Po co specjalność (wędrownikom)?

Archiwum / 13.04.2008

Harcerska specjalność to wybrana dziedzina programu harcerskiego, którą drużyna, zastęp lub klub zajmuje się w sposób pogłębiony. I tak jak w programie każdej drużyny jest szkolenie samarytańskie, ale tylko harcerze-ratownicy czynią z pierwszej pomocy swoją specjalność. Z drugiej strony patrząc…

 

 

Każde zajęcia fachowe są zajęciami specjalnościowymi. Natomiast praktyka działalności harcerskiej, jej programy i umiejętności instruktorów spowodowały, że zajęcia na tematy turystyczno-biwakowo-obozowe (z pionierką, terenoznawstwem, sygnalizacją itp.) zostały uznane za [tradycyjne techniki] harcerskie, zaś pozostałe nazywane są specjalnościami. – jak pisał hm. Andrzej Glass już w 1985 roku w artykule Miejsce specjalności w pracy harcerskiej w miesięczniku „Harcerstwo”.

Historia specjalności, a młodzież 15+
Specjalności swój początek łączą już z powstaniem pierwszych drużyn skautowych i harcerskich – jeszcze pod zaborami. Pierwszymi specjalnościami było wyszkolenie wojskowe oraz rozmaite rzemiosła skautowe przygotowujące młodych Polaków do przyszłej pracy zawodowej. A od 1914 roku regularnie funkcjonuje poczta skautowa. Młodzi, poza kontrolą zaborców, obsługują polską korespondencję. Początkowo harcerstwo w ogóle jest adresowane do starszej młodzieży. Walka o niepodległość (1918), a później wojna bolszewicka (1920) – wtedy po raz pierwszy historia zabiera najstarszych z harcerstwa do walki.

W latach 20-tych mamy do czynienia z próbą radykalnej redukcji znaczenia wyszkolenia wojskowego – to wtedy pierwszy raz przez Związek przetacza się dyskusją o roli militaryzmu w harcerstwie i potrzebie wychowania do pokoju – do sumiennej pracy na rzecz wolnej ojczyzny. W tym czasie powstaje i rozwija się państwowe szkolnictwo zawodowe wobec czego tracą sens rzemiosła harcerskie. Wówczas pierwszy raz dochodzi do kryzysu programu harcerstwa.

W efekcie wielu dyskusji na początku lat 30-tych XX wieku harcerstwo zainspirowane przez hm. Aleksandra Kamińskiego intensywnie schodzi do najmłodszych – masowo w organizacji przybywa zuchów. Z drugiej strony w trosce o starszych w ZHP bardzo dynamicznie rozwijały się nowe, pionierskie, jak na tamte czasy, aktywności: łączność radiowa, szybownictwo, spadochroniarstwo, kolarstwo, a także z powodzeniem działające już od 1917 roku harcerskie drużyny żeglarskie i kluby sportowe. W ZHP w okresie II Rzeczpospolitej stworzono ramy organizacyjne od drużyn po organy centralne zajmujące się rozwojem specjalności. Opracowano pełen zestaw instrumentów metodycznych (sprawności, stopnie i odznaki), niezbędnych do prowadzenia wyszkolenia specjalnościowego metodą skautową. Wyszkolenie specjalnościowe było adresowane do młodzieży powyżej 15 roku życia, a nawet częściej powyżej 18. Choć przy silnych drużynach specjalnościowych działały „gromady przygotowawcze” dla harcerzy poniżej 15 lat. Ten złoty okres kończy rok 1939, kiedy historia po raz drugi zabiera wszystkich dorosłych i najstarszych z harcerstwa.

Szaroszeregowe specjalności ściśle łączą się z potrzebami wojennymi. W konspiracji organizowano kursy: samochodowe, łącznościowe, sanitarne, a także minerskie i strzeleckie. Zaraz po wojnie, do wciąż kultywowanych w harcerstwie różnych form wyszkolenia konspiracyjnego i wojskowego, powróciła turystyka, żeglarstwo i działalność kulturalno-artystyczna. Nie na długo, niestety. W 1949 władza ludowa przekształciła ZHP w Organizację Harcerską ZMP pozostawiając w niej jedynie najmłodszych. Harcerstwo starsze dla młodzieży powyżej 15 roku życia zostało administracyjne zlikwidowane. Tym samym zlikwidowano harcerskie specjalności. Ośrodki szkoleniowe i sprzęt specjalnościowy ZHP przejęła Liga Przyjaciół Żołnierza (poprzedniczka LOK).

Rok 1957 to odrodzenie harcerstwa i renesans specjalności. ZHP odzyskuje część mienia zagarniętego przez LPŻ. Pracę rozpoczęły centralne ośrodki (CHOT w latach 1957-64 i CWM od 1959 do dziś). Usystematyzowanie pracy przypadło na lata 60. XX wieku, kiedy ze specjalności uczyniono program obowiązkowy dla wszystkich drużyn działających w szkołach średnich. To wtedy położono szczególny nacisk na pracę drużyn o jednej specjalności. Starano się zespolić drużynę harcerzy starszych ich wspólnym zainteresowaniem, również poprzez obrzędy związane ze specjalnością, elementy umundurowania oraz współpracę z instytucjami pomocnymi w realizacji specjalności. Niestety, jak tylko ta formuła dojrzała i zdążyła wykształcić własne kadry, w 1973 roku przyszła reforma harcerstwa starszego – w szkołach w miejsce drużyn specjalnościowych ponadpodstawowych powołano Harcerską Służbę Polsce Socjalistycznej.

