Wędrownicy w przestrzeni kosmicznej

Na Tropie Środowisk / Łucja Trela / 22.04.2018

WędroSpace było przestrzenią do wymiany doświadczeń i wspólnego szerzenia Dobra przez wędrowników z całego województwa opolskiego. Żeby do tego doszło, trzeba było przejść długą drogę.

Drogi ponad 40 wędrowników zeszły się na Górze św. Anny. To pierwsza taka wielowymiarowa podróż w historii chorągwi. Brzmi tajemniczo? Przygotujcie się, bo i wy będziecie mieli okazję poznać trzy wymiary Zlotu Wędrowników Chorągwi Opolskiej WędroSpace.

Droga

Weekendowy zlot rozpoczął się w piątek (6.04.2018 roku) wędrówką na Górę Świętej Anny, podczas której wędrownicy stopniowo odkrywali koncepcję wędrowniczej przestrzeni i jej trzy wymiary. Droga prowadziła do bazy zlotowej, gdzie spotkały się patrole z Opola, Praszki, Kędzierzyna-Koźla, Krapkowic i Strzelec Opolskich. Niedługo potem ruszyliśmy wszyscy do amfiteatru. Tam, w otoczeniu lasu, skał, pod rozgwieżdżonym niebem nad głową rozpaliliśmy razem ognisko. Było ono początkiem dla ogniobrania – kontynuacji rozważań rozpoczętych podczas wędrówki.

mde

Półtora roku temu na organizowanych przeze mnie warsztatach wędrowniczych spotkałem się z 13 wędrownikami z kilku opolskich hufców. Dziś widzimy się tutaj w znacznie większym gronie na pierwszym zlocie wędrowników w Chorągwi Opolskiej. Jest to dla mnie o tyle ważne, że ci sami wędrownicy z warsztatów są obecnie kadrą tego zlotu – mówił w trakcie ogniska komendant zlotu phm. Patryk Wewior. Przeszliśmy naprawdę długą drogę jako referat i jako opolskie wędrownictwo, bardzo mnie to cieszy – dodał.

cof

Choć Droga nie miała wyłącznie znaczenia fizycznego, nie da się ukryć, że uczestnicy WędroSpace w trakcie weekendu przeszli Górę Świętej Anny wzdłuż i wszerz, poznając jej najskrytsze zakamarki (czasem dosłownie, eksplorując tunele pod amfiteatrem). Między innymi w niedzielę, tuż przed zakończeniem zlotu, Harcerski Krąg Akademicki HAKI zorganizował mini-Setkę z HAKiem. Była to namiastka prawdziwej Setki, czyli rajdu organizowanego przez krąg akademicki, podczas którego uczestnicy muszą przejść ponad 100 km w 24 godziny. Wędrowna gra decyzyjna miała pokazać wędrownikom, co czeka ich na trasie tej wyczynowej imprezy, a jednocześnie zachęcić do udziału w niej.

Dobro

W sobotę, główny dzień zlotu, skupiliśmy się na naszym doświadczeniu i tym, jak za jego pomocą możemy szerzyć Dobro w otaczającej nas przestrzeni, czyli służąc, troszcząc się o innych, ofiarowując swoją energię, uwagę, chęci i czas. Każdy z uczestników przygotował krótkie zajęcia o swoich zainteresowaniach. Było naprawdę różnorodnie – od fotografii, przez taniec i aktorskie improwizacje, po proekologiczne wskazówki.

zdjęcie2

Do współpracy w ramach zbiórek ze specjalistami zaprosiliśmy m.in. Muzeum Czynu Powstańczego, Ochotniczą Straż Pożarną i Park Krajobrazowy Góra Świętej Anny. Za ich sprawą wędrownicy zdobyli nowe doświadczenia, które później wykorzystali w lokalnych działaniach. Prowadzili ekspedycję w poszukiwaniu miejsc pamięci, których liczba jest naprawdę duża. Przygotowali koncept zajęć dla dzieci, aby urozmaicić zwiedzanie Muzeum, oraz grę terenową pozwalającą na zwiedzenie najciekawszych obiektów Parku Krajobrazowego. Pomogli Ochotniczej Straży Pożarnej w porządkach, dzięki czemu druhowie będą mogli sprawniej działać w razie wypadku.

