Diabeł ubiera się w 4Ż

Archiwum / 11.06.2007

Przykładowy obrazProgram „Jak się nie ubierać”, w którym dwie Brytyjki brutalnie rozprawiają się z garderobami przerażonych uczestniczek, bije rekordy popularności. Dziewczynom, które marzą o takiej rewolucji w swojej szafie, pod okiem doświadczonego stylisty, zamiast wyczekiwania na polską edycję polecamy wizytę na forum ZHP.

 

 

Kamusia: Mam pytanie co do długości spódnic mundurowych, w rozmiarówce jest napisane np. 45-55cm. Czy to oznacza, że tyle ją można skrócić czy jak? A tak na marginesie nie podoba mi się ta rozmiarówka, mam wrażenie że żadna kiecka nie jest dla mnie, a do jakiś typowo niewymiarowych nie należę.

 

g00rek: Jeśli nie pasuje ci rozmiarówka to sprawdź czy na siłę nie zakładasz tej spódnicy podciągając ją do talii. Te spódnice (jak większość spódnic dziś) nosi się na biodrach.

 

19kldh: Ale podobno spódnice o podwyższonej talii wyszczuplają biodra?

 

Isabell: Wczoraj wskoczyłam na stronkę 4Ż, żeby zobaczyć na tabelkę rozmiarów. Stwierdziłam, że bardziej niewymiarowego człowieka ode mnie nie znajdziecie. Jestem dość wysoka, a przy tym hmmm… szczupła? No ok., trochę bardziej szczupła niż szczupła. Gdybym zamówiła spódnicę dobrą "na długość" to znowu byłaby dość mocno za szeroka. Zaś spódnica wystarczająco wąska, byłaby za krótka. Nie wiem co mam zrobić. Chyba sobie poczekam, aż druhenki z mojej drużyny sobie zakupią spódnice, to po przymierzam. Masakra!

 

bozenha: Ja też jestem 'dość' niewymiarowa. Ale moja spódnica, którą, ekhem, zakupiłam, jest w ogóle dziwna. Spódnica która 'podobno' miała być dla mnie odpowiednia jest na moich biodrach, nie mogę  w niej oddychać i kiedy przeszłam w niej na zlocie usłyszałam za plecami : "uuuuuuuuu". Nie wiem czy w nowych spódnicach o to miało chodzić… A naprawdę jeżeli chodzi o rozmiar powinno być ok. I jak się mierzyłam to też było ok.

 

g00rek: Kochane druhny! Podajcie mi proszę przykład ubrań, które ma tyle rozmiarów… Ja już wiem, że nie znajdziecie. Jest chyba z 15 rozmiarów spódnicy!!

Bożeno. Tak, spódnice nosi się na biodrach. W życiu pozaharcerskim na biodrach nosi się spódnice i spodnie od jakiś 10 lat. Tylko ja nie mam pojęcia co to ma wspólnego z oddychaniem?
TEJ SPÓDNICY NIE PODCIAGA SIE DO TALII!
Dziewczyny, takie spódnice wyszły z użytku razem ze słowami "chyżo" i "muszkiet" A tak na serio, w latach 80tych.
Teraz jest lekki powrót mody z lat 80tych, ale tylko lekki, i tymczasowy. Spódnica noszona wysoko uwydatnia poza tym brzuszek. Słowem – ta spódnica nie jest szyta aby ją tak nosić. Wtedy macie właśnie problemy z długością i innymi wymiarami.

 

endrea: haha g00rek niezły jesteś!
Osobiście uważam, że harcerki wyglądają beznadziejnie jak ściągną nowe spódnice na biodra (zresztą ze starymi też tak było) – zresztą rzadko się zdarza żeby taki wyczyn którejś się udał. Generalnie nosimy je "pomiędzy" bo inaczej się nie da.

 

g00rek:  Endrea – na co dzień tez nosisz spódnice i spodnie w talii?

 

Wilk: Szanowne Panie jak Wam nowoczesność nie pasuje, zawsze można idąc wzorem organizacji bratnich zrobić spódnice po kostki…

 

g00rek: Długość długością, ale dziewczyny, na noszenie spódnic na oldskula, pod pępek – niestety nie ma już miejsca. To dziwne, że na co dzień biodróweczki, ale jak w mundur to "na prababcię" ehh.

 

orite: Spódnic na mój rozmiar i rozmiary druhen od nas z drużyny nie da się założyć inaczej niż "pod pępęk", to pewnie dlatego, że wszystkie mamy biodra, przez które (mi) np. jest dość niewygodnie spódnicę założyć. Gdyby jeszcze miała się na owych biodrach trzymać, to musiałaby być o 3 rozmiary większa, a co za tym idzie dłuższa – za kolano i szersza bo właśnie na tej wysokości wypada to drażliwe miejsce, jakim jest niewielki brzuszek…
No ale przecież jako harcerki musimy trzymać kondycję fizyczną, więc na jakieś tam wystające brzuszki w harcerstwie nie ma miejsca, więc problemu nie ma.

 

Kamila23: Uwielbiam rozmowy o damskich ubraniach z facetami…
Otóż nie wszystkie dziewczyny obecnie noszą biodrówki (spódnice/spodnie), a pomiędzy biodrówkami, a ciuchami a la nasze babcie jest jeszcze wariant pośredni, chyba najbardziej uniwersalny (wbrew pozorom nowa spódnica mundurowa właśnie ten wariant reprezentuje). A, i do biodrówek nie nosi się bluzki wpuszczonej w spódnicę/spodnie, czyli tak jak nosimy bluzę mundurową.

 

g00rek: Droga Kamilo!
Zapewniam cię, że teraz, jeśli chodzi o stany spódnic, typy splotu, przędzy, czy wykroje, mogę zaskoczyć niejedną dziewczynę.
Tak, wiem że nowe spódnice nie są do końca biodrówkami.

 

endrea: Wyobraź sobie g00rku, że jednak nie noszę na co dzień biodrówek. Chodzę a la moja babcia czyli ani na biodrach ani nad pępkiem. Wyśrodkowane, jak większość dziewczyn.

 

g00rek: Tak, spódnicy nie nosi się zupełnie opuszczonej na biodra. Ale uwierzcie mi, jest wiele stanów pośrednich i wiele osób ma spódnice o wiele, wiele wyżej. A brzuch jest widoczny właśnie na gładkiej powierzchni spódnicy, gdy jest p o d c i ą g n i e t a!

 

Zebrała Monika Marks