Gimnastyka półkul
Nie wiesz, jak rozwiązać swój problem? Nie, my Ci nie pomożemy. Podpowiemy jednak jakie ćwiczenia wykonać, żeby w przyszłości było łatwiej. I problem z głowy.
1. Wyostrz zmysły
Wszystkie Twoje zmysły wspierają rozwój kreatywności. W ciągu dnia dostajesz mnóstwo bodźców, które odbierasz mimo woli. Tak wielka liczba sygnałów dochodzących z zewnątrz sprawia, że przestajesz na nie zwracać uwagę. Warto jednak ćwiczyć zmysły, aby utrzymywać je w ciągłej aktywności. (Uwaga! Przesada w wyostrzaniu zmysłów może doprowadzić do tego, że świat stanie się piękniejszy!)
Z czym Ci się kojarzy zapach pierniczków? Ze Świętami Bożego Narodzenia? Świetnie, nam też. Szum morza z wakacjami? Dotyk futra ze słodkim kotkiem sąsiadów? Nie martw się, to zupełnie normalne. Ale czy pamiętasz, jaki dźwięk wydają pierniczki, gdy się je gryzie? Jaki smak ma morze? Jak pachnie skóra kota?
Proponujemy ćwiczenie, które będzie wymagało od Ciebie wyobrażenia sobie jak reaguje każdy ze zmysłów na jeden i ten sam bodziec. Musisz wybrać jeden przedmiot. Im krócej będziesz go wybierać, tym lepiej. Weźmy np. JABŁKO.
Wzrok. Jak wygląda to jabłko? Jest zielone czy czerwone? Błyszczy, odbija się w nim światło? Ma ogonek, listek? Ma jakieś plamki? Jest zupełnie okrągłe, czy nieco podłużne? Małe czy duże? Jak wygląda po przekrojeniu? Ma dużo pestek? W środku jest raczej białe czy żółte?
Słuch. Tak, jabłka też można słuchać. Jaki dźwięk wydaje przy pocieraniu go ręką? A przy stukaniu o blat stołu? Co słyszysz podczas obierania lub krojenia go? Jaki dźwięk wydaje skórka spadająca na ziemię? Co „mówi” do Ciebie jabłko, kiedy wbijasz w nie zęby? Wyobraź sobie wszystkie te dźwięki.
Powonienie. Jaki zapach ma to konkretne jabłko? Delikatny czy ostry? Lubisz ten zapach? Wyobraź sobie płyn do kąpieli albo perfumy o takim zapachu. Jak pachniałyby potrawy z wykorzystaniem tego jabłka – koktajl, ciasteczka, placki?
Smak. Czy smak tego jabłka z czymś Ci się kojarzy? Jest słodkie czy kwaśne? Czy w ogóle Ci smakuje? Wyobraź sobie jabłko, które jest niesmaczne. A zaraz potem takie, które jest najpyszniejszym owocem, jakiego w życiu dane było Ci spróbować. Jak smakowałaby szarlotka z takiego jabłka?
Dotyk. Jaka jest skórka jabłka? Gładka, chropowata? Owoc jest zimny czy ciepły? Może jabłko jest miękkie – da się je trochę nacisnąć? Jakie jest w środku – przyjemnie wilgotne czy raczej suche? Mieści Ci się w dłoni?
Spróbuj wykonać to ćwiczenie z różnymi przedmiotami. Nie muszą być to tylko rzeczy, które można jeść. Smak monitora tez możesz sobie wyobrazić. A potem wykorzystaj to ćwiczenie podczas rozwiązywania problemów – pomyśl o swoim dylemacie twórczo. Jaki ma smak? Jaki jest w dotyku? Jak pachnie? To nieco abstrakcyjne, ale być może Twoje odczucia pokażą Ci jakąś ścieżkę rozwiązania.
2. Otwórz oczy
Gdzie patrzysz, gdy idziesz przez miasto i masz do załatwienia jakąś sprawę? Na chodnik? Czubki swoich butów? Ewentualnie obserwujesz zmianę światła lub ukradkiem zerkasz na przedstawicieli płci przeciwnej. Proponujemy ćwiczenie, które nie dość, że pozwala rozwinąć wyobraźnię, to jeszcze sprawia, że dostrzegasz rzeczy, których nie dostrzegają inni. Magia? Zupełnie nie.
Idąc przez miasto (lub jadąc autobusem/czymkolwiek) podnieś głowę. Zwróć uwagę na każdy mijany budynek. Nie patrz na niego w całości. Spróbuj znaleźć jak najwięcej detali. Jak wyglądają drzwi? Czy nad nimi są jakieś rzeźbienia? Przyjrzyj się układowi okien. Oceń estetykę parapetów. Zobacz, jak wiją się rynny. Może zauważysz jakieś graffiti? Co znaczą te napisy, rysunki? Kto je namalował?
Może wymyślisz sobie historię jakiegoś budynku lub innego obiektu. Stwórz sobie w głowie nieprawdopodobną opowieść – skąd się wziął pomysł na zbudowanie np. starej kamieniczki, którą mijasz? Wymyśl problemy, z jakimi musieli się zmierzyć twórcy danego obiektu, a potem wymyśl jeszcze bardziej abstrakcyjne rozwiązanie.
To ćwiczenie sprawi, że będziesz zwracać większą uwagę na rzeczy, które do tej pory były Ci obojętne. To bardzo przydatne, kiedy chcesz twórczo rozwiązać jakiś problem. Myśl naokoło.
