It all ends here

Archiwum / 14.09.2010

Czarny Pan syczącym głosem wypowiada mrożące krew w żyłach słowa: „Harry Potter, the boy who lived… come to die”. Następnie podnosi różdżkę, by rzucić uśmiercające zaklęcie w stronę młodego, wystraszonego czarodzieja. Na tę filmową scenę fani sagi o Harrym Potterze czekają od dawna. Już niedługo zobaczą ją w 3D!

Seria książek o Harrym wydawana była przez dziesięć lat (1997-2007) i absolutnie wstrząsnęła  rynkiem książkowym. Miliony ludzi na całym świecie – nie tylko dzieci i młodzież, lecz także dorośli – zaczytywali się w tych fantastycznych opowieściach. Lawina produktów i wydarzeń powiązanych z historią młodego czarodzieja zalała świat. Mimo że od wydania ostatniego tomu serii minęły już trzy lata, fani Harry’ego Pottera (tzw. Potteromaniacy) oczekują jeszcze na jedno wielkie wydarzenie: spektakularne zakończenie ekranizacji całej historii Harry’ego. Twórcy postanowili dodatkowo przysporzyć emocji widzom; ostatni tom – „Harry Potter i insygnia śmierci” – wejdzie do kin w dwóch częściach, a dodatkowo będzie go można zobaczyć w technologii 3D.

Pierwsza część „Insygniów śmierci” będzie miała premierę w listopadzie tego roku. Drugą część zobaczymy w lipcu 2011. Na koniec swych przygód Harry Potter niszczy tajemnicze horkruksy – przedmioty, które uniemożliwiają unicestwienie Lorda Voldemorta, największego czarnoksiężnika naszych czasów. W końcu przyjdzie mu także stanąć naprzeciw swojego największego wroga i podjąć walkę. Wcześniej Harry cudem uchodził z wszelkich spotkań z Czarnym Panem bądź był ratowany przez Albusa Dumbledore’a – dyrektora szkoły magii, jedynego czarodzieja wystarczająco potężnego, by mógł podjąć walkę z Voldemortem. Dumbledore został jednak zabity, a Harry wraz ze swoimi przyjaciółmi, Ronem i Hermioną, musi szukać drogi i odpowiedzi na swoje pytania.

Oficjalny plakat „Insygniów Śmierci” mrozi krew w żyłach. Widzimy na nim płonącą szkołę magii – Hogward. Obecny jest także wymowny napis „It all ends here”. Zwiastuny filmowe też wzbudzają zainteresowanie. Obserwujemy dynamiczne momenty, szybką akcję, ale i kluczowe sceny walki Harry’ego z Voldemortem. Nie ma wątpliwości: to będzie ciekawe widowisko.

A co dalej? Daniel Radcliffe, odtwórca roli Harry’ego, już obawia się, że za kilkanaście lat ktoś wpadnie na pomysł, by na nowo ekranizować powieści J.K. Rowling. Niewątpliwie historia o młodym czarodzieju długo jeszcze będzie towarzyszyła polskiemu odbiorcy dzięki telewizji TVN. Wierni czytelnicy J.K. Rowling z pewnością pamiętają jeszcze nawarstwiające się i obecne w naszych polskich mediach kontrowersje wokół książki. Oskarżenia o  treści satanistyczne, sceny zbyt mroczne i brutalne, by mogły być czytane czy oglądane przez małe dzieci. Dziś, gdy wraz z premierą ostatniego filmu era Harry’ego Pottera zdaje się kończyć, nikt nie porusza już tego typu zarzutów.

Książki o Harry’m to przede wszystkim historie ukazujące siłę poświęcenia, przyjaźni oraz wiary w dobro. Dzisiejsi czytelnicy z pewnością będą kiedyś podsuwać książki o młodym czarodzieju swoim dzieciom, a dalej wnukom. Ta historia to naprawdę światowy fenomen. Dlatego jeśli jeszcze nie czytałeś – zacznij czym prędzej. Po przeczytaniu pierwszego tomu prawdopodobnie pochłoniesz już wszystkie. A potem szybko biegnij do kina na „Harry’ego Pottera i insygnia śmierci”!