Każdy ma coś z poety

Na Tropie Kultury / Katarzyna Lesiak / 16.09.2020

Poezja kojarzona jest raczej z przykrym, szkolnym obowiązkiem i oderwanymi od rzeczywistości sentencjami. Jest dla niej miejsce w harcerstwie? Bliżej niż myślisz!

Jak to jest obecnie z tą poezją? Jak to się dzieje, że harcerze, dręczeni w szkole trzynastozgłoskowcem i Trenami, po kilku latach z płomiennym uczuciem wyśpiewują poetyckie teksty Kaczmarskiego czy Starego Dobrego Małżeństwa? Jaka jest obecnie funkcja poezji w naszym świecie, jak do niej podejść w bardziej przystępny sposób i po co nam ona w ogóle?

Odpowiedź na pytanie co autor miał na myśli może nie być interesująca

Na pewno nie jeden z nas, myśląc o poezji, ma w głowie wielkie epitety, homeryckie porównania czy ogólnie rzecz biorąc, wielkie, zupełnie niepraktyczne i trudne do rozwikłania frazesy. Ot, upust emocji pisarza w jakimś, mniej lub bardziej przełomowym momencie jego życia, ale przecież takie przytrafiają się każdemu z nas. Odpowiedź na słynne pytanie co autor miał na myśli może dla wielu osób nie być interesująca. I trudno temu się dziwić.

Dzisiejszy świat wymusza przekazywanie informacji jasnych, klarownych i szybkich. W rzeczywistości, w której nadawane i odbierane komunikaty kurczą się do rozmiarów wiadomości na Messengerze, paska na ekranie telewizora, a do rozwiązania testu w szkole potrzebujemy nieraz znajomości tylko czterech liter, trudno wymagać więcej. Coraz rzadziej sięgamy po dłuższą formę wypowiedzi, nie mówiąc już o tej wierszowanej, która na pierwszy rzut oka zdaje się chaotyczna i po prostu nie mieć sensu.

Czym jest poezja?

To rodzaj żywiołowej mowy, transu i modlitwy jednocześnie – tak poezję zdefiniowała polska poetka Anna Piwkowska.  Sformułowanie tego, czym tak naprawdę, jest poezja przyprawiało o zawrót głowy niejednego jej twórcę i wprawiało w zakłopotanie jeszcze więcej szukających jednoznacznego wyjaśnienia tego terminu.

Mam tutaj na myśli, idąc za słownikową definicją poezji, ogół tekstów literackich pisanych wierszem. Możemy analogicznie za poezję uznać każdy tekst, który nie jest prozą. I tutaj kończą się sztywne ramy słownikowych definicji, a zaczyna szerokie pole do interpretacji poezji i tego czym ona jest. Jej istotą jest właśnie sposób, w jaki przekazuje uczucia i emocje, ale też pewne wartości. Poezja jest w stanie wyrazić to, co wydaje się niewytłumaczalne. Jak pisał Stachura Wszystko jest poezją. 

Poezja nie służy już pokrzepieniu naszych serc

Faktem jest, że poezja nie spełnia obecnie w naszym życiu takiej roli, jak chociażby podczas wielkich zrywów czy powstań narodowych. Nie służy już pokrzepieniu naszych serc ani nie zagrzewa do walki o wolność. W tamtych czasach poezja i ogólnie teksty literackie miały głównie jednoczyć: we wspólnej sytuacji lub w obliczu wspólnego zagrożenia. 

Ale czy poezja wyda się nadal tak odległa, jeśli pomyślimy o niej, jak o czymś jednoczącym, solidaryzującym? Bo czy wers buty całkiem przemoczone nie nabiera prawdziwego sensu właśnie wtedy, kiedy wszyscy śpiewający wiedzą, o jakie dokładnie uczucie chodzi? 

Gdzie jest miejsce poezji w harcerstwie?

Zamiast kojarzyć poezję i poetów z wielkimi historycznymi wydarzeniami – powinniśmy zacząć jej elementy zauważać w codzienności. Ja jej elementy dostrzegłam właśnie w rzeczywistości harcerskiej.

Poezja działa trochę jak wieczorne ognisko na obozie harcerskim

Poezja godzi świat zewnętrzny – to, co jest obiektywne i takie samo dla wszystkich, z tym, co jest w nas samych najgłębiej – światem wewnętrznym. Działa trochę jak wieczorne ognisko na obozie harcerskim, które po całym dniu zadań, gier i służby pozwala harcerzom na chwilę zjednoczyć myśli wobec jednej piosenki, jednego tekstu i stworzyć niewidzialną więź, którą na pewno każdy z nas nieraz czuł.

I właśnie ta autentyczność (czy też nawiązując do elementów metody harcerskiej – naturalność) łącząca teksty poetyckie z elementami harcerskiego życia sprawia, że poezja jest bliżej, niż myślisz. Wystarczy jedynie dać jej wybrzmieć.

 

Przeczytaj też:

Katarzyna Lesiak - w ZHP od 5 lat drużynowa 9 RDH „Włóczykije”. Studentka nauk politycznych. Ciekawi ją kultura Rosji i wschodu, inspiruje duchowość człowieka. Często szuka drugiego, a nawet trzeciego dna. Czyta wszystko, co wpadnie jej w ręce, ale nie zawsze do końca. Nic, co harcerskie, nie jest jej obce.