Zjazdowe uchwały

Archiwum / 09.01.2010

XXXVI Zjazd ZHP ostatniego dnia obradował nad różnego rodzaju uchwałami. Przeczytajcie, które były najciekawsze, a które najdziwniejsze – i co mogą wnieść do naszego harcerskiego życia.

 

 


Po odrzuceniu nowego statutu i wybraniu władz przyszedł czas na przyjęcie uchwał zjazdu. Były one efektem tak zwanej dyskusji programowej. Dyskusja właściwie nie zaistniała, a zainteresowanie prezentującymi swoje pomysły było niewielkie. W tym samym czasie toczyły się kuluarowe rozmowy komendantów chorągwi z druhną Naczelnik na temat składu Głównej Kwatery, które pochłaniały sporo uwagi delegatów. A szkoda, bo gdy przyszło do głosowania nad konkretnymi uchwałami, chyba nie wszyscy wiedzieli, co robią.

Uchwały XXXVI Zjazdu ZHP:
http://dokumenty.zhp.pl/249_strona_glowna-i._statut,_decyzje_zjazdowe-xxxvi_zjazd_zhp

Przyjęto uchwałę dotyczącą obchodów 100-lecia. Można odnieść wrażenie, że lubimy dokumenty, z których niewiele wynika. Gładkie słowa, piękne marzenia i podniosłe idee. Całe szczęście, że zadłużony Związek nie będzie musiał budować pomnika ku czci Małkowskich. Pomysł niezły, ale wolelibyśmy, abyśmy budowali sobie statuy, żeby uczcić sukces, a nie w momencie, gdy się sypiemy.

Kolejna uchwała dotyczyła Strategii rozwoju ZHP. Chorągwie i Główna Kwatera mają ocenić realizację obecnej strategii. Później wraz z Radą Naczelną zobowiązane są do przygotowania projektu Strategii rozwoju ZHP na lata 2012-2017. Po ogólnopolskiej konsultacji w 2011 roku ma odbyć się Zjazd Nadzwyczajny, który przyjmie dokument. Jednocześnie uchwała określa, że dokument ten ma być realizowany na każdym szczeblu Związku. Rzecz jasna, do zjazdu ma obowiązywać obecna strategia.

Również w 2011 roku ma się odbyć kolejny Zjazd Nadzwyczajny dotyczący nowego statutu. Co ciekawe, znów ma być powołany zespół wszystkich władz, który znów ma opracować projekt. Tym razem ma być jednak lepiej skonsultowany. Miejmy nadzieję, że tak się stanie, bo głupio by było znów zmarnować ciężką dwuletnią pracę kilkunastu osób. Pytanie tylko, czy projekt pisany przez wszystkich ma szanse na wprowadzenie jakichkolwiek zmian. Bo doświadczenie uczy, że decydenci są bardzo zachowawczy.

Zmian nie doczeka się również sprawa Krzyża Harcerskiego. Zjazd uznał, że ZHP wciąż będzie udzielać innym stowarzyszeniom prawa do używania Krzyża. W tekście uchwały przypomniana jest historia odznaki i to, jak jest dla nas ważny. Wyjaśnione są również znane wszystkim powody zastrzeżenia go w Urzędzie Patentowym. Nie pomógł sprawie list przewodniczącego ZHR ani kilka przemówień. Wciąż nie wiadomo, jak skończy się toczące się przeciwko ZHP postępowanie sądowe. Możemy mieć tylko nadzieję, że pomyślnie dla nas, bo powoli zbliża się czas na przedłużenie patentu.

Ponadto przyjęto uchwałę dotyczącą komend chorągwi. Zaskoczeniem dla mnie okazało się, że istnieją takie chorągwie i hufce, w których nie ma osób odpowiedzialnych za program. Miejmy nadzieję, że przyjęta uchwała polecająca obecność programowców w komendach pomoże im w zaistnieniu.

Ciekawostki z odrzuconych projektów:

Na Zjeździe pojawił się pomysł stworzenia stopni instruktorskich dla osób, które nie mają być wychowawcami. Na szczęście jest sprzeczny z Systemem Stopni Instruktorskich i nie został nawet głosowany. W naszym stowarzyszeniu instruktor ma być osobą przeszkoloną i gotową do prowadzenia podstawowej jednostki organizacyjnej, a nie marketingowcem, księgowym czy informatykiem. Jeśli przy okazji posiada takie umiejętności, to świetnie. Jeśli nie, a chciałby się za to zabrać, to polecamy kursy zewnętrzne i studia podyplomowe. Tam na pewno zdobędzie więcej przydatnych umiejętności w danym zakresie niż jakakolwiek próba w strukturze ZHP jest w stanie mu dać.

