Muzyka to nie wszystko – Punk cz. 2

Archiwum / 19.12.2010

Nie tylko muzyką człowiek żyje – czyli ciąg dalszy chronologicznej listy subkultur z muzyką związanych. Tym razem zwrócimy uwagę na to co w subkulturze najważniejsze – na wygląd i ideologię. 

Jako że o zjawisku subkultur można spłodzić dwunastotomową epopeję narodową, przyjrzę się bliżej każdej z osobna, aby mieć pełniejszy ogląd na sprawę. Znów zapraszam więc w podróż do czasów magicznych – szalonych lat 70.

„Trzy akordy, darcie mordy”

Surowe uderzenia perkusji, proste akordy podkreślają kolejne, często ostre frazy tekstu. W tym od zawsze tkwiła siła punk’u.

Tymi słowami definiowano punk. Ten sam wydźwięk mają słowa piosenki kabaretu Czesuaf „Zrymuj cokolwiek byle szybko, właśnie tak powstaje hip-hop” – tekst ten napisany został dla „fun’u”. Dla wielu osób w istocie punk znaczy właśnie tyle, co hałaśliwa muzyka z dodatkiem tekstu poprzeplatanego słowami raniącymi uszy każdej szanującej się panienki. Oczywiście wynika to z niejakiej ignorancji, gdyż punk musiał z jakiegoś powodu wpłynąć na kształt dzisiejszej muzyki.

Czy zagranie muzyki punk to coś trudnego? Punk nie jest wyjatkowo skomplikowany, chodzi przecież o wyraźny przekaz i zwrócenie uwagi na tekst. Surowe uderzenia perkusji, proste akordy podkreślają kolejne, często ostre frazy tekstu. W tym od zawsze tkwiła siła punk’u. Łatwo powtórzyć poszczególne utwory, bo w większości są one dość proste. Chociażby z takiego powodu mogły rosnąć rzesze wyznawców. Poza tym punk jest bazą większości późniejszych piosenek wielu zespołów. Artyści grający w band’ach utworzonych po punk’owej rewolucji przyznają się do inspiracji tym gatunkiem lub wręcz do tego, że w pierwszym zespole, jaki założyli, grali punk. W końcu to najlepiej działało na dziewczyny. (prawda?)

A skąd to się wzięło i z czym to się je?

Prawdopodobnie pierwszym zespołem kojarzonym z punkiem jest Sex Pistols. Właściwie słusznie, jeśli weźmiemy pod uwagę jakie piętno odcisnęli na reszcie świata.

Punk narodził się w Ameryce, jego rodzicami są bracia Ramones (1974). 11 lipca 1975 jest przełomową datą w karierze Ramones, gdyż tego dnia w Waterbury zagrali koncert, który dał początek ich wielkiej sławie. Miła odmiana po serii małych, w przekonaniu zespołu, niewiele znaczących koncercikach. Pies zerwał się ze smyczy.

Prawdopodobnie pierwszym zespołem kojarzonym z punkiem jest Sex Pistols. Właściwie słusznie, jeśli weźmiemy pod uwagę jakie piętno odcisnęli na reszcie świata. Prowadzeni przez jednego z najbardziej znanych managerów, Malcolma McLarena, zdołali w połowie lat 70. wywołać rewolucję obyczajową w Wielkiej Brytanii. Za głosem Sex Pistols poszli inni. A w samej Wielkiej Brytanii powstało wiele innych, znaczących zespołów, chociażby The Clash, Blondie czy Buzzcocks.

W Polsce punk ukształtował się na początku lat 80., jednak już w połowie lat 70. pojawiały się zespoły o punkowej ideologii i tekstach. Polski punk zdaje się być nie tyle bardziej zaangażowany, co smutniejszy i mniej melodyjny. Taka deprecha w rytmie punk.

Ideologia być musi

Jest to szczera i emocjonalnie zaangażowana wypowiedź, a dzięki temu w pełni odpowiadająca na pytanie, czym właściwie jest ruch punkowy.

