Bez Jacka

Archiwum / 06.02.2008

„Brzęk muchy w pustym dzbanie, co stoi na półce 
Smuga w oczach po znikłej za oknem jaskółce    
Cień ręki na murawie, a wszystko niczyje       
Ledwo się zazieleni, już ufa że żyje           
Dal świata w ślepiach wróbla spotkanie traw z ciałem
Szmery w studni, ja w lesie, byłeś mgłą – bywałem
Usta twoje w alei, świt pod groblą w młynie
Słońce w bramie na oścież, zgon pszczół w koniczynie”
/sł. Leśmian/

Ciemna bieszczadzka noc, na zewnątrz bacówki hula zamieć śnieżna. Wędruję z kubkiem gorącej, malinowej herbaty po drewnianej drabince. Jej stopnie prowadzą na strych, gdzie zimno przenika mnie do szpiku kości. Cel mojej wędrówki wyznacza blask świeczki oraz dźwięk muzyki…
W takich okolicznościach mój ówczesny drużynowy wprowadził mnie w magiczny świat muzyki grupy „Bez Jacka”. Muzyki, która tamtej nocy przeniknęła mnie bardziej niż zimno bacówki.

Początków grupy „Bez Jacka” należy szukać gdzieś w połowie lat 70-tych, kiedy to powstała grupa „Kant”, która po jakimś czasie została przemianowana na „Bracia Stefańscy” tj. Jacek, Jan, Zbigniew. Pod  tą nazwą grupa istniała do roku 1983, kiedy to podczas zamieszek w Gdańskiej Stoczni zginął Jacek Stefański. Przyszłość grupy pozostała wówczas pod znakiem zapytania – za namową przyjaciół zespół postanowił grać dalej, ale już jako „Bez Jacka”. Przykrą niespodzianką stała się nagła śmierć Jana Stefańskiego podczas podróży pociągiem do Kielc dnia 14 lutego 1996 roku. Wpłynęło to znacząco na brzmienie zespołu, który koncertuje nadal, choć nie tak często jak kiedyś… Przez wiele lat istnienia zespołu skład zmieniał się wielokrotnie. W "Bez Jacka" grali między innymi: Jacek Stefański, Jan Stefański, Wojciech Czemplik, Grzegorz Klecha, Stefan Błaszczyński, Jacek Wolski, Waldemar Wiśniewski, Marek Majewski, Krzysztof Górski. Obecny skład "Bez Jacka" to: Zbigniew Stefański (gitara, śpiew), Jarosław Horacy Chrząstek (flet), Aleksander Grotowski (gitara basowa). W swojej twórczości sięgają po wiersze przede wszystkim Bolesława Leśmian, lecz również Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Tadeusza Kubiaka, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Juliana Tuwima, a także autorskie, najczęściej lidera grupy Zbyszka.

Cichutko, pomaleńku                    
Gdzie wiatr w gałęziach drzew          
Dogania ciszę ptasich gniazd           

Gdzie gwiazd milczących dal
Odległa, niewiadoma
Ukryta w bezmiar swej piękności

Cichutko, pomaleńku
Przez świata dziwny świat
Nie zważaj na okrutne oczy dnia
/sł.: Zbyszek Stefański/

Udając się w muzyczną podróż z grupą „Bez Jacka”, należy być przygotowanym niezwykłe poruszenie. Należy odrzucić materialne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość i pozwolić nieść się łagodnemu głosowi Zbyszka. Aby poczuć tę magię, wystarczy tylko „wybiec na śnieg” i „zatańczyć na polanie”.  Niezwykle przydatna może okazać się wrażliwość na proste  sprawy dnia codziennego, o których właśnie śpiewa Zbyszek. W czasie podróży można na nowo odkrywać  wartości wypływające ze ścisłego kontaktu człowieka z przyrodą, wartości pomagające zdystansować się od zdroworozsądkowego postrzegania świata. Kreowana rzeczywistość to nie tylko materia, to także doznania duchowe, ponadzmysłowe, dokonujące się w wyobraźni człowieka. Tematyka ich piosenek inspirowana jest  przyrodą, miłością i egzystencją, bardzo podobnie, jak tematy poruszane przez  ich ulubionego poetę B. Leśmiana. Motywy  te wzajemnie się przenikają i przeprowadzanie ostrej granicy jest praktycznie niemożliwe.
Urokowi podróży dodaje również strona muzyczna niezastąpiona gitara, ale przede wszystkim czarodziejski dźwięk fletu Horacego, który powoli przenika przez skórę, roznosi się wraz z krwią po ciele, by na koniec zarówno ogrzać swoim ciepłem, jak i przeszyć dreszczem emocji. Linia melodyczna idealnie współgra z oddziałującymi na wyobraźnię tekstami tworząc na wpół fantastyczny świat do którego wstęp mają tylko nieliczni. Cieszę się, że też dostąpiłam tego zaszczytu. 

„kochali się w leszczynie, pod słońcami rosy
suchych liści i ziemi nabrali we włosy
serce jaskółki zmiłuj się nad nimi

uklękli nad jeziorem, wyczesali liście
a ryby podpływały do brzegu gwiaździście
serce jaskółki zmiłuj się nad nimi
serce jaskółki zmiłuj się nad nimi

jaskółko cierniu chmury, kotwico powietrza
ulepszony Ikarze, w niebo wzięty fraku
jaskółko kaligrafio, wskazówko bez minut
wczesno ptasi gotyku, zezie na niebiosach
jaskółko ciszo ostra, żałobo wesoła
aureolo kochanków zmiłuj się nad nimi

odbicia drzew wybiły, na zdrobniałej fali
jaskółko spraw, by nigdy nie zapominali…
serce jaskółki zmiłuj się nad nimi”
/na podstawie wiersza W. Szymborskiej/

Piosenki grupy Bez Jacka można usłyszeć na kilku kasetach. Pierwszą z nich jest kaseta pt. "Czas Zmartwychwstania" (tzw. biała) nagrana w Akademickim Radio Pomorze w roku 1986. Niemal identyczny materiał został kilka lat później zamieszczony na wydawnictwie Pomatonu z serii "Przeboje trampów" pt. "Zamazany cały świat". Trochę nowego materiału grupy Bez Jacka można znaleźć na kasecie koncertowej z festiwalu Tartak. Od grudnia 2001 roku znajduje się w sprzedaży pierwsza, na prawdę oficjalna płyta grupy, wydana przez firmę Dalmafon, a nosi ona tytuł „Zatańcz ze mną na polanie”. Kolejną, profesjonalnie wydaną płytą, jest „Do mroku naglisz mnie” wydana w 2003. I najnowsza – „Jasiu”

A teraz idę ubrany w różowe nadzieje       
A ludzie zamki zbroją przed złodziejem
A za drzwiami kutymi wiatr wieje
Wieje wiatr, wieje wiatr                   

 

  phm. Agnieszka Skrycka; Hufiec Szczecin