Potrzeby studenta a krąg akademicki

Instruktorski Trop / Natalia Czapiewska / 17.12.2009

Ponad wszystko inne łączy nas jedno – studia, a dla 95% z nas – studia w obcym mieście. Wszyscy musimy sobie jakoś poradzić z okresowym płaceniem rachunków, codziennym gotowaniem i sesją egzaminacyjną. Czemu więc nie pomóc sobie nawzajem? W końcu razem raźniej.

Potrzeby pierwotne, mające charakter biologiczny, których zaspokojenie jest niezbędne do życia, są potrzebami naturalnymi. Nowe potrzeby zrodziły się w związku z rozwojem społeczeństw, ich zakres stał się nieograniczony, gdyż człowiek wciąż dąży do ich urozmaicenia i rozszerzenia. Bywają one jednorazowe lub powtarzalne. Nowe rozwiązania, na przykład technologiczne czy społeczne, rodzą nowe potrzeby, którym należy sprostać. A co gorsze, niejednokrotnie może zaistnieć sprzeczność między nimi – gdy chcemy zaspokoić jedną potrzebę, która jest w konflikcie z inną.

Krąg Akademicki, jako podstawowa jednostka ZHP, która skupia studiujących instruktorów i wędrowników, powinien odpowiadać na ich potrzeby. Zgodnie z modelem potrzeb Abrahama Maslowa, poczynając już od poziomu potrzeb fizjologicznych, KA propaguje dbanie o zdrowy tryb życia. Jest także miejscem, gdzie będziemy potrafili odpocząć od codzienności i problemów związanych ze studiami. Możemy przecież odreagować, zrelaksować się, zabawić.

Kolejny poziom – potrzebę bezpieczeństwa – w kręgu zaspokoimy dzięki wsparciu ze strony jego członków, którzy mogą stać się dla nas osobami bliskimi czy wręcz przyjaciółmi. Przy okazji zdobywamy doświadczenie życiowe oraz stawiamy pierwsze kroki w samodzielności – zarówno tej finansowej, jak i życiowej. Zdobyta przy tym niezależność ułatwi nam funkcjonowanie na uczelni oraz angażowanie się w inną działalność, w tym w harcerską. Także usamodzielnienie się od rodziny nie będzie dla nas straszne, jeśli będziemy mieć oparcie w kręgu. Starsi koledzy mogą nam ułatwić przy okazji poruszanie się w rzeczywistości uniwersyteckiej.

Następny etap wg Maslowa to poziom miłości i przynależności. Krąg akademicki oferuje nam ogromną możliwość poznania nowych osób. Może wtedy nastąpić wymiana doświadczeń między nimi, np. instruktorskich, oraz wzajemne motywowanie do działania. Poszerzamy horyzonty – otrzymujemy pomoc rówieśników, którzy studiują różne kierunki, a przy okazji jesteśmy włączani w popularyzację wiadomości naukowych poza środowisko związane z własną dziedziną nauki. Członkowie kręgu, mimo iż pochodzą z różnych środowisk, mogą się okazać nam bliscy – o podobnych zainteresowaniach czy systemie wartości. Najważniejsza potrzeba, jaka może być zaspokajana na tym etapie, to przede wszystkim łaknienie przyjaźni, akceptacji, przynależności do grupy, z którą chce się realizować wyznaczone cele. Nierzadko takie znajomości są utrzymywane całe życie bądź przekształcają się w poważne związki.

Potrzeba szacunku i uznania także jest zaspokajana przez krąg akademicki i po części odbywa się to jednocześnie z potrzebą przynależności. W kręgu znajdziemy okazję do rozmów na różne tematy, w tym także związane ze sferą duchową człowieka. Taka harcerska grupa rówieśnicza stwarza szansę, aby utwierdzić bądź zweryfikować własny system wartości. U akademików, osób na odpowiednim poziomie intelektualnym, możemy liczyć na wyrozumiałość czy respekt, ponieważ oni też tego oczekują. Bez wzajemnego szacunku oraz uznania nie jest możliwe ani współpracowanie, ani działanie.

Ostatni poziom – samorealizację – który jest na samym szczycie potrzeb Maslowa, można osiągnąć jedynie po zaspokojeniu potrzeb niższego szczebla. Nasza aktywność, spełnienie się, sprawdzenie własnych możliwości będą możliwe do zrealizowania jedynie wtedy, gdy nie będziemy musieli się zamartwiać, czy będę miał dziś co zjeść lub gdzie spać. Najpierw powinniśmy znaleźć swoje miejsce, swoją grupę, w której lub dla której mielibyśmy coś zrobić, by przy okazji samemu się przekonać, czy podołamy wyzwaniu. Doskonałą okazją do takiej działalności jest fenomen sekcji, gdzie realizując własne zainteresowania – wzbogacamy siebie.

Natalia Czapiewska - Studencki Krąg Instruktorski im. Tony'ego Halika przy UMK w Toruniu. Studiuje pedagogikę oraz historię, interesuje się tematyką kaszubsko-pomorską.