Punk w Ameryce muzycznie był powrotem do rock’n’rollowych korzeni. Ideowo w prosty sposób miał przekazywać emocje, być wyrazem ludzkiej indywidualności. Miał obalać irracjonalne postawy, wpływać na kształtowanie rzeczywistości. W 2002 roku Greg Graffin, wokalista Bad Religion, stworzył Manifest Punkowy („A Punk Manifesto”). Nie można napisać, że jest to po prostu definicja punk’u. Greg dotyka wielu aspektów, z którymi pozornie punk mógłby nie mieć nic wspólnego. Jest to szczera i emocjonalnie zaangażowana wypowiedź, a dzięki temu w pełni odpowiadająca na pytanie, czym właściwie jest ruch punkowy.

W Wielkiej Brytanii (miejscu obyczajowego przewrotu) punk został wykorzystany jako głos młodego pokolenia przeciw twardym rządom żelaznej Margareth Thatcher. Na wyspach punk stał się działem skierowanym we władze. Złe warunki życia i brak perspektyw młodych sprawiły, że wybuchł z mocą bomby. Nic więc dziwnego, że rozpowszechnił się w niesamowicie szybkim tempie. Sytuacja społeczna dotyczyła większości ludzi, a nagle ktoś odważył się wykrzyczeć co myśli w twarz ówczesnym władzom. „God Save the Queen” zespołu Sex Pistols jest wulgarnym hymnem okresu punk w Wielkiej Brytanii. Oskarża władze o faszystowskie rządy i traktowanie społeczeństwa jak idiotów.

W Polsce w połowie lat 70. pojawiły się zespoły, u których odnaleźć można początki ideologii sprzeciwiającej się władzy. Świadczą o tym chociażby słowa zawarte w tekście zespołu Walek Dzedzej Punk Band: „nie jestem mały, nie jestem mądry, nie jestem głupi, nie jestem w ZMS-ie, nie jestem w KOR-ze, nie jestem w partii, nie jestem k***a niczym”. Właściwy rozwój punk’u to jednak początek lat 80. kiedy to pojawiają się takie grupy jak Dezerter, Post Regiment, Xenna. Teksty zaangażowane społecznie, opowiadające o szarości życia w kraju. Powstanie punk’u splotło się z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce (1981-1983). A ponieważ jak już wiemy z przykładu z Wysp Brytyjskich, historia i muzyka to świetne połączenie.

Najważniejszy jest lans

Charakterystyczne dziury na kolanach wzięły się, jak sami twierdzą, ze zużycia ciągle noszonych spodni. Natomiast miliony fanów idąc w ślady idoli, preparowała własne dziury.

„Punk’s dead?” – dla jednych tak, dla pozostałych dalej żyje i ma się dobrze. To pytanie nadal pozostaje bez jednej konkretnej odpowiedzi. W każdym razie punków nadal się spotyka, nie umkną niczyjej uwadze, gdyż są dość charakterystyczni.

Punk = śmieć. No wiecie, te niechlujne stroje, podarte koszule, swetry i dżinsy, skórzane kurtki i wszelkie inne rzeczy, które można podrzeć i na siebie wrzucić, stylizacja na narkomana na głodzie. Przedmioty, którymi da się przebić skórę i umieścić w ciele, np. bardzo popularne agrafki. Zniszczone dżinsy, to Bracia Ramones pierwsi je darli. Charakterystyczne dziury na kolanach wzięły się, jak sami twierdzą, ze zużycia ciągle noszonych spodni. Natomiast miliony fanów idąc w ślady idoli, preparowała własne dziury. Im gorzej, tym lepiej! Jednym z ważniejszych sklepów punkowych w Londynie był założony przez McLarena i jego żonę sklep „Sex”. Można w nim było kupić najbardziej nietypowe stroje, w większości kojarzące się z czynnością zawartą w nazwie. Sex Pistols nazwą nawiązują właśnie do ówczesnego sklepu.

Czego słuchać?

Ameryka: Ramones, Mc5, The Exploited, New York Dolls, Patti Smith, Iggy and The Stooges, Bad Religion, Dropkick Murphys, Real McKenzies, Rise Against, Rancid

Anglia: Sex Pistols, The Clash, The Damned, Blondie, Siousxie and The Banshees, Buzzcocks, The Stranglers

Polska: Dezerter, Post Regiment, TZN Xenna, Włochaty, Tilt, The Bill, Deuter, Brygada Kryzys, Zielone Żabki