40. Zjazd ZHP. Jaka będzie Główna Kwatera? (cz.2)

Ważny Trop / Radosław Rosiejka / 06.12.2017

Zanim wszystko będzie jasne, postanowiliśmy zadać kandydatom na funkcję Naczelnika ZHP. Po pytaniach o sprawy m.in związane z propozycjami programowymi, metodykami, postanowiliśmy zapytać o… pieniądze.

Przed 40. Zjazdem ZHP odbywały się spotkania i dyskusje z delegatami. Kampania rozpoczęła się przed 23 października, zanim ogłoszono kandydatów. Jak już pisaliśmy, delegaci będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Dlatego postanowiliśmy trochę w tym pomóc.

W drugiej części pytań do kandydatów, a właściwie kandydatek, na funkcję Naczelnika ZHP zadaliśmy dwa pytania o pracę i pieniądze.

ZHP zatrudnia pracowników, np. w Głównej Kwaterze w księgowości, administracji. Wędrownictwo to czas wchodzenia w dorosłość, rozpoczynania życia zawodowego i nierzadko zderzania z rzeczywistością swoich oczekiwań wobec zarobków i pracodawcy. Dlatego pytamy, jakim pracodawcą powinno być ZHP. Na jakiego typu umowach powinny być zatrudnione osoby w ZHP i co z perspektywy przyszłej Głównej Kwatery oznacza godna płaca?

hm. Jolanta Kreczmańska: ZHP powinno być uczciwym pracodawcą, wymagającym od ludzi efektywnej pracy, ale też traktującym ich podmiotowo. Wiąże się to z kulturą organizacji oraz z przestrzeganiem kodeksu pracy. Wędrownicy wchodzący w zawodowe życie, niezależnie od tego, w jakim miejscu pracują, powinni wiedzieć, że pierwszy okres pracy to często czas przede wszystkim nauki, inwestycji we własną przyszłość. Dobra praca dla nich to ta, która ich rozwija. Oczywiście pracodawca za wykonaną pracę powinien płacić stawki rynkowe stosowne do rodzaju wykonywanej pracy i efektów tej pracy. Tam, gdzie to możliwe, warto wprowadzać systemy premiowe, w sposób realny doceniające efekty. Rodzaj umowy powinien być powiązany z rodzajem wykonywanej pracy. Osoby na stanowiskach kierowniczych mogą mieć kontrakty menadżerskie. Pozostałe osoby pracujące na stałe warto by miały umowy o pracę. Przy zawieraniu umów o pracę warto pamiętać o powiązaniu okresów pracy z okresami kadencji, w ten sposób, by okres wypowiedzenia umowy pozwalał na prawidłowe przekazanie obowiązków, a jednocześnie nie nadwyrężał budżetu organizacji.

ZHP to nie pracodawca jak każdy inny. Praca na poszczególnych poziomach ma różny charakter, zatem powinna być różnicowana. Polskie prawo dostarcza nam różne rodzaje umów, a zatem należy korzystać z tych narzędzi różnicując je w zależności od funkcji i kompetencji. Nie każda funkcja wymaga pracy na pełen etat – wtedy mamy możliwość zaproponowania umowy o dzieło/zlecenie. Jednak ZHP powinno być przede wszystkim pracodawcą fair – są obszary, w których inne zatrudnienie, jak na umowę o pracę nie może wchodzić w grę. Każdy pracujący nadal jest harcerzem, instruktorem, nadal będą pracować wolontariacko na rzecz swoich środowisk. Ale za swoją odpowiedzialność powinien być godnie wynagradzany.

 

hm. Anna Nowosad: Pracownicy ZHP powinni mieć zapewnioną stabilność zatrudnienia. Powinni czuć się bezpiecznie po to, żeby efektywnie wykonywać swoją pracę, bez względu na swój wiek oraz zakres obowiązków i nie zastanawiać się nad poszukiwaniem alternatyw na rynku pracy.

Jeśli ZHP chce być organizacją młodych ludzi – innowacyjną, dynamiczną, atrakcyjną, to również w aspekcie bycia pracodawcