Chwalcie się!

Magda Grześkowiak
Drużyny mogą „pochwalić” się swoimi osiągnięciami i pokazać innym w jaki sposób funkcjonują, jakie im przyświecają cele, jak kreują swój wizerunek i tym samym udzielić czytelnikom cennych podpowiedzi, z których będą mogli potem wyciągnąć wiele wniosków przydatnych w ich działaniach.
Chcąc ułatwić prezentację, w toku wewnątrzredakcyjnych dyskusji powstała poniższa ankieta. Kopiujcie jej pytania, uzupełnijcie zdjęciami i przesyłajcie na adres:
Macie na swoim koncie sukcesy i osiągnięcia, organizujecie duże przedsięwzięcia, wyróżniacie się czymś spośród innych – zapraszamy do wypełniania ankiety i wysyłania jej do nas.
W tym miesiącu publikujemy ankietę z drobnymi podpowiedziami – skorzystajcie z nich. Niech w następnym numerze pojawi się ankieta Waszego środowiska!
Powstaliśmy…
W historii każdej drużyny są takie daty, od których zapisania rozpoczyna się każdą kronikę, i osoby, których nazwiska wymieniane są na jej pierwszej stronie, najważniejsza jest jednak zawsze inicjatywa, pomysł i to, dlaczego został podjęty trud jej utworzenia.
Jesteśmy drużyną, bo…
Wiele czynników poza rozkazem numer „któryśtam” wpływa na to, że możecie o sobie powiedzieć „Drużyna”. Co Wam daje te szansę i spaja Was?
Najfajniejszy był obóz…
Czy okazał się nim obóz wędrowny, na którym po raz pierwszy zdobyliście wspólnie najwyższe szczyty Karkonoszy? Lub ten, w czasie którego pomagaliście sołtysowi wynosić gnój z końskich stajni, a Zośka wpadła do zagrody ze świnkami wietnamskimi? Nasze kryterium „fajności” jest oczywiście subiektywne, może będzie nim wyczyn, którego dokonaliście, liczba i jakość umiejętności, które zdobyliście, a może służba, którą pełniliście?
Jesteśmy wyjątkowi, bo…
Na pewno jest COŚ poza kolorem chust i plakietką na mundurze, co odróżnia Was od innych. Zajmujecie się czymś oryginalnym, macie wyjątkowe pole służby, cechy z których jesteście dumni, te tworzące tylko Waszą atmosferę.
Wyczyn dla nas to…
Jak uzupełnia Wasze działania i czym staje się dla Was w życiu codziennym?
Nasi weterani aktualnie są…
Jacy są ludzie, którzy skończyli już swoją harcerską działalność, a należeli do Waszej drużyny? Kim są teraz i czy to dzięki harcerstwu i Wam osiągnęli życiowe cele, potrafią bez trudu samorealizować się i podołać życiowym wyzwaniom? A jeśli się to nie udało? Co robicie, by nie powtórzyć ich błędów?
Jak uzupełnia Wasze działania i czym staje się dla Was w życiu codziennym?
Nasi weterani aktualnie są…
Jacy są ludzie, którzy skończyli już swoją harcerską działalność, a należeli do Waszej drużyny? Kim są teraz i czy to dzięki harcerstwu i Wam osiągnęli życiowe cele, potrafią bez trudu samorealizować się i podołać życiowym wyzwaniom? A jeśli się to nie udało? Co robicie, by nie powtórzyć ich błędów?
Nie możemy sobie poradzić z…
Nawet najbardziej doświadczone środowiska borykają się z problemami. Od lat bezskutecznie staracie się nauczyć porządnego wykonania choć jednej piosenki harcerskiej, a nadal zawodzicie jak dzikie bawoły, hufiec nie pomaga w zoorganizowaniu konferencji wędrowniczej, a dzięki akcji naborowej na zbiórce pojawia się jedna osoba rocznie? Umiejętność przyznania się do słabości to też kryterium wielkości.
Smak sukcesu poczuliśmy, gdy…
Chwile, gdy doceniono wasze działania i poczucie dobrze zrealizowanego zadania potrafią mocno naładować akumulatorki. Pochwalcie się dokonaniem, które sprawiło, że mogliście być dumni sami z siebie, spektakularnym wyczynem, brawurowym przeprowadzeniem akcji zarobkowej, organizacją świetnej imprezy dla dzieci z osiedla.
