To jest królewski dwór

Na Tropie Kultury / Maria Suchocka / 15.06.2008

Któż z nas nie słyszał o Henryku VIII, królu Anglii? Zasłynął głównie z tego, że miał aż sześć żon z czego dwie, Anna Boleyn i Katarzyna Howard, straciły głowę dla króla, nie tylko kochając go, ale i stając na szafocie. 

Żonobójca, a jednocześnie mężczyzna rozpaczliwie szukający miłości. Defensor Fidei (Obrońca Wiary), a następnie heretyk. Ojciec dbający o dobro dynastii czy tyran dopasowujący prawo do swoich potrzeb?

Na te i inne pytania próbuje odpowiedzieć serial „The Tudors” (Dynastia Tudorów). Na dwór Henryka trafiamy w momencie ulubionym przez scenarzystów i reżyserów – kryzys małżeństwa Henryka i Katarzyny i pojawienie się nowej kochanki – Anny Boleyn.

Chyba wszyscy próbują odpowiedzieć na pytanie, co miała w sobie ta dziewczyna, że tylko ona, spośród wszystkich kochanek króla, potrafiła zmusić go do opuszczenia prawowitej żony, a w rezultacie do zerwania z Kościołem, Hiszpanią i potężnymi Habsburgami?

W serialu Anna Boleyn przestawiona jest jako kobieta, która uparcie dąży do celu, która potrafi bronić własnego zdania, nie ulega królowi, a jednocześnie ma świadomość, że może nim manipulować. A nie ma nic bardziej niebezpiecznego, niż kobieta świadoma tego, że ma władzę nad mężczyzną, który z kolei ma władzę nad innymi. Annę poznajemy jako kobietę silną, wyrachowaną, dążącą do celu – jakim jest pozbycie się Katarzyny i współrządzenie Anglią.

„Ladacznica Boleynów” osiąga swój cel – Henryk oddala Katarzynę i zrywa dla niej z Kościołem. Jednak gdy Anna zasiada na tronie coś w niej pęka. Zmienia się perspektywa i jej rola. Nie jest już kobietą, którą Henryk ma zdobyć, która wodzi go za nos. Teraz to on oczekuje od Anny spełnienia jej obietnicy – ma mu dać syna.

Emocje zaczynają rządzić, do tej pory, opanowaną Anną. Strach, że jej też się pozbędzie tak jak Katarzyny zaczyna jej towarzyszyć niemal na każdym kroku. Jednocześnie kocha Henryka i boi się, że on już się nią znudził. Damy dworu, służące – stanowią dla niej i jej rodu zagrożenie. Czy Henryk, kiedy ona spodziewa się dziecka, nie zostanie omamiony przez inną urodziwą córkę jakiegoś lorda? Czy może sobie na to teraz pozwolić? Nie. Woli sama podsunąć mu „zaufaną kochankę” do łóżka, niż ryzykować, że pozbędzie się jej tak jak Katarzyny.

Emocje, intrygi, zabójstwa, miłość i pożądanie – a z drugiej strony polityka, zimny bilans zysków i strat, gdzie nie ma miejsca na empatię. Jedni idą w górę, drudzy lecą w dół lub kończą na szafocie. To jest królewski dwór.

Na taki dwór Henryka VIII, gdzie każde słowo, każde spojrzenie coś znaczy. Na dwór pełen fałszu, a jednocześnie prawdziwy zaprasza nas Jonathan Rhys-Meyers, który fenomenalnie wcielił się w postać Henryka VIII. Polscy drewniani aktorzy powinni obejrzeć ten serial, nie tylko dlatego, że to dobra lekcja historii, ale przede wszystkim, aby zobaczyć prawdziwy warsztat aktora, który potrafi grać nie tylko gdy mówi tekst, ale także gdy milczy, a jego oczy i twarz wyrażają wszystkie emocje.

Maria Suchocka - była namiestniczka harcerska Hufca Otwock. Studentka V roku Historii UKSW.