W latach 70-tych ciągłość pracy specjalnościowej udało się utrzymać jedynie w drużynach wodnych, gdzie zachowano tradycyjne mundury, obrzędy, formy pracy. Skądinąd, był to prawdziwy boom na żeglarstwo, jako jedną alternatywę do pracy w drużynach HSPS. Pozostała część młodzieży szkół średnich, działając na co dzień w drużynach Harcerskiej Służby Polsce Socjalistycznej, intensywnie rozwijała kulturę żywego słowa, biorąc udział w dyskusjach, wykładach i odczytach. Natomiast realizacji pozostałych zainteresowań nadano nową formę organizacyjną – harcerskie kluby specjalnościowe. Od lat 80-tych, po likwidacji HSPS, obie formy organizacyjne – drużyny i kluby specjalnościowe – rozwijają się równolegle, wychodząc naprzeciw nowym oczekiwaniom młodzieży i wyzwaniom współczesnego świata. I tak, wtedy powstaje specjalność informatyczno-komputerowa, astronomiczna i ekologiczna. W latach 70-tych i 80-tych organizowano rozmaite konkursy, turnieje, olimpiady i festiwale prezentujące dorobek specjalności: Manewry Techniczno-Obronne, Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej, Olimpiadę Wiedzy Technicznej, a także Mistrzostwa ZHP w różnych dyscyplinach sportowych oraz ogólnopolskie regaty żeglarskie i rajdy turystyczne. W 1983 roku powołano kolejny ośrodek – COŁ działający później, jako CORT do 2001 r. Ciągłość tych prac przerywają zmiany ustrojowe i rok 1989.

Początek lat 90-tych, nowa rzeczywistość gospodarcza powoduje, że wielu naszych instruktorów odchodzi – ma mniej czasu na pracę w ZHP, otwierają własną działalność. „Ciekawe spędzanie wolnego czasu” staje się towarem. Rozwijają się firmy świadczące usługi sportowe i rekreacyjne, często prowadzone przez i zatrudniające naszych byłych wychowanków. Natomiast młodzi ludzie zyskują sposobność przeżycia rozmaitych przygód, niemalże natychmiast, bez konieczności formalnego udziału w żadnej organizacji. Dodatkowo zmiany w sposobie finansowania ze środków budżetowych spowodowały utrudnienia w pracy środowisk specjalnościowych, dochodziło do zaniedbywania sprzętu, braku remontów. W wielu środowiskach konserwacja i eksploatacja wyposażenia specjalnościowego stała się ogniskiem zapalnym wielu sporów. Z drugiej strony pojawiają się firmy wynajmujące i produkujące sprzęt specjalistyczny, dzięki którym wiele drużyn może spróbować wcześniej niedostępnych aktywności. Często jednorazowe w pożyczanie sprzętu okazuje się tańsze niż zakup i późniejsze go utrzymywanie.

W latach 90-tych Wydział Harcerstwa Starszego i Specjalności GK ZHP starał się powrócić do idei zespolenia programu specjalnościowego z ruchem starszoharcerskim, traktując specjalizację jako element wyczynu dla najstarszego pinu wiekowego. Ideę MT-O kontynuowa
no pod postacią Ogólnopolskich Gier Specjalnościowych, a prawie każda specjalność miała swoje przedstawicielstwo w Głównej Kwaterze w postaci inspektoratu danej specjalności. Jedne z nich pracowały lepiej, inne przechodziły kryzys, ale trzeba powiedzieć, że w tamtym czasie działały wszystkie. I prawie wszystkie inspektoraty specjalnościowe GK ZHP były zaangażowane w PZHS w Strącznie, Małeczu, Perkozie i Jeżowie Sudeckim oraz w organizację Zlotów w Zegrzu i Gnieźnie. Od 1993 do 2005 roku działał COL, w 1994 roku powstała HSR. Powódź stulecia w 1997 roku była sprawdzianem przygotowania specjalnościowego. Harcerze pomagali w ewakuacji ludności, dostarczali powodzianom wodę, żywność, leki i środki czystości. Prowadzili łączność radiową, opiekowali się dziećmi, pomagali chorym i starszym. Wzmacniali wały przeciwpowodziowe, udzielali informacji na drogach dojazdowych oraz dostarczali przesyłki i pocztę.