Nawet najbardziej doświadczone środowiska borykają się z problemami. Od lat bezskutecznie staracie się nauczyć porządnego wykonania choć jednej piosenki harcerskiej, a nadal zawodzicie jak dzikie bawoły, hufiec nie pomaga w zoorganizowaniu konferencji wędrowniczej, a dzięki akcji naborowej na zbiórce pojawia się jedna osoba rocznie? Umiejętność przyznania się do słabości to też kryterium wielkości.
Smak sukcesu poczuliśmy, gdy…
Chwile, gdy doceniono wasze działania i poczucie dobrze zrealizowanego zadania potrafią mocno naładować akumulatorki. Pochwalcie się dokonaniem, które sprawiło, że mogliście być dumni sami z siebie, spektakularnym wyczynem, brawurowym przeprowadzeniem akcji zarobkowej, organizacją świetnej imprezy dla dzieci z osiedla.
Spaliliśmy się ze wstydu, gdy…
Sytuacja tak kompromitująca, że aż rumieniec wstąpił na wasze policzki? Zdarza się nawet najlepszym. Jest wspominana do dziś jako najmroczniejsza chwila, czy już stała się przygodą, z której wyciągnęliście konstruktywne wnioski i można się z niej śmiać?
Rodzice mówią o nas…
Najbardziej odczuwają Wasze weekendowe nieobecności (niektórzy z tęsknotą, inni z ulgą) i zarazem są bardzo często zaangażowani w to, co robicie. Mamusie często zaciągane są do wyszywania napisów na proporcach i pieczenia ciast na wigilię drużyny, tatusiowie załatwiają transporty dla plecaków i pożyczają swoje piły na obóz. Jak traktują wasze działania? Wasz wizerunek w ich oczach jest pozytywny, czy tylko kombinują, jakby tu zmienić miejsce zamieszkania, żeby dziecko przestało włóczyć się z „tą bandą”?
Powiedzonko, które tylko my rozumiemy…
Zdanie, spełniające funkcję Błyskawicznego Rozładowywacza Napięcia i Poprawiacza Humoru, wypowiedziane „gdzieś” przez „kogoś”, dla obcych może być tylko bełkotem, ale w Waszym mniemaniu całkowicie oddaje charakter drużyny i dodatkowo wywołuje salwy śmiechu.
Największy oryginał w drużynie to…
Nowatorski, niepowtarzalny, alternatywny. Rzecz, osoba, zwyczaj. Coś nie do podrobienia, jedyna w swoim rodzaju.
Znają nas z…
Czyny przynoszące Wam splendor i akcje, o których wiedzieli wszyscy i pamiętają do dziś. Specjalizacja w określonej dziedzinie. To, co czyni Was jedynymi, niepowtarzalnymi i pomogło „zaistnieć” w świadomości społeczności lokalnej, waszych rodziców, członków Klubu Działkowca czy innych harcerzy.
Najbardziej odczuwają Wasze weekendowe nieobecności (niektórzy z tęsknotą, inni z ulgą) i zarazem są bardzo często zaangażowani w to, co robicie. Mamusie często zaciągane są do wyszywania napisów na proporcach i pieczenia ciast na wigilię drużyny, tatusiowie załatwiają transporty dla plecaków i pożyczają swoje piły na obóz. Jak traktują wasze działania? Wasz wizerunek w ich oczach jest pozytywny, czy tylko kombinują, jakby tu zmienić miejsce zamieszkania, żeby dziecko przestało włóczyć się z „tą bandą”?
Powiedzonko, które tylko my rozumiemy…
Zdanie, spełniające funkcję Błyskawicznego Rozładowywacza Napięcia i Poprawiacza Humoru, wypowiedziane „gdzieś” przez „kogoś”, dla obcych może być tylko bełkotem, ale w Waszym mniemaniu całkowicie oddaje charakter drużyny i dodatkowo wywołuje salwy śmiechu.
Największy oryginał w drużynie to…
Nowatorski, niepowtarzalny, alternatywny. Rzecz, osoba, zwyczaj. Coś nie do podrobienia, jedyna w swoim rodzaju.
Znają nas z…
Czyny przynoszące Wam splendor i akcje, o których wiedzieli wszyscy i pamiętają do dziś. Specjalizacja w określonej dziedzinie. To, co czyni Was jedynymi, niepowtarzalnymi i pomogło „zaistnieć” w świadomości społeczności lokalnej, waszych rodziców, członków Klubu Działkowca czy innych harcerzy.
