Walizki uśmiechów
Mijają trzy lata, od kiedy udało mi się wywołać lawinę komentarzy na pewnej instruktorskiej grupie na temat… walizek i plecaków w czasie akcji letnich. Teraz wiem, że problem dotyczy mnie bardziej, niż kiedykolwiek.
Harcerska Akcja Letnia corocznie wyciąga do lasu, nad jeziora i w góry tysiące dzieci i młodzież, aby kształtować swoje charaktery. Wędrować będą w wygodnych butach, w nakryciach na głowie i z plecakami na grzbietach. Czy aby na pewno?
W 2016 roku w Ocyplu odbywała się Letnia Akcja Szkoleniowa. Uczestnicy wiedzieli, że będą spać w domkach, a znakomita większość dotarła na miejsce samochodami. Jednej z uczestniczek w ostatniej chwili popsuł się plecak i została zmuszona do skorzystania z walizki, by w ogóle mieć z czym pojechać na LAS. Pod jednym ze zdjęć z rzeczoną walizką, jedna z harcmistrzyń pokusiła się stwierdzić, iż jednak plecak bardziej harcerski. Pokusiłem się wstawić zrzut ekranu na wspomnianą wcześniej grupę instruktorską i… udało mi się uzyskać ponad 100 komentarzy w kilka dni. Jeżeli miałbym to w jakiś sposób streścić bądź usystematyzować, po stronach narożnika zasiedliby następujący zawodnicy.
Walizki
Korzystanie z walizek może jawić się jako objaw odejścia od pierwotnych założeń harcerstwa
Wynalazek ten może i nie jest kojarzony wprost z działaniami harcerskimi, jednak wielu dyskutantów ceni je za wygodę związaną z innymi formami transportu niż pieszy – sprawdza się lepiej na pokładzie jachtu czy w czasie podróży samolotem lub pociągiem. Mundur się nie gniecie! Jednak wciąż niewygodna, niepraktyczna, podatniejsza na uszkodzenia. Może być odpowiednia dla harcerskich form szkoleniowych, gdzie panują siedzenie i rozkładanie karteczek. Korzystanie z walizek może jawić się jako objaw odejścia od pierwotnych założeń harcerstwa oraz jako znak odejścia do lamusa klasycznych form pracy harcerskiej, tj. wędrówek.
Plecaki
Z wad plecaków – mundur może się pognieść
Oczywiście niepomiernie bardziej leśne niż walizka. Są poręczne, łatwiej je dostosować do swoich potrzeb (zmiana rozmiaru czy regulacja pasów nośnych). Co chyba najważniejsze wśród dyskutantów – wpisują się w harcerski system wychowania, ponieważ nosząc plecak mamy obie ręce wolne (czyli gotowe do działania). Z wad – mundur może się pognieść, chociaż w sumie można też od razu wędrować ubranym w mundur. Generalnie trudno jest szukać wad dla czegoś, co wszyscy dobrze znamy i lubimy.
Refleksja i skutki
Dużo było neutralnych komentarzy, w tonie mamy dużo poważniejsze problemy niż spór pomiędzy walizkami, a plecakami!. Posiadanie walizki zostało porównane do noszenia dwóch chust naraz (poza wydarzeniami skautowymi) – jako coś niegodnego. Niby nieuregulowanego regulaminem, jednak wciąż budzącego niesmak.
Z mojego osobistego doświadczenia mogę się pokusić o takie stwierdzenie – każdemu według jego potrzeb. Mogę posłużyć się swoim przykładem – obecnie mój stan zdrowia nie pozwala mi dźwigać. Zwyczajnie – noszę pas przeciw przepuklinowy, nie mogę nosić ciężarów, staram się nie nadwyrężać fizycznie. Plecaka nie noszę prawie od 4 miesięcy, a jak wybieram się w podróż to z walizką, gdyż zwyczajnie prościej mi przestrzegać zaleceń lekarskich. Głupio mi czasami, że nie mam siły wstać w autobusie, wstyd na wydarzeniach harcerskich, bo jednak nie zawsze mogę zaoferować pełną sprawność fizyczną, do której przyzwyczaiłem mój szczep.
Dlaczego wybrała tak, a nie inaczej?
Ale tego nie widać na pierwszy rzut oka. Nie mam napisane na czole, z czym się zmagam, tak jak druhna z walizką na LAS-ie nie miała przypiętej karteczki z tłumaczeniem, dlaczego wybrała tak, a nie inaczej. Bo nie musi. Bo to ostatecznie była jej decyzja i może, ale nie musi nam jej tłumaczyć. Nie musimy wiedzieć wszystkiego.
I tego pozostaje nam życzyć – dużo więcej zrozumienia i empatii. Ostatecznie chciałbym, by niezależnie od tego, co będziemy ze sobą nieść (czy plecak, czy walizkę), niech pełne to będzie uśmiechów, wyrozumiałości i życzliwości – bo zawsze te uśmiechy będą ważniejsze, niż ich opakowanie.
Przeczytaj też:
Jacek Grzebielucha - były drużynowy 7 GIDH "Keja", Komendant Szczepu Szturwał, sercem w Chorągwi Gdańskiej - ciałem w Warszawie. Prawnik i potencjalny urzędnik, pasjonat za dużej liczby rzeczy. Znawca memów.