Młode wilki harcerskiego dziennikarstwa

Archiwum / 06.11.2007

 Ekipa Na Tropie

Są młodzi, dynamiczni i kreatywni. Przeszli wnikliwą analizę nadesłanych przez siebie tekstów. Dostali oficjalne zaproszenia. Przyjechali. Przez cały drugi weekend października prawie dziesięć osób poznawało tajniki bycia skutecznym harcerskim dziennikarzem. Wielkim sukcesem zakończyły się I Warsztaty Dziennikarskie Na Tropie – Internetowego Miesięcznika Wędrowniczego.

 
Korzkiewskie podzamcze gościło w dniach 12-14. października 2007 roku uczestników Warsztatów Dziennikarskich Na Tropie. Zajęcia prowadzili z zapałem i przyjemnością członkowie redakcji Na Tropie. Mimo lekkiego chłodu, zuchowej zbiórki w połowie warsztatów i tego, że niektórzy musieli dotrzeć do Korzkwi z drugiego końca Polski – humory dopisywały od piątku do niedzieli!

 
Pomysł na warsztaty powstał w redakcji Na Tropie kilka miesięcy temu:
– Chcieliśmy pokazać, jak z pasją pisać ciekawe artykuły, opatrywać je efektownymi fotografiami i czerpać z tego radość – wyjaśnia pwd. Filip Springer, redaktor naczelny Na Tropie. Phm. Joanna Nestorowicz, szefowa promocji magazynu, dodaje
– Postanowiliśmy pokazać, na jakim poziomie można przygotować i przeprowadzić zajęcia, a tym samym konsekwentnie budować silną markę Na Tropie.

  
Uczestnicy warsztatów od początku byli nastawieni na dobrą zabawę. Redakcja nie planowała niczego zmieniać – piątkowe zajęcia integracyjne były niebagatelne i zachęcały do wysiłku intelektualnego od pierwszego do ostatniego zadania. A śmiechu było przy tym co niemiara. Po zabawie przyszedł też jednak czas na zadumę i refleksję podczas projekcji filmów o dziennikarzach pracujących w ciężkich, wojennych warunkach.
 
Sobota rozpoczęła się na tyle leniwie, na ile pozwalała temperatura – a ta nie rozpieszczała nikogo – termometry ze wskaźnikami ledwo wychylającymi się ponad 0 nie wróżyły skupienia i wytężonej pracy. Uczestnicy warsztatów nie dali się jednak pogodzie i rzucili się w wir zajęć. Zdobywszy najpierw wiedzę o gatunkach dziennikarskich, mogli spokojnie spróbować ułożyć fikcyjną informację prasową pod okiem zawodowego dziennikarza. Ale żeby nie dać się wodzić na pokuszenie wykorzystania w tekstach cudzej twórczości, na kolejnych zajęciach zostali przestrzeżeni przez prawnika, czym jest plagiat, czym kradzież i dlaczego warto podpisywać swoje teksty. Dziennikarz powinien nie tylko myśleć narracyjnie, ale i obrazowo – uczestnicy po kolejnych zajęciach przekonali się, że dobry artykuł w Na Tropie to nie tylko interesujący tekst, ale również solidna fotografia, która przyciąga czytelników.
 
 
Po przerwie obiadowej ruszył blok pod wielce obiecującym tytułem „Pisać w Na Tropie”. To właśnie tutaj uczestnicy dowiedzieli się, z jakich działów składa się miesięcznik, kto jest za co w redakcji odpowiedzialny, jaką drogę przemierzają artykuły od pomysłu do publikacji czy wreszcie po co tak naprawdę Na Tropie istnieje. Po chwili odpoczynku, zastępczyni redaktora naczelnego weszła i użyła magicznego słowa stylebook. Po czym spowodowała, że po półtorej godziny uczestnicy wiedzieli już czym ów stylebook jest i dlaczego usprawnia pracę w redakcji. Na zakończenie bloku zajęcia poprowadził językoznawca z Polskiej Akademii Nauk, bezwstydnie wytykając błędy w każdym artykule ostatniego numeru Na Tropie – dzięki tym i innym zabiegom specjalisty uczestnicy nauczyli się, jak pisać nie kalecząc języka, jak błyskawicznie przygotowywać się do wywiadu i w jaki sposób zamieniać mowę w słowo pisane.

 

 
Wieczór upłynął pod znakiem dyskusji o harcerskich mediach – czy istnieje na tym rynku konkurencja, po co media harcerskie istnieją i gdzie wśród tego wszystkiego plasuje się Na Tropie. Uczestnicy spierali się, czym są dla nich media masowe i jaką rolę pełnią w społeczeństwie.
Na koniec dowiedzieli się o nowym projekcie wdrażanym i koordynowanym przez Na Tropie, o którym już niedługo stanie się głośno.

Intensywny weekend bynajmniej nie skończył się wraz z sobotnim wieczorem – niedziela była nie tylko dniem podsumowania, ale i snucia marzeń o zawodowym dziennikarstwie i planowaniu, jak to marzenie zrealizować.
Uczestnicy ocenili warsztaty oraz pracę i zaangażowanie redakcji. Wyrażali się pozytywnie i o organizacji warsztatów, i o poziomie zajęć. Na Tropie było dumne, postanowiło sobie, że I Warsztaty Dziennikarskie nie były ostatnimi, jakie się odbyły i zaprosiło do wspólnych zdjęć. W naszym odczuciu spotkanie było potrzebne i udało się je przygotować na wysokim poziomie. Liczymy, że na udział w kolejnych edycjach odważy się jeszcze więcej wędrowników chcących wziąć ster w swoje ręce i współtworzyć harcerską prasę!

 

 Ekipa Na Tropie

Wybrany obraz 

pwd. Kuba Król – szef działów Wydarzenia i Sprzęt Na Tropie, drużynowy 144 PDH "Szaniec" im. Alka Dawidowskiego, student IV roku pedagogiki medialnej i informatyki na UAM Poznań.