zdjęcie 7

Dzieląc się Dobrem możemy nie tylko nadać dodatkowy wymiar swojemu życiu, ale także życiu osób, które będą tego naszego Dobra doświadczać. W ten sposób coraz to więcej ludzi może przeżywać swoje życie bardziej wielowymiarowo – głębiej, pełniej i zwyczajnie lepiej – podsumowała sobotnie działania Ola Krok, drużynowa i członkini zespołu programowego WędroSpace, podczas drugiego zlotowego ogniska.

mde

Doświadczenie

WędroSpace było swobodną przestrzenią do wymiany i zdobywania nowych doświadczeń. Miało to miejsce zarówno w ramach patrolu, jak i poza nim. Większość czasu wędrownicy spędzili w wymieszanych grupach, skupiających ludzi o zbliżonych zainteresowaniach, połączonych wspólnym działaniem.

Okazji było znacznie więcej m.in. wieczorne kawiarenki, gdzie uczestnicy zlotu mieli okazję pośpiewać przy ognisku, wziąć udział w kosmicznym LARP-ie czy zmierzyć się z innymi w grze planszowej.

mde

Cały weekend był również jednym wielkim doświadczeniem dla Referatu Wędrowniczego Chorągwi Opolskiej oraz drużynowych i przybocznych drużyn wędrowniczych, których zaproszono do współpracy nad przygotowaniem zlotu. Praca ta opierała się przede wszystkim na zespołach zadaniowych. Ich liderzy zostali wybrani po uformowaniu się składów zespołów, a nie przed, jak to zwykle ma miejsce przy takich wydarzeniach.

Działaliśmy, jak dobra drużyna wędrownicza

Pomysł, aby drużynowi i przyboczni zorganizowali WędroSpace razem z referatem był bardzo trafiony. Nie tylko z tego względu, że mogliśmy się dobrze podzielić pracą, ale przede wszystkim dlatego, że działaliśmy w praktyce, jak dobra drużyna wędrownicza, w której każdy odpowiada pośrednio za cały projekt i ma wpływ na jego kształt i bezpośrednio za część zadań, do których sam się zgłosił – tłumaczy phm. Jakub Lasek, szef Referatu Wędrowniczego Chorągwi Opolskiej.

Myślę, że organizacja tego wydarzenia w taki sposób i w takim zespole była bardzo motywująca dla nas wszystkich. Mnie również bardzo cieszyło to, że mogłem być po prostu członkiem zespołu programowego, a nie być w komendzie samego zlotu i patrzeć trochę z boku, jak pozostała kadra świetnie sobie radzi, jako liderzy poszczególnych obszarów. Szczególnie, że część z nich robiła to pierwszy raz w życiu przy takim wydarzeniu – dodaje.

sdr

Zlot Wędrowników Chorągwi Opolskiej WędroSpace był z pewnością kamieniem milowym na drodze, jaką obrano w celu rozwoju wędrownictwa na Opolszczyźnie, choć nie należał do najliczniejszych chorągwianych imprez. Zacieśnił istniejące już więzi między drużynami i wędrownikami, był też okazją na nawiązanie kolejnych relacji zbudowanych na wspólnych wspomnieniach i doświadczeniach. Pokazały one, że oparte na wzajemnym zaufaniu i wierze we wspólny cel działania pozwalają szerzyć Dobro, czyli służyć, troszczyć się o innych i dawać swoją energię, uwagę i czas.

To udowadnia uniwersalność koncepcji przestrzeni 3D towarzyszącej nam przez cały czas zlotu – Drogi, Doświadczenia i Dobra. To nic innego, jak dobrze znana każdemu wędrownikowi symbolika i aktywności z nią związane. Ale tego na pewno już się domyśliliście.

Łucja Trela - od pół roku przyboczna 5 Drużyny Wędrowniczej “Żywioł” z Hufca Opole, czasem pomaga przy zuchach, członkini zespołu promocji Zlotu. Uczy się w liceum, jest biol-chemem, lubi kajaki i fantastykę. W pisaniu relacji pomagał jej komendant zlotu, Patryk Wewior.