Będziemy coraz lepsi

Archiwum / 27.10.2006

‑ Z każdym numerem będziemy coraz lepsi – takie założenie przyjąłem gdy obejmowałem od Rexa kierownictwo Na Tropka. Pewnie jeszcze nam wiele brakuje, jeszcze długa droga przed nami, ale mamy już obrany kierunek. To mój pierwszy wstępniak w roli redaktora naczelnego więc pozwólcie, że najpierw się ładnie przywitam…dzieńdobry- Filip jestem.



 

Długo trwały dyskusje w zaciszu redakcji nad tym jaka ma być rola Na Tropie w świadomości wędrowników i w ogóle w naszym związku. Opcji było tyle ilu dyskutantów, w toku debaty zdążyliśmy poruszyć problem fundamentów demokratycznego państwa, roli organizacji pozarządowych w społeczeństwie oraz zamiłowania niedźwiedzi do anyżu(późno było). Konsensus wypracowany z mozołem zakłada, że Na Tropie jest głosem w dyskusji nad ważnymi problemami z którymi borykać się musi nasza organizacja, że nasza gazeta jest platformą wymiany poglądów i opinii. Nie unikamy trudnych tematów, zadajemy niepopularne pytania ale nie szukamy sensacji- choć pewnie moglibyśmy.

Niniejszy numer postanowiliśmy w dużej części poświęcić problemowi wychowania duchowego i rozwoju intelektualnego w naszej organizacji. Zwłaszcza to pierwsze kuleje, a analizę tego zjawiska znajdziecie w tekstach Rafała Suchockiego czy Ryszarda Polaszewskiego. Swojego stanowiska nie mogli nie zająć instruktorzy związani z Zespołem Wychowania Duchowego i Religijnego. Któż bowiem jeśli nie specjaliści wyjaśni nam nurtujące nas problemy. Nie oczekujcie jednak, że gdy już przeczytacie wszystkie teksty o duchowym wychowaniu w ZHP jakie tu zgromadziliśmy będziecie mieli gotową receptę na to jak działać. Co najwyżej pojawi się w waszej głowie jeszcze więcej pytań, my chcemy tylko skłonić Was do poszukiwań na własną rękę.

Niezwykle ważnym jest także felieton Ani Błaszczak o harcerskiej etyce. Chyba każdy zaglądający do internetu wędrownik zna sprawę instruktorów Hufca Lublin i ich kuriozalnej rozprawy przed Chorągwianym Sądem Harcerskim. Ania nie wchodzi w kompetencje tego sądu, litościwie przechodzi nawet obok absurdów samej rozprawy, pochyla się nad meritum sprawy, nad tym co leży u fundamentu harcerskiej hipokryzji jaka ciągle nie jest rzadkością w naszej organizacji.

Jest więc w tym numerze coś do refleksji, jest analiza naszego wizerunku, jest znowu o harcerskich patologiach. W tym miesiącu pojawia się jednak w Na Tropie coś jeszcze. To zabawa- mamy nadzieję, że przypadną Wam do gustu dwie powieści w odcinkach jakie polecamy w dziale „Głodne kawałki”. Dział Gorąco Polecam nie spotkał się z Waszym zainteresowaniem, teksty do niego napisaliśmy więc sami.

Wreszcie na koniec, Na Tropie od jakiegoś czasu można już komentować. Czytajcie więc nas, wyrażajcie swoje opinie i dyskutujcie. Od tego jesteśmy.

Filip Springer- redaktor naczelny