Poznajmy się! Łukasz Wójcik
Kim – a może czym – są Zapaleńcy? Co planuje zespół Referatu Wędrowniczego Chorągwi Podkarpackiej ZHP z okazji roku wędrownictwa? Tego dowiecie się z rozmowy z Łukaszem.
Hm. Łukasz Wójcik jest kierownikiem istniejącego od 2015 roku Referatu Wędrowniczego Chorągwi Podkarpackiej ZHP. Referat zrzesza siedem drużyn wędrowniczych. Poza tym w wielu hufcach funkcjonują patrole wędrownicze oraz zastępy wędrownicze w drużynach wielopoziomowych. Do tej pory odbył się u nich kurs drużynowych wędrowniczych podczas Zlotu Chorągwi Podkarpackiej, który organizowany jest co dwa lata. W ubiegłym roku jesienią bawili się także na balu wędrowników.
Łukasz zaczynał od funkcji przybocznego w drużynie wędrowniczej, która powstała jako konsekwencja zakończenia nauki w gimnazjum przez jej pierwszych członków. Od tego czasu wiedział, że wędrownictwo to metodyka, z którą chce pracować. Zawodowo zajmuje się projektowaniem systemów klimatyzacji głównie w budynkach biurowych, hotelach oraz obiektach użyteczności publicznej. W wolnych chwilach uwielbia chodzić po górach.
Co będzie działo się w twoim referacie w tym roku harcerskim?
W roku harcerskim planujemy kontynuować serię Warsztatów Wędrowniczych Zapaleńcy, które skierowane są dla początkujących wędrowników, odbędą się w różnych rejonach chorągwi. Głównym wydarzeniem będzie Zlot Wędrowników Chorągwi Podkarpackiej połączony z Sejmikiem, który odbędzie się wiosną.
Skąd wziął się pomysł na warsztaty Zapaleńcy i na czym one polegają?
Pomysł na Zapaleńców zrodził się kilka lat temu, kiedy pełniłem funkcję członka namiestnictwa, były one odpowiedzią na brak programu dla wędrowników. Obejmując funkcję kierownika referatu oraz wiedząc, że w większości hufców nie ma drużyn ani patroli wędrowniczych, postanowiłem przenieść ten pomysł na poziom chorągwi. Warsztaty realizowane są dla harcerzy z trzech, czterech sąsiadujących ze sobą hufców, co pozwala na poznanie się wędrowników. Głównym celem warsztatów jest pokazanie wędrownictwa w pigułce. Prowadzone zajęcia dotyczą symboliki wędrowniczej watry, kodeksu oraz dewizy wędrowniczej, uczestnicy dowiadują się, jak stworzyć próbę wędrowniczą, której zadania będą dla nich wyczynem. Jest też czas na podjęcie przez uczestników służby oraz dyskusje.
Jak będziecie obchodzić ogólnoświatowy rok wędrownictwa?
Obchody roku wędrownictwa połączone będą ze Zlotem Wędrowników Chorągwi Podkarpackiej, podczas którego odbywać się będą wędrówki oraz będzie czas poświęcony na służbę i dyskusje podczas sejmiku.
Czy zainspirowało cię coś podczas tegorocznej Watry Wędrowniczej i chciałbyś wykorzystać to w pracy z kadrą wędrowniczą oraz z drużynami?
Myślę, że sposobem na pracę z kadrą, który chciałbym wykorzystać jest pomysł prowadzenia programu instruktorskiego. Spora część uczestników Watry, z którymi miałem okazję rozmawiać wspominała o tym, że był to sposób pracy którym byli zaskoczeni i nie sądzili, że tak może wyglądać program instruktorski.
Praca z wędrownikami daje mi możliwość pracy u podstaw
Jak ci się pracuje z kadrą i wędrownikami w referacie?
Niestety nie mam okazji pracować z namiestnikami wędrowniczymi, co jest konsekwencją braku drużyn wędrowniczych. Mam jednak nadzieję, że w najbliższym czasie powstaną kolejne drużyny, co pozwoli naszemu referatowi na bezpośrednią pracę z większą liczbą drużynowych i wymianę doświadczeń pomiędzy nimi. Natomiast praca z wędrownikami daje mi możliwość pracy u podstaw i ciągłego kontaktu z osobami, które są odbiorcami harcerskiego programu.
Czy pełnienie funkcji szefa referatu nauczyło cię czegoś, co stało się przydatne w życiu poza harcerstwem? A może to twoja praca stała się w jakimś stopniu pomocna w byciu szefem lub w pełnieniu innych funkcji?
Uważam, że nie tylko funkcja kierownika referatu, ale każda pełniona funkcja nauczyła mnie wielu rzeczy przydatnych w życiu jak na przykład umiejętność planowania i wielozadaniowość. Dzięki temu w pracy zawodowej nie mam problemu jednego dnia pracować nad kilkoma projektami i kolejnego dnia wracać do nich. Wiele lat pełnienia różnych funkcji nauczyło mnie godzić ze sobą różne obowiązki, co nadal pozwala mi na łączenie pracy, hobby i harcerstwa.
Wróćmy jeszcze do twojej pasji, czyli gór – jakie szczyty zdobyłeś?
Mieszkam w południowej część kraju, więc mam na szczęście stosunkowo łatwy dostęp do gór. Dzięki temu udało mi się zdobyć sporą liczbę szczytów górskich, szczerze mówiąc, nie pamiętam wszystkich. Na pewno koronę Beskidów. Udało mi się zdobyć prawie wszystkie szczyty polskich Tatr, co właśnie sobie uświadomiłem oraz kilka szczytów Tatr słowackich. Moimi ulubionymi górami są Bieszczady. Mam na myśli nie tylko szlaki wiodące na Tarnicę czy przez połoniny. Uwielbiam także te szlaki, które są mniej uczęszczane przez turystów jak na przykład szlak graniczny.
Na sam koniec jakbyś mógł powiedzieć, z czego jesteś zadowolony, a co chciałbyś ulepszyć w swoim referacie?
Jestem zadowolony z faktu, że powstają drużyny wędrownicze oraz cieszy mnie to, że istnieje większe zainteresowanie tą metodyką. Myślę, że w referacie przydałyby się jeszcze jakieś ręce do pracy.
Justyna Gromek - działa przy Zespole Wędrowniczym w Wydziale Wsparcia Metodycznego GK ZHP jako Szefowa Promocji. Na co dzień studentka zarządzania, miłośniczka przeżywania muzyki na żywo oraz stała bywalczyni kina.