Najważniejszy wyjazd w roku to…
Data lub miejsce, w których nie może zabraknąć żadnego z członków drużyny. W kalendarzu zaznaczone na czerwono z napisem „obecność obowiązkowa”. Jadąc tam wiecie, że będą wszyscy, pomimo, że wcześniej się na to nie umawialiście… bo nie musieliście, każdy o nim pamięta.
Nie wyobrażamy sobie drużyny bez…
I tu miejsce na takie osoby, czynniki, zachowania, które są na pewno dla Was absolutnie niezbędne. Rzeczy, bez których inni na pewno by się obeszli, nie zastanawiając się dłużej nad ich przydatnością, będące Waszym filarem i esencją. Najczęściej opowiadana anegdota…
Historyjki, których przebojowość sprawia, że nie może się bez nich obejść żaden wyjazd. Pomimo, że wszyscy znają je na pamięć, najwytrwalsi gawędziarze opowiadają je po raz trzeci tego samego dnia. Nie zmienia to faktu, że zawsze znajdzie się ktoś z chęcią posłucha i zareaguje w jedyny słuszny sposób – napadem śmiechu.
Data lub miejsce, w których nie może zabraknąć żadnego z członków drużyny. W kalendarzu zaznaczone na czerwono z napisem „obecność obowiązkowa”. Jadąc tam wiecie, że będą wszyscy, pomimo, że wcześniej się na to nie umawialiście… bo nie musieliście, każdy o nim pamięta.
Nie wyobrażamy sobie drużyny bez…
I tu miejsce na takie osoby, czynniki, zachowania, które są na pewno dla Was absolutnie niezbędne. Rzeczy, bez których inni na pewno by się obeszli, nie zastanawiając się dłużej nad ich przydatnością, będące Waszym filarem i esencją. Najczęściej opowiadana anegdota…
Historyjki, których przebojowość sprawia, że nie może się bez nich obejść żaden wyjazd. Pomimo, że wszyscy znają je na pamięć, najwytrwalsi gawędziarze opowiadają je po raz trzeci tego samego dnia. Nie zmienia to faktu, że zawsze znajdzie się ktoś z chęcią posłucha i zareaguje w jedyny słuszny sposób – napadem śmiechu.
Nasze miejsce jest w…
Jakie miejsce możecie nazywać „swoim” i jesteście z nim związani? Co sprawiło, że stało się nim właśnie ONO?
I inaczej, jak postrzegacie miejsce swojej drużyny w waszym otoczeniu, jak sami znajdujecie się w świecie pozaharcerskim?
Jesteśmy świetni w…
Dziedzina, która z marzenia pojedynczej osoby lub ich garstki przerodziła się w pasję, w której jesteście znakomici i cały czas się w niej doskonalicie. Być może stajecie się dla kogoś wzorem do naśladowania, mobilizujecie innych do dążenia do ideału? Niezrównane umiejętności rzadko przychodzące łatwo, a często okupione ciężką pracą.
Poznasz nas po…
Coś jak znak firmowy, metka, logo. Sprawia, że tam gdzie się pojawiacie, ludzie patrzą z zaciekawieniem (niekoniecznie, muszą byś to włosy ufarbowane na czerwono ani jednakowy strój). Wasza solidna wizytówka dzięki, której nie musicie się przedstawiać.
Jakie miejsce możecie nazywać „swoim” i jesteście z nim związani? Co sprawiło, że stało się nim właśnie ONO?
I inaczej, jak postrzegacie miejsce swojej drużyny w waszym otoczeniu, jak sami znajdujecie się w świecie pozaharcerskim?
Jesteśmy świetni w…
Dziedzina, która z marzenia pojedynczej osoby lub ich garstki przerodziła się w pasję, w której jesteście znakomici i cały czas się w niej doskonalicie. Być może stajecie się dla kogoś wzorem do naśladowania, mobilizujecie innych do dążenia do ideału? Niezrównane umiejętności rzadko przychodzące łatwo, a często okupione ciężką pracą.
Poznasz nas po…
Coś jak znak firmowy, metka, logo. Sprawia, że tam gdzie się pojawiacie, ludzie patrzą z zaciekawieniem (niekoniecznie, muszą byś to włosy ufarbowane na czerwono ani jednakowy strój). Wasza solidna wizytówka dzięki, której nie musicie się przedstawiać.
