Lamus z Pereł – Rok Diabła
Trudno jest pisać o filmach, które otacza się kultem. Bez przerwy musimy się pilnować, aby nie nadużywać określeń w rodzaju: niesamowity, odkrywczy, zachwycający. Problemem staje się zdrowy dystans, do ocenianego dzieła. Tak przecież potrzebny do obiektywnej recenzji. Tak właśnie jest w przypadku tej opowieści o aniołach z krainy gorzałki i muzyki.
Ujrzałem kometę
po niebie płynęła
chciałem jej zaśpiewać
lecz zaraz zniknęła
zniknęła jak łania
w leśnym zagajniku
w oczach mi została
garść złotych grosików
![]() |
Głównym bohaterem filmu jest Jaromir Nohavica, czeski pieśniarz, popularny w swoim rodzinnym kraju niczym śp Jacek Kaczmarski u nas. Łączy ich także to, że obydwaj są bardami. Nazywani byli także głosem pokoleń. I myślę, iż jest to o tyle trafne określenie, że wskazuje pewną specyficzną różnice kulturową, jaka dzieli nasze kraje. Piosenki Kaczmarskiego ( z jego najaktywniejszego okresu twórczości) silnie zakorzenione były w historii. Podobnie jak twórczość romantyków – rwały serca do buntu przeciw złu tego świata.
Twórczość Nohavicy porusza zgoła odmienne struny. Bardziej refleksyjne, wplatające w nasze codzienne sprawy wątki metafizyczne. Taki jest też film, autorstwa znanego czeskiego reżysera Petera Zelenki.
Pieniążki ukryłem
pod dębu gałęzie
gdy znowu przyleci
nas już tu nie będzie
nikogo nie będzie
próżno się spodziewać
widziałem kometę
chciałem jej zaśpiewać
Oprócz Nohavicy, w filmie występują; Karel Plihal – gitarzysta i kompozytor, zespół „Czechomor”, Jazz Coleman – lider grupy „Killing Joke” oraz Jan Holeman – holenderski dokumentalista, grany przez czeskiego filmowca Jana Prenta.
Co decyduje o magii tego dzieła? Przede wszystkim muzyka. Wszechogarniająca, będąca zarówno komentarzem do dziejących się wydarzeń jak i stanowiąca ich centrum. Głęboko liryczne ballady Nohavicy, mimo iż dotykają spraw codziennych, to jednocześnie potrafią głęboko poruszyć słuchaczy.
O wodzie o trawie o lesie
o śmierci z którą nie można pogodzić się
o zdradzie miłości o świecie
no i o ludziach żyjących na naszej planecie
Treści filmu nie da się streścić w jednym zdaniu. Mamy do czynienia z para-dokumentem, w którym prawda przeplata się z fikcją, przedstawiającym perypetie Nohavicy – jego zmagania z alkoholowym nałogiem, przyjaźń z Plihalem , wspólne występy z zespołem Czechomor. Reżyser zabiera nas razem z bohaterami w fantastyczną podróż, podczas której – niczym w powieści Bułhakowa – dzieją się rzeczy, które umykają racjonalnemu tłumaczeniu. Wspólnie przyglądamy się tej „ciemnej stronie” geniuszu artysty, jednocześnie stawiając pytania, o cenę jaką płacimy za wielkość. Alkohol, uzależnienie, czasem wyobcowanie – tych demonów ciężko się pozbyć ze swojego życia.
Dobry, mądry film. Gorąco Polecam.
Widziałem kometę
jak relief świetlisty
rzeźbiony rękami
dawnego artysty
chciałem się wspiąć w górę
dotknąć jej zmysłami
zostałem sam nagi
z pustymi rękami
Tradycyjnie garść linków:
http://www.negativ.cz/rokdabla/ – oficjalna strona filmu.
http://www.negativ.cz/rokdabla/audio/kometa_128s.mp3 – jedna z piosenek z filmu.
http://www.nohavica.cz/praha2006/prazska_palena.htm – jedna z płyt Nohavicy – udostępniona przez autora, do bezpłatnego ściągnięcia.
![]() |
phm. Rafał Suchocki – szef działu Gorąco Polecam, Magazynu Wędrowniczego Na Tropie, były współpracownik Wydziału Wędrowniczego GK ZHP, członek Zespołu Kształcenia Hufca Warszawa Praga Północ. Sudent Filologii Polskiej w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie