Zwyczajni Niezwyczajni

Jestem w Związku / Wojciech Sidorowicz / 19.02.2017

Pięć lat temu zorganizowano pierwszy plebiscyt Niezwyczajni jakich wielu. Od tego czasu rokrocznie w okolicach Dnia Myśli Braterskiej doceniana jest praca niezwyczajnych instruktorów. Już za kilka dni statuetki Niezwyczajnych zostaną wręczone w Toruniu.

Pisząc, pojawiło mi się w głowie wspomnienie. Jestem w Centrum Promocji Mody Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Gaśnie wszelkie niepotrzebne oświetlenie. Ostatni zajmują swoje miejsca. Całą salę pokrywa tylko niebieska poświata, a na ekranach wiszących po obu stronach wybiegu pojawia się film, któremu towarzyszy muzyka, nazwałbym ją etniczną. Jest grana na żywo, to oczywiste. Wraz z dźwiękami fletu, skrzypiec i wiolonczeli widzę obrazy z miasta. Łodzi, jaką znamy wszyscy – fabryki, huty, szwalnie, ludzie pracujący przy maszynach. Nagle robi się cicho. Do gry włącza się pianino i głos lektora witającego przybyłych gości. Słyszę teraz dudy, bębny, instrumenty dęte, w tle kadry z przeszłości. Oklaski dla kapituły plebiscytu. To, co się tam dzieje jest niesamowite, staram się wyłapać każdy szczegół. Właśnie wręczane zostają przez Naczelniczkę i Przewodniczącego ZHP listy pochwalne. Muzyka nie ustaje… Tutaj, w Łodzi, znajdują się teraz ludzie, którzy swoją bezinteresowną pracą zmieniają świat, są bohaterami dla swoich harcerzy. To, co się tu dzieje, jest obłędne. Tak było w 2014 roku. Tak też powinno być na tegorocznej gali Niezwyczajnych.

Dzień Myśli Braterskiej

Z całym tym skautowym światem łączy nas data 22 lutego.

ZHP jest częścią ogromnej skautowej rodziny. I z całym tym skautowym światem łączy nas data 22 lutego, czyli dzień urodzin Roberta Baden-Powella i jego żony. Tylko że Olave urodziła się trzydzieści dwa lata później. Na 4. Międzynarodowej Konferencji Skautek i Przewodniczek wspólnie postanowiono o ustanowieniu tego dnia  Dniem Myśli Braterskiej. Początkowo obchodziły go tylko dziewczęta, lecz później i skauci dołączyli do świętowania.

Słyszałem także inną historią o powstaniu DMB. Podobno w dniu urodzin Olave Baden-Powell została zasypana przez skautki ogromem kartek urodzinowych, aż utworzył się z tego zwyczaj praktykowany do dzisiaj. Już teraz, jak co roku, wielu spodziewa się pocztówek z życzeniami z najróżniejszych zakątków świata.

Niezwyczajni…

Sam trzy lata temu odebrałem telefon z informacją o moim zgłoszeniu.

ZHP chcąc docenić i wyróżnić pracę swoich ponad dziesięciu tysięcy instruktorów-wychowawców postanowił wykorzystać ten specjalny dzień do zorganizowania plebiscytu, do którego każdy będzie mógł zgłosić, w swoim mniemaniu, wyjątkowego instruktora. Pierwsza edycja, która odbyła się w 2012 roku pod nazwą Niezwyczajni jakich wielu zebrała dziewięćdziesięciu jeden zgłoszonych, z których wybrano czterdziestu dziewięciu kandydatów uczestniczących w dalszej części konkursu. W ostatnim etapie wyłoniono dwudziestu pięciu nominowanych do tytułu Niezwyczajnego, na których można było oddawać swoje głosy za pomocą strony internetowej. Na końcu tej drogi zostaje już tylko, albo aż, wręczenie statuetek podczas gali.

Co roku procedura zgłaszania i wyłaniania nominowanych jest bardzo podobna. Na adres kapituły spływa kilkadziesiąt niesamowitych maili opisujących codzienną, lecz niezwykłą pracę instruktorów ZHP. Sam trzy lata temu odebrałem telefon z informacją o moim zgłoszeniu. Uczucie, które mi w tamtej chwili towarzyszyło nie jest wcale trudne do opisania – to najzwyklejsza radość z momentu, którą pamiętam do dzisiaj. Telefony do zgłoszonych to kolejny krok. Następnie kapituła wybiera nominowanych w każdej z kategorii, na których można oddawać swoje głosy. Bardzo cieszy fakt, że z edycji na edycję zgłoszonych jest coraz więcej. W 2012 roku napłynęło 91 zgłoszeń, a w tym roku aż 253 w pięciu kategoriach: aktywność społeczna, efektywne zarządzanie, granatowy szlak, na nieprzetartym szlaku, praca z kadrą.

…jakich wielu

Wolałabym, żeby to, co robiliśmy z drużyną kwalifikowało się raczej do kategorii „zwyczajni”.

