Czytaj! Zobacz więcej
Dla wszystkich bibliofilów, książkomaniaków, pisarzy amatorów, poetów tworzących do szuflady i fanów słowa pisanego – dobra wiadomość! Wraca moda na książki.
Statystyki Biblioteki Narodowej niezbyt optymistycznie wskazują, że w 2014 roku do czytelników tzw. intensywnych (czyli takich, którzy przeczytali przez 12 miesięcy więcej niż 7 książek) należało zaledwie 11% Polaków. Prawie 60% nie przeczytało w ciągu roku ani jednej książki. Mało tego – połowa ankietowanych nie potrafiła wskazać, kiedy ostatnio czytała tekst dłuższy niż trzy strony!
Czy w takim razie powinniśmy uznać, że czytanie nie jest popularne? Że trzeba książkę odstawić na półkę, by tam kurzyła się w zapomnieniu i przegrywała walkę z ekranizacją, serialem, grą komputerową czy też całą masą innych rozrywek, których zwłaszcza my, harcerze, mamy pod dostatkiem?
Pochwalmy się czytaniem
Czytanie staje się modne, regularnie aktualizowana biblioteczka zastępuje tablicę na Facebooku
Na zupełnie inną tendencję wskazuje rosnąca popularność portalu LubimyCzytać.pl, gdzie tysiące czytelników z całego kraju zakłada wirtualne biblioteczki, pisze artykuły, dodaje recenzje i prześciga się w liczbie przeczytanych książek. Strona gromadzi nie tylko zwykłych miłośników literatury, ale także znanych dziennikarzy, pisarzy i ludzi kultury. Informuje też o interesujących wydarzeniach kulturalnych, w których redakcja sama bierze udział – jak chociażby targi książek, festiwale czy gale, na których przyznawane są nagrody literackie. Lubimy Czytać jest rajem dla każdego fana literatury, a jednocześnie miłośnika tak popularnych dzisiaj social mediów (ma nawet własną aplikację na telefon). Dlaczego? To bardzo proste. Czytanie staje się modne, regularnie aktualizowana biblioteczka zastępuje tablicę na Facebooku, a plusy za recenzje – polubienia.
Wszystko to jednak podszyte jest – w przeciwieństwie do innych portali, gdzie użytkownik skupia się na promowaniu swojej osoby – dyskusją o książkach. I to nieraz dyskusją na naprawdę wysokim poziomie. Lubimy Czytać na każdym kroku serwuje nam ciekawostki, wywiady z autorami, zapowiedzi czy konkursy. I tym zdobywa sobie fanów. Z jednej strony mamy coś nowoczesnego i kreatywnego, otwartego na młodych ludzi, a z drugiej – zajmującego się czymś, co tak naprawdę nie zmieniło się od wieków (czy nie brzmi to trochę znajomo?). Bo przecież książka, która została wydana wczoraj, niemal niczym nie różni się od takiej, która ma prawie trzysta lat.
Nie czytaj! Książki gryzą
Popularności książkom przysparzają też akcje społecznościowe – do dziś najbardziej znaną jest chyba „Cała Polska czyta dzieciom” z 2001 roku, jednak od tego czasu pojawiło się także kilka innych ciekawych inicjatyw, jak na przykład całkiem przewrotna, choć niestety znacznie mniej popularna, akcja „Czytaj! Zobacz więcej” przygotowana z okazji Światowego Dnia Książki (23 kwietnia). Kampania ma na celu zmianę wizerunku książki i wykorzystuje w tym celu wszelkie wymówki tłumaczące nieczytanie. W spocie występują między innymi: Andrzej Seweryn, Hubert Urbański, Tomasz Kammel, Joanna Brodzik, Michał Szpak czy Michał Żebrowski. Jak piszą sami autorzy: Czytanie to przyjemność i dobra zabawa, co w przewrotny sposób, żonglując stereotypami na skraju absurdu, pokazują zaangażowani w akcję pisarze, dziennikarze i artyści. Polacy podobno nie czytają, ale spróbujmy im tego zabronić!
Książka dla harcerza
A co książki dają nam – harcerzom, instruktorom, drużynowym?
Od kilku tysięcy lat wychowują genialne umysły i zapewniają bezcenne minuty świętego spokoju i ciszy
W poradniku „Sto i 43 rady dla drużynowego” phm. Piotra Tomaszewskiego jednym z punktów jest zdanie: Zabieraj ze sobą książkę, czytaj w pociągu, niech widzą, że czytasz. Dlaczego to takie ważne? Książki rozwijają wyobraźnię, uczą kreatywnego myślenia, cierpliwości (bo jeszcze tylko 15 stron do końca, a nowa część dopiero za rok) i skupienia. Poszerzają słownictwo, podpowiadają niestandardowe rozwiązania. Od kilku tysięcy lat wychowują genialne umysły i zapewniają opiekunom najmłodszych bezcenne minuty świętego spokoju i ciszy.
Misją Związku Harcerstwa Polskiego jest wychowywanie młodego człowieka, czyli wspieranie go we wszechstronnym rozwoju i kształtowaniu charakteru przez stawianie wyzwań. Pewnie, że można wychować harcerza bez książek. Można pokazać mu mnóstwo innych fantastycznych rzeczy. Można tak zorganizować mu czas, że nie będzie miał ani jednej wolnej chwili. Ale zupełnie nic nie stracimy, a wręcz wiele zyskamy, jeśli w odpowiednim momencie podrzucimy mu nieśmiertelne „Czarne stopy” albo „Wilka, który nigdy nie śpi”.
Poza tym, jak mawiał Umberto Eco: Kto czyta książki, żyje podwójnie. Więc czytajmy i chwalmy się tym. Bo warto!
Martyna Jałoszyńska - studentka filologii polskiej, instruktorka Harcerskiej Szkoły Ratownictwa, organizatorka Festiwalu Fantastyki Pyrkon w Poznaniu. Zapalona czytelniczka, zwłaszcza Tolkiena i Jane Austen.