3. Odwiedź nietypowe sklepy
Nie chodzi o nieznany Ci sklep z ubraniami ani nieodwiedzany wcześniej spożywczak. Pójdź do takiego sklepu, do którego W OGÓLE nie chodzisz. Sklep modelarski? Wędkarski? Ogrodniczy? Może antykwariat albo dywanowy second-hand. Sklep z towarami, które prawdę mówiąc wcale Cię nie interesują.
Przyjrzyj się wszystkiemu i zastanów się, kim są ludzie, którzy mogą tu przychodzić. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby się tym interesować, żeby wydawać tu pieniądze. Potem wyobraź sobie, że właśnie Ty jesteś tym człowiekiem. Poudawaj (przed sobą i przed sprzedawcą), że interesuje Cię jakiś przedmiot. Spróbuj zadać ekspedientowi jakieś pytania. O co można spytać w dziale akcesoriów dla papug? Albo w sklepie dla chemików?
Dzięki temu ćwiczeniu będziesz trenować niekonwencjonalne myślenie w sytuacjach dla siebie obcych. Łatwiej będzie Ci później rozwiązać jakiś problem, z którym wcześniej nie miałeś do czynienia.
4. Wbrew fiksacji funkcjonalnej
Fiksacja funkcjonalna to pojęcie wywodzące się z psychologii. Oznacza brak zdolności do użycia jakiegoś obiektu/przedmiotu w sposób zupełnie nietypowy, w oderwaniu od tego, do czego rzeczywiście jest przeznaczony. To zjawisko znacząco hamuje umiejętność twórczego rozwiązywania problemów, ponieważ popada się w pułapkę schematów, z której ciężko się wydostać.
Na pewno znasz ćwiczenie, które polega na wymyślaniu innych, niestandardowych zastosowań dla różnych przedmiotów. Czy i Tobie druhna w zuchach kazała podać 10 pomysłów, w jaki sposób można użyć spinacza? Albo co oprócz rysowania można zrobić kredką? Chyba każdy z nas przez to przechodził. To dobre ćwiczenie, jednak można je rozwinąć.
Ułóż sobie listę pięciu przedmiotów. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej, bo przedmioty powinny być zupełnie przypadkowe. Najlepiej takie, których nie masz pod ręką – wtedy łatwiej będzie Ci oderwać się od ich pierwotnego przeznaczenia. Kiedy już stworzysz taką listę, postaw sobie jakiś cel. Może to być coś, co chcesz zbudować, a może to być też jakaś misja, którą chcesz wykonać (wszystko będzie się odbywało w Twojej wyobraźni, więc nie ograniczaj się!). Gotowe? To teraz spróbuj wymyślić, jak wykorzystać każdy z przedmiotów z listy do osiągnięcia obranego celu. Pamiętaj, że musisz użyć każdej rzeczy. Zbyt proste? W takim razie rozwiń listę obiektów i/lub opisz je bardziej szczegółowo, a potem skomplikuj swój cel! Może na Twojej liście znajdzie się 30-centymetrowy kabel od telewizora albo pół pączka z dziurką (albo z połową dziurki…), a jako cel wybierzesz sobie zbudowanie klatki dla tygrysa bengalskiego która zaspokajałaby wszystkie jego potrzeby?
Im więcej rzeczy w tym zadaniu sobie utrudnisz, tym lepiej. Łatwiej będzie Ci później rozwiązywać realny problem, bo wykorzystasz rzeczy i zjawiska w sposób nietypowy.
5. Co autor ma na myśli?
Wykorzystywanie metafor bardzo sprzyja procesowi twórczemu. Nie tylko rozwija wyobraźnię, ale pozwala też zerwać ze stereotypami i schematami. Co prawda w wyniku tego powstają nierzadko totalne absurdy, ale tak właśnie buduje się kreatywność!
Kolejne ćwiczenie polega na porównywaniu pewnych zjawisk, przedmiotów do innych zjawisk i przedmiotów z pozoru zupełnie z nimi nie związanych. Wszystko opiera się o znaną nam dobrze ze szkoły metaforę. Spróbuj dokończyć następujące zdania:
Życie
Życie jest jak pędzący tygrys, ponieważ…
Życie jest jak dziurawa puszka kukurydzy, ponieważ…
Życie jest jak ptak ze złamanym skrzydłem, ponieważ…
Życie jest jak złoże ropy naftowej, ponieważ…
Ja
Jestem jak szklanka słodkiej oranżady, ponieważ…
Jestem jak żółw stojący nad przepaścią, ponieważ…
Czuję się jak odłączony od prądu komputer, ponieważ…
Czuję się jak fanpage bez fanów, ponieważ…
A teraz wymyśl od początku do końca własne metafory!
Po co to wszystko?
Ćwiczenie kreatywnego myślenia sprawi, że będzie Ci łatwiej rozwiązywać problemy, ponieważ posiądziesz umiejętność wyjścia poza schematy. Rozwijanie wyobraźni pomoże Ci także w podejmowaniu wielu innych działań i wykonywaniu różnych zadań. A dodatkowo takie ćwiczenia to sposób na zabicie nudy! Można je też wykorzystać podczas pracy z drużyną – jako warsztatowy element zbiórki albo sposób na zajęcie harcerzy podczas wędrówki.