteczne i ustawiać barierki na imprezie dla miasta, gdzie rozdawać chorągiewki urzędu miasta itd. I to wszystko z pięknym hasłem „potrzebują nas”.
Jako młody drużynowy przyjmujesz za fakt, że właśnie tak ma wyglądać służba, a w poradnikach metodycznych, delikatnie mówiąc, napisali głupoty. I w sumie myślisz sobie: uff, dobrze, że mam gromadę…
Czy naprawdę stojąc pod pomnikiem, czujesz przyjacielską i serdeczną postawę wobec wszystkich ludzi, gotowość i umiejętność bezinteresownej służby innym ludziom? Bo ja czuję, że ustawić barierki i pchać figurki może firma, która robi to codziennie i otrzymuje wynagrodzenie.
Służba, czyli co?
Drużynową gromady byłam ponad dwa lata. Później przyszedł czas na drużynę wędrowniczą. Wtedy zaczynają się telefony, maile, aby ktoś z wędrowników przyszedł pomóc, bo przecież „masz chłopaków w drużynie, to wędrownicy”. No tak, mam. I co z tego?
Jak powinna być rozumiana harcerska służba?
Mogą pomóc przy wydarzeniach, które niosą za sobą wartość, gdzie służba jest naprawdę służbą. Wtedy myślisz ciepło o czasach, kiedy mogłeś powiedzieć, że masz dzieci w gromadzie. I nie mam nic przeciw temu, aby pojawiać się na ważnych wydarzeniach, rocznicach, ale w sposób mądry. Niech osoby, które tam idą, wiedzą: po co i dlaczego.
Według słownika języka polskiego służba to praca na rzecz jakiejś wspólnoty, wykonywana z poświęceniem. Podstawy wychowawcze określają człowieka, którego powinno wychować harcerstwo, tak, żeby był gotowy wymagać od siebie, nawet jeśli inni od niego nie wymagają.
Jak powinna być rozumiana harcerska służba? Z odpowiedzią przychodzą „Podstawy wychowawcze ZHP”:
- służba Bogu – wynikająca z osobistego stosunku do duchowych wartości życia – takich jak: miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń, braterstwo, nadzieja;
- służba Polsce – wynikająca z poczucia przynależności do wspólnoty narodowej i kulturowej, miłości Ojczyzny, godności narodowej, szacunku dla państwa i jego historii;
- służba sobie i innym – wynikająca z osobistej odpowiedzialności za indywidualny rozwój i z osobistego stosunku do społeczeństwa, poczucia odpowiedzialności za rodzinę, lokalną społeczność, kraj i cały świat, a także z szacunku dla innych i do świata przyrody. Idee braterstwa, służby i pracy nad sobą przyświecają harcerskim działaniom na co dzień.
Czy jesteś takim człowiekiem? Ile razy wziąłeś udział w służbie, która jest opisana w naszych podstawach wychowawczych? Czy twoja służba była odpowiedzią na zdefiniowane problemy, czegoś cię nauczyła? W swoim instruktorskim życiu przeżyłam prawdziwą służbę pięć razy. Można rozpatrywać, czy tylko pięć, czy aż pięć, bo mam jeszcze chwilę w organizacji przed sobą.
Monika Kubacka - absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Warszawskiego. Kiedyś zastępowa, drużynowa, komendantka szczepu, a w latach 2014-2016 rzecznik prasowy ZHP. Obecnie całkiem dumna kierowniczka Wydziału Komunikacji i Promocji GK ZHP.