Równie pomysłowa była chęć zrezygnowania z systemu Odznak Kadry Kształcącej. Instrument, dzięki któremu powoli udaje się usystematyzować kształcenie w ZHP, miał być zastąpiony uprawnieniem do kierowania kształceniem drużynowych przez wszystkich harcmistrzów. Drodzy pomysłodawcy wniosku! Dla aktywnego w kształceniu harcmistrza na przedłużenie uprawnień do Brązowej OKK potrzeba ok. 15 minut na wypełnienie ankiety i zaniesienie jej do chorągwi przy najbliższej okazji. I to raz na trzy lata.

Przyjęte najciekawsze wnioski szczegółowe:
http://dokumenty.zhp.pl/pliki/glowny_20091215_134813_uchwala_xxxvi_zjazdu_zhp_wnioski_szczegolowe.doc

Zjazd zobowiązał władze ZHP do dokonania oceny wniosków w zakresie ich celowości i możliwości realizacji. Oznacza to, że jest szansa na nieprzepuszczenie kilku „kwiatków”. Trochę przykro tak pisać o uchwałach najwyższej władzy naszego stowarzyszenia – ale ta sama władza dała uprawnienie do ich odrzucenia. Na początek przyjrzyjmy się tym, przynajmniej w mojej opinii, dziwnym…

„Opracować i wdrożyć program promujący szeroko pojęte wychowanie obronne”. Mam nadzieję, że pomysłodawcom nie chodziło o stanie na apelach jeszcze bliżej wojska. Albo o jeszcze większą militaryzację ZHP. Warto przypomnieć, że od 11 listopada 1918 roku, z przerwą na II Wojnę Światową, osoby chcące przystąpić do polskiej armii mogą to zrobić bez większego problemu. I nie ma sensu ukrywać w programie harcerskim budowania okopów, technik prowadzenia wojny partyzanckiej czy składania AK-47 z zamkniętymi oczami. Jeśli pomysłodawcy myśleli o posługiwaniu się GPS-em lub o współpracy na przykład z Obroną Cywilną, to rzecz jasna mają rację. Szkoda że nie mogliśmy na Zjeździe zadawać autorom wniosków pytań, bo może wyjaśniliby nam, co mieli na myśli.

Dokonać kalkulacji kosztów uczestnictwa w Zlocie Kraków 2010 i określić zasady udziału osób powyżej 25 roku życia – tak w skrócie brzmi kolejny wniosek szczegółowy. Nie ma wątpliwości, że impreza jest droga. Tylko czy uda się sprawę właściwie przebadać na tak dużym stopniu zaawansowania prac nad zlotem? Część osób obawia się, że jest to spowodowane chęcią podreperowania finansów Głównej Kwatery. Wbrew pozorom może to nie taki głupi pomysł, zważywszy na liczbę różnych długów naszego naczelnictwa.

Ku zdziwieniu wielu z nas, na Zjeździe uznano, że należy uwolnić mundury z monopolu 4 Żywiołów. Sprawa została szeroko omówiona u naszych przyjaciół z zhp24.net (http://zhp24.net/index.php/2009/12/mitologi/). Nie sposób nie zgodzić się z pomysłodawcą reformy mundurowej. Jeśli władze ZHP uznają to za zasadne, powrót do chałupniczej produkcji naszych strojów będzie ogromnym krokiem wstecz.

Wniosków było dużo więcej, jednak nie sposób wszystkich tu omówić. Są zarówno te istotne (uproszczenie dokumentacji finansowej i zasad funkcjonowania gromad i drużyn, dyskusja o osobowości prawnej dla hufców, aktualizacja porozumienia z MEN), jak i te brzmiące dobrze, ale niezwykle trudne do zrealizowania (uprawnienia państwowe dla OKK, powrót do tradycyjnego obozowania).

Mam wrażenie, że większość z przyjętych uchwał niewiele zmieni w ZHP. Postawiono raczej na odłożenie ważnych spraw do czasu kolejnych zjazdów. Innowacyjne pomysły są odwlekane na później, jako zbyt rewolucyjne. Przed delegatami wybranymi w 2009 roku jeszcze wiele pracy. Może inaczej będzie się im pracować po Zjazdach Chorągwi? Przed
nami pracowite lata…

Andrzej Walusiak