Z muzoteki dużego fotoedytora – Kasabian

Archiwum / 08.12.2011

west-ryder-pauper-lunatic-asylum-400-100-400-70Czasem nie wiem, czego chciałbym posłuchać na moim odtwarzaczu. Przeglądam foldery, przeszukuję płyty i nic. Nie wiem, na co mam ochotę. Zawsze wtedy wybieram Kasabian – pasują idealnie.

Kapela powstała w 1999 w Leicester. Początkowo nazywali się Saracuse, swoją obecną nazwę zaczerpnęli od nazwiska Lindy Kasabian zamieszanej w zabójstwo żony Romana Polańskiego. Znani są z dość radykalnych poglądów dotyczących innych zespołów (My Chemical Romance określili jako „dzieci emo”, „klaunów”). W Polsce mogliśmy ich podziwiać w 2010 roku na Open’er Festival.

Pierwszą płytę (o wdzięcznej nazwie Kasabian) wydali dopiero w 2004 i natychmiast stali się niezwykle popularni. Wielka Brytania wprost oszalała na ich punkcie – płyta uzyskała podwójną platynę (co ciekawe, sukces ten powtórzyli także w Japonii). Największym hitem z krążka pozostaje niewątpliwie Club Foot. Ciekawa także jest piosenka L.S.F. w oryginale jak i w wersji Marka Ronsona.

 

 

Dwa lata później ukazał się ich najważniejszy album – Empire. Tytułowa piosenka utrzymała się przez 4 tygodnie na brytyjskiej top liście. Charakterystyczne rytmy oraz teksty nawiązujące do imperialnej historii Wielkiej Brytanii zjednały zespołowi rzeszę fanów. Moim ulubionym kawałkiem ze względu na teledysk jest bez wątpienia Empire, natomiast pod względem muzycznym wygrywa – Stuntman.

Na następny krążek musieliśmy poczekać nieco dłużej, bo aż trzy lata. Jednak było warto – West Ryder Pauper Lunatic Asylum zdobył uznanie oraz wiele nagród na całym świecie. Artyści skutecznie mieszali na płycie elementy rockowe z elektroniką. Słychać ewolucję zespołu. Muzycy stali się doskonalsi, przez co ich muzyka nabrała jeszcze więcej uroku. Największym hitem płyty zostaje Fire (piosenka roku 2010) z doskonałym teledyskiem stylizowanym na gangsterski film. Na uznanie zasługuje też Underdog, Thick As Thieves oraz Where Did All the Love Go?.

Ostatnim dziełem zespołu jest tegoroczny Velociraptor!. Muzycy podczas jego tworzenia inspirowali się twórczością legend takich jak np. Pink Floyd. Album został przez krytyków zgodnie nazwany najlepszym w dotychczasowej karierze zespołu. „Kasabian znalazł sposób na połączenie wszystkiego, za co kochamy The Rolling Stones, Led Zeppelin i Radiohead, zachowując przy tym cały czas unikalne brzmienie odróżniające ich od np. Coldplay, Muse.” – napisał Antiquiet. Największą popularność uzyskała piosenka Switchblade Smiles. Ciekawy jest także Goodbye Kiss.

Moim ulubionym albumem jest West Ryder Pauper Lunatic Asylum. Praktycznie każda piosenka brzmi tam doskonale. Nie mogę cały czas przekonać się do nowego albumu. Osobiście uważam go za krok w złą stronę – odbiegającą od dotychczasowego brzmienia. Jednak nadal pozostają oni moją ulubioną brytyjską kapelą. Cenię ich za rewelacyjną muzykę i klimat piosenek. Bardzo polecam!