Zmień się
Na początku grudnia odbędzie się XXI Konferencja Klimatyczna ONZ, z którą wiąże się nadzieje wypracowania porozumienia hamującego globalne ocieplenie, ale każdy z nas może od razu zrobić coś dobrego dla Ziemi.
Światowa Organizacja Meteorologiczna podała, że w 2014 roku zanotowała rekordowe stężenie dwutlenku węgla, metanu i tlenku azotu, czyli gazów odpowiedzialnych za globalne ocieplenie. Według naukowców od 800 tysięcy lat nie było tak dużo tych gazów w atmosferze. Problemem nie jest sama ich ilość, a tego konsekwencje. Wysiłki mające ograniczyć globalne ocieplenie polegają na zapobieganiu zjawiskom, których nie znamy i których nie można w pełni przewidzieć.
Celem jest dopuszczenie do wzrostu średniej temperatury na Ziemi maksymalnie o 2°C
Właśnie z tego powodu na początku grudnia w Paryżu odbędzie się Konferencja Klimatyczna ONZ, podczas której wiele osób chciałoby być świadkami przełomu. Cel jest ambitny, ponieważ jest nim dopuszczenie do wzrostu średniej temperatury na Ziemi maksymalnie o 2°C w porównaniu do średniej temperatury sprzed 1880 roku. Według Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) większy wzrost temperatury spowoduje tak ekstremalne zjawiska pogodowe, że człowiek nie będzie w stanie sobie z nimi poradzić. Dlaczego tym razem miano by osiągnąć ogólnoświatowe porozumienia klimatyczne? Przesłanek jest kilka, ale nie będziemy tego analizować, ponieważ każdy wędrownik może ograniczyć swój wpływ na środowisko w zupełnie inny sposób – zmieniając codzienne przyzwyczajenia.
Nie marnuj wody
Wystarczy zakręcić kran podczas mycia zębów i rąk. Nie myć naczyń pod bieżącą wodą. To jedno z kilku zachowań, które najłatwiej zmienić. Brzmi banalnie, ale wcale takie nie jest. Słodkiej wody na Ziemi jest tylko 2,5%. Reszta to woda słona, ale człowiek ma do dyspozycji jeszcze mniej niż te 2,5% wody słodkiej, ponieważ większość słodkiej wody magazynują lodowce. Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że wody może kiedyś zabraknąć, ale już teraz człowiek odczuwa jej niedostatki. W tym roku w Polsce zbiory z powodu suszy były o 40% niższe. W Kalifornii od prawie 5 lat trwa susza, co wpływa na codzienne zachowania ludzi. Niektórzy przydomowe trawniki zamienili na sztuczną trawę, której nie trzeba podlewać, a w restauracjach dania podaje się na jednorazowych naczyniach, aby nie trzeba było ich myć. Racjonalne wykorzystywanie wody i dbanie o jej prawidłowy obieg w przyrodzie może w przyszłości uchronić nas przed podobnymi sytuacjami.
Jedną z przyczyn wojny domowej w Syrii jest susza trwająca od 2006 roku
Jednak jest coś gorszego od suszy w Kalifornii. Są to konflikty o wodę. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości wojny o wodę będę codziennością. Według części badaczy już teraz możemy obserwować takie konflikty, ponieważ jedną z przyczyn wojny domowej w Syrii jest susza trwająca od 2006 roku. Jak to możliwe? Po prostu 1,5 mln Syryjczyków przeniosło się do miast, ponieważ na wsi nie było dla nich pracy. W miastach też tej pracy nie było, co rodziło frustrację i jeszcze bardziej podgrzewało napiętą sytuację społeczną w Syrii. Wystarczyła tylko iskra, żeby rozpalić konflikt na długie lata.
Zmień nawyki żywieniowe
Zmiana nawyków żywieniowych może spowodować więcej trudności niż oszczędzanie wody, ale wskazuje się, że ograniczając spożywanie mięsa, można pozytywnie wpłynąć na otoczenie. Zacząć trzeba od tego, że ludzie w Europie i Ameryce jedzą go za dużo. Nie trzeba przez cały tydzień na śniadanie, obiad i kolację jeść mięsa, żeby dostarczyć sobie potrzebnych składników odżywczych. Wystarczą dwa lub trzy mięsne posiłki w tygodniu, żeby zapewnić sobie odpowiednią ilość chociażby białka, jeżeli ktoś nie lubi zamienników mięsa. Nawet w części państw wprowadza się „bezmięsny poniedziałek”, aby zwrócić uwagę na ten problem i ograniczyć spożycie mięsa.
Jaki to problem? Produkcja mięsa jest odpowiedzialna za emitowanie 13% gazów cieplarnianych. Co więcej, gdyby na terenach przeznaczonych pod uprawę pasz i hodowlę zwierząt zasiać potrzebne człowiekowi zboża i inne rośliny, to zlikwidowalibyśmy głód na świecie. Dodatkowo szacuje się, że produkcja mięsa będzie wzrastać, ponieważ w krajach rozwijających się przybywa ludzi, których stać na jedzenie w ich mniemaniu ekskluzywnego produktu, jakim jest mięso.
Oszczędzaj papier i segreguj odpady
Ten punkt pokrywa się z poprzednimi dwoma, ponieważ oszczędzając papier i segregując odpady, przyczyniamy się do racjonalnego gospodarowania zasobami naturalnymi. Nie zapominajmy, że do wyprodukowania na przykład papieru z recyklingu potrzebny jest też świeży surowiec. Deforestacja głównie spowodowana powiększaniem pastwisk i upraw soi oraz palmy olejowej odpowiada za 11% emitowanych gazów cieplarnianych.
