Kiedy w piątek słońce świeci…

Archiwum / Marcin Szotkiewicz / 25.06.2014

Chyba każdy zna tę harcerską piosenkę, która mówi o tym, co będzie się działo w sobotę od rana. A co będzie się działo u Ciebie, Druhu Drużynowy? Przeżyjecie ze swoją ekipą jakąś przygodę?

Może nie co sobotę, ale co drugą, trzecią staram się wziąć plecak w podróż do mojego świata. Wraz ze sobą biorę grupkę kilkunastu harcerzy i razem przeżywamy niesamowitą przygodę. W praktyce wygląda to tak, że gdy w piątek słońce świeci, to najczęstszym przeze mnie słyszanym pytaniem jest: „Mario, pójdziemy jutro do lasu?”. Jeśli tylko pozwala mi na to czas, zgadzam się chętnie.

Przeciętny zjadacz chleba w sobotę odsypia ciężki tydzień

Cała sztuka w tym, by porwać dzieci do krainy czarów.

Ja z moimi „pociechami” wyruszam na wędrówkę i choć idziemy do tego samego lasu co zawsze, w te dobrze znane nam miejsca, to za każdym razem odnajdujemy coś nowego. Pewnie nic ci nie powiedzą określenia „Troll”, „Stare Wodociągi”, „Dolinka”. To tylko nazwy (nie)zwykłych miejsc w lesie, jakich pewnie w każdym wiele. Ale dla tych chłopców to powody, by oderwać się od komputera, lekcji i na chwilkę uciec od rodziców. Cała sztuka w tym, by porwać dzieci do tej krainy czarów. Jak? Druhu Drużynowy, doskonale wiesz jak. Opowiedz im na zbiórce, co będziecie robić. Wyznacz, kto weźmie linę, żeby zejść do „Starych Wodociągów”, kto latarki, bo przecież tam jest ciemno. Kto rozpali ognisko na „Dolince”, bo przecież tam najlepiej się odpoczywa. Stwórz atmosferę. Bądź Mistrzem Gry. I zaproś ich do gry. A oni tylko na to czekają. Ba! Czasami sami się napominają, żeby zacząć kolejną partyjkę, kolejną wędrówkę, przygodę. Masz w rękach niesamowite możliwości. To nie książka ani film, a mimo to scenariusz zależy od Ciebie. Panie Scenarzysto, Panie Reżyserze, nie traćmy czasu, akcja! Już niedługo kolejna sobota, kolejna szansa. Pokaż im drzewa. Wytłumacz, że kora brzozy jest dobra jako podpałka. Opowiedz, że dawniej ludzie kopali studnie tam, gdzie rosła olcha, bo lubi wilgoć i tam można szukać wody. Naucz tego, o czym słuchają w szkole, pokaż ślad sarny, dzika, jelenia.

Druhu Drużynowy, Ty tyle wiesz!

Podziel się. Im więcej rozdzielisz, tym więcej będziesz miał. Czy rozumiesz, co mam na myśli? Masz w rękach narzędzie. Możesz z nim zrobić naprawdę wiele. Jeśli tylko wstaniesz wcześnie w sobotę.

Tekst został napisany przez jednego z czytelników, do istniejącego wcześniej działu „Na Próbę”.

Marcin Szotkiewicz - drużynowy 7 DH „Dragon”, instruktor, wędrownik. Człowiek z szalonymi pomysłami. Ścianka wspinaczkowa w harcówce lub przewiezienie 16 rowerów na obóz to nie problem. Podejście do życia można ująć w słowach „Ja nie dam rady?”. Skończył właśnie technikum informatyczne, uwielbia gry planszowe, bitewne i RPG. Choruje na brak czasu.