Zapytałem o jedną z tegorocznych nominowanych w kategorii Granatowy Szlak o moment poinformowania o zgłoszeniu. Phm. Weronika Szatkowska z trochę większym dystansem patrzy na całą sytuację: Odbierając telefon byłam potwornie zaaferowana rozmową z mamą, jako że wróciłam na trzy bożonarodzeniowe tygodnie do Polski z Korei. Chyba byłam też trochę zmieszana i nie do końca zrozumiałam kontekst całej sytuacji, ale ostatecznie się zgodziłam uczestniczyć w dalszych etapach, zapominając natychmiast, że takie wydarzenie miało miejsce. Jakiś czas później, już w Korei, przypadkowo włączyłam telefon i dostałam smsa z prośbą o pilny kontakt w związku z Galą Niezwyczajnych. To było mocno surrealistyczne, zwłaszcza, że od października prowadzę wszystkie harcerskie sprawy, łącznie z obecnością na KSI, internetowo. Zdecydowanie jednak było mi bardzo miło, chociaż wolałabym, żeby to co robiliśmy z drużyną kwalifikowało się raczej do kategorii „zwyczajni”.

Wyjątkowe jest to, że ci niezwyczajni instruktorzy nie pełnią służby dla błysku fleszy i takich artykułów. Tylko robią swoje. Warto wspomnieć, że Weronika zorganizowała kurs dla kadry w Kirgistanie, obóz wędrowny w Rumunii dla ponad 30 osób, a z prowadzonej przez nią drużyny powstały trzy nowe.

Gala

Pierwsza gala odbyła się w teatrze Basen w Warszawie, następna w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa, kolejna w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. W 2015 roku Niezwyczajni zawitali do Gdańska, gdzie gala odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności. Rok temu plebiscyt powrócił do Warszawy, tym razem do Ufficio Primo.

Tegoroczna, szósta edycja Niezwyczajnych odbędzie się w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu. Odwiedziłem to miejsce kilka dni temu podczas kursu harcmistrzowskiego Cogito. Prace nad galą trwają. Od kilku miesięcy przygotowywany jest program artystyczny całego widowiska, trwają rozmowy z wykonawcami, ustalanie scenografii i wiele, wiele innych. Próbowałem dowiedzieć się, co jest dokładnie planowane na tegoroczną imprezę, jednak organizatorzy nie chcą uchylić rąbka tajemnicy. Spodziewam się, że będzie to niezłe show mając w pamięci gale w Warszawie, Łodzi czy Gdańsku. Ale nie pozostaje nam nic innego, jak uczestniczyć w tegorocznej.

Na żywo

Cały czas trwa zapraszanie gości i kompletowanie ekipy realizatorskiej ZHP360.

Nie sposób zaprosić wszystkich harcerzy na galę podsumowującą plebiscyt Niezwyczajni. Ale i na to Związek Harcerstwa Polskiego ma rozwiązanie jakim jest telewizja ZHP360. W tym roku także za pośrednictwem ZHP360 będzie można obejrzeć na żywo przebieg gali, którą poprzedzą specjalnie przygotowywane programy.

Gala w przyszły weekend, więc przygotowania weszły już w ostateczną fazę. ZHP360 robi dwa programy w dniu gali: „Poranek z ZHP” o 12.00 i „Wieczór z Niezwyczajnymi” od razu po imprezie. Będziemy również transmitować całą galę na naszym kanale – mówi Aleksandra Barcz. Aby wszystko się udało, trzeba się wcześniej postarać. Scenariusz jest już napisany, cały czas trwa zapraszanie gości i kompletowanie ekipy realizatorskiej. Do Torunia ruszamy już w czwartek wieczorem. Zostawiamy sobie cały dzień na dopinanie szczegółów, projektowanie studia i ładowanie akumulatorów. W końcu przed nami długi, stresujący dzień.

Dowiedziałem się, że podczas porannego programu będzie podsumowywane to, co wydarzyło się w minionym roku, między innymi Rajd Odkrywców, Światowe Dni Młodzieży czy kampania na temat drużynowych Powody do dumy. Po programie będzie czas na gorące dyskusje z tegorocznymi Niezwyczajnymi. Na pytanie o wystrój studia Ola odpowiada krótko: Prostota i harcerstwo wezmą górę. Obecność ekipy ZHP360 podczas całego wydarzenia to też możliwość na zobaczenie na żywo, jak idą przygotowania do gali, na przykład próby artystów.

25 lutego

Ja nie mogę się już doczekać. Szczerze. Kilka lat temu miałem ogromną przyjemność poprowadzić Niezwyczajnych w Łodzi. I wiem, jak ogromne jest to przeżycie, zarówno dla wygranych, gości, jak i całej przygotowującej to zamieszanie ekipy. Kilka miesięcy ciężkiej pracy podczas przygotowań swój finał będzie miało już za kilka dni. Kupuję bilety i do zobaczenia w Toruniu! Albo w Internecie.

Wojciech Sidorowicz - podharcmistrz, szef zespołu kadry kształcącej Hufca Kielce-Południe, prezenter ZHP360, student dziennikarstwa, konferansjer i pasjonat kawy.