Zacznij jeździć na rowerze
Transport odpowiada za 14% wszystkich gazów, czyli niewiele więcej niż rolnictwo i wycinka lasów
Być może słyszałeś, drogi czytelniku, że polskie miasta są jednymi z bardziej zakorkowanych w Europie. Prawdopodobnie też wiesz, że Volkswagen oszukiwał w testach emisji spalin, aby sprostać rygorystycznym normom zanieczyszczenia. Wiąże się to z walką z emisją gazów cieplarnianych, ponieważ transport odpowiada za 14% wszystkich gazów, czyli niewiele więcej niż rolnictwo i wycinka lasów.
Co z tym wspólnego ma jazda na rowerze albo komunikacją miejską? Po pierwsze nie dokładamy się do emisji CO2, ponieważ jadąc na rowerze, korzystamy z własnych mięśni, a w autobusie lub tramwaju rozkłada się to na innych współpasażerów. Po drugie zmniejszamy liczbę samochodów, w związku z czym pozostałe mogą płynniej przejechać przez miasto, czyli spalić mniej paliwa. Dodatkowo 20 osób w samochodach zabiera więcej miejsca niż 20 rowerzystów albo 20 pasażerów autobusu. Po trzecie jazda na rowerze albo dobrze zorganizowaną komunikacją miejską jest szybsza niż samochodem. Tak, tak! To nie jest żart i wystarczy samemu to sprawdzić.
Oszczędzaj prąd
Jest to bardzo szerokie pojęcie i kryją się za nim takie zachowania jak używanie energooszczędnych urządzeń, wyłączanie światła, a nawet ograniczenie korzystania z internetu, komputera i telefonu. Tak jak poprzednie zachowania można zmienić bardzo szybko, tak to może okazać się nie lada wyzwaniem. Przecież czytając „Na Tropie” korzystasz z internetu, komputera albo telefonu, a to właśnie produkcja energii elektrycznej odpowiada za 35% emisji gazów cieplarnianych.
Może się okazać, że niepotrzebnie emitujemy kilka ton gazów cieplarnianych z powodu lenistwa
Prawie codziennie tysiące wędrowników pozostawia swoje ładowarki do telefonów w kontaktach, bo przecież za kilka godzin znowu trzeba będzie naładować telefon. Tu ładowarka, tam telewizor, którego tak naprawdę nie oglądamy, jeszcze gdzieś indziej niepotrzebnie włączona lampa i prąd się marnuje. Niby niedużo, prawdopodobnie zaoszczędzimy 4 zł w skali roku, ale ile jest takich miejsc na Ziemi? W skali globalnej może się okazać, że niepotrzebnie emitujemy kilka ton gazów cieplarnianych z powodu lenistwa albo bezproduktywnego korzystania z internetu.
Zmniejsz ogrzewanie
Na koniec zostało bardzo trudne do zmiany zachowanie. Wystarczyłoby zmniejszyć zimą ogrzewanie mieszkania lub domu z 20°C do 19°C, aby zredukować konsumpcję energii o 7%! Problemem jest wykonanie tego, ponieważ mieszkając w bloku, nie mamy wpływu na dokładną temperaturę w mieszkaniu, a nawet jedno zmniejszenie temperatury w mieszkaniu nie ograniczy pracy elektrociepłowni. Tym sposobem odkrywamy jedną bardzo ważną rzecz!
W pojedynkę nic nie zdziałasz
Codziennych nawyków milionów ludzi przywódcy na szczycie nie zmienią
Aby jakiekolwiek zmiany miały sens, trzeba działać razem, ponieważ jeden samochód mniej nie ograniczy skutecznie efektu cieplarnianego ani nie zmniejszy korków na ulicach. Właśnie z tego powodu za kilka dni w Paryżu odbędzie się XXI Konferencja Klimatyczna Narodów Zjednoczonych, której celem jest wypracowanie porozumienia mającego zahamować emisję gazów cieplarnianych. To właśnie ustalenia na szczycie mają sprawić, że emisja spowodowana produkcją energii elektrycznej będzie mniejsza, ale codziennych nawyków milionów ludzi przywódcy na szczycie nie zmienią. To każdy musi wypracować sam.
Zawsze też możesz przeprowadzić na ten temat zbiórkę, aby razem z drużyną pochylić się nad tym problemem. Przy szukaniu informacji dotyczących globalnego ocieplenia warto wiedzieć, że czasami bywa z tym problem, ponieważ zdarzają się rozbieżności w wynikach badań. Wynikają one z badania zjawisk w różnych okresach i może się okazać, że temperatura powierzchni oceanów rośnie albo maleje zależnie od konkretnego badania. Dlatego zawsze powinno analizować się możliwie jak największy przedział czasowy – sto lat zamiast dziesięciu. Wiele analiz i opracowań znajduje się na stronach internetowych Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (www.ipcc.ch) , Klubu Rzymskiego (www.clubofrome.org), stronie internetowej ONZ poświęconej zmianom klimatu (www.un.org/climatechange/the-science) oraz serwisach różnych organizacji ekologicznych.
Radosław Rosiejka - przez dwa lata drużynowy 159 Poznańskiej Drużyny Wędrowniczej. Lubi jeździć na rowerze i słuchać muzyki, ale nie robi tego równocześnie. Studiuje stosunki międzynarodowe na UAM, a jesień swojego życia chciałby spędzić nad hiszpańskim wybrzeżem Morza Śródziemnego.