Na początku XXI wieku zachodzące zmiany w prawie spowodowały zaostrzenie przepisów związanych z kulturą fizyczną – rekreacją ruchową i sportem oraz turystyką i przewodnictwem. Ostre państwowe regulacje zamykają drużynowych i instruktorów w harcówce, tym samym skazując harcerzy na gry i zabawy świetlicowe. Chwilowe spowolnienie w gospodarce ucięło sponsoring prywatny, który w latach 90-tych dość hojnie kierował się jedynie względami emocjonalnymi, a nie jak dziś marketingową kalkulacją. Z drugiej strony wejście Polski do Unii otworzyło nowe możliwości finansowania ze środków publicznych, jednocześnie wyznaczając nowe standardy ich przyznawania i rozliczania – wymagające działania zamkniętymi, konkretnymi projektami.

Naturalnym jest, że zaczęły się pojawiać pytania o rolę specjalności w ZHP. Na nowo na stan specjalności próbowano spojrzeć już na konferencji kadry starszoharcerskiej w Katowicach w 2001 roku. W tamtym czasie podjęto decyzję o wyłączeniu specjalności z Wydziału Harcerstwa Starszego do osobnego Wydziału Specjalności GK ZHP. Mniej więcej w tym samym czasie próbowano włączyć żeglarstwo do Wydziału Specjalności (do 2003 drużyny wodne i żeglarskie miały kierownictwo działające na prawach wydziału). Tymi gestami na powrót ujednolicono i rozszerzono ofertę specjalnościową dla drużyn harcerskich – wskazując potrzebę popularyzacji specjalności wśród młodszych, a zwłaszcza gimnazjalistów. Niedługo potem – w grudniu 2004 – wprowadzono jednolite zasady pracy harcerskich specjalności i rozpoczęto prace nad kryteriami drużyn i klubów poszczególnych specjalności, nie wszystkie są do dziś ukończone.

Problemy

Poczucie, że specjalności są w trakcie zmiany, trwało i trwa nadal. Jak bumerang powraca pytanie sprzed 80 lat o potrzebę i zakres wyszkolenia wojskowego realizowanego w harcerstwie. Okazuje się, że niektóre specjalności są realizowane nie tylko w drużynach specjalnościowych (turystyka, żeglarstwo, ratownictwo). Coraz częściej harcerze wybierają konkurencyjne organizacje, kierujące swoją ofertę do młodych ludzi. Pojawiają się pytania o bezpieczeństwo uprawiania specjalności, o szkolenie kadr specjalnościowych, o ewentualną rolę ośrodków zapewniających kadrę i bazę.

Obecnie ZHP nie jest już jedynym miejscem, gdzie można rozwijać swoje zainteresowania. Co więcej, wśród młodych ludzi widać modę na posiadanie wielu, różnorakich zainteresowań lub przynajmniej próbowanie wielu z nich. To wpływa na pracę drużyn wędrowniczych, z których niespełna 24% spisało się w 2007 roku jako specjalnościowe. Niestety, nie posiadamy danych, ile drużyn wędrowniczych zrealizowało choć jeden projekt specjalnościowy. Poprzednia GK ZHP, opracowując plany operacyjne do Strategii ZHP w miernikach realizacji (jeśli chodzi o specjalności i wędrowników), zapisała – „W 2009 roku mamy 60% jednostek wędrowniczych pracujących ze specjalnością / specjalnościami”.

Konferencja

Mając na uwadze znaczenie rozwoju zainteresowań w harcerstwie i wciąż nieuregulowaną sytuację specjalności Zjazd Programowy ZHP, w 2007 roku, zobowiązał Główną Kwaterę do przeprowadzenia ogólnopolskiej dyskusji dotyczącej roli specjalności w wychowaniu harcerskim.

Częścią tej dyskusji będzie organizowana przez Główną Kwaterę ZHP Konferencja „PO CO SPECJALNOŚĆ? – rola specjalności harcerskich w ZHP”, która odbędzie się w dniach 7 i 8 czerwca 2008 w Józefowie pod Warszawą, na którą Was serdecznie zapraszamy już teraz.

Wszystkie szczegóły dotyczące konferencji wkrótce znajdziecie na stronie www.konferencja.specjalnosci.zhp.pl

Obrazek: http://www.zhp.olsztyn.pl/regulaminy/img/odz20.jpg


hm. Rafał Klepacz
– Szef Zespołu Kadry Kształcącej w Hufcu Radom Miasto. Instruktor
żeglarstwa, sternik jachtowy, zapalony turysta rowerowy i górski. Założyciel i wieloletni szef HSR, były wiceprzewodniczący ZHP. Prywatnie socjolog i badacz, pracuje w międzynarodowym instytucie badawczym.

phm. Wiktor Wróblewski
– redaktor serwisu Wodniacy. Kapitan jachtowy i motorowodny, instruktor PZŻ i PZMWiNW, przewodnik turystyki żeglarskiej PTTK. Wychowanek 6 Wodnej Łódzkiej Drużyny Harcerskiej, były: retman Hufca ZHP Łódź-Polesie (1998-2002), pilot Chorągwi Łódzkiej ZHP (2002-07), kierownik Wydziału Specjalności GK ZHP od kwietnia do grudnia 2007. Architekt, urbanista – pracuje w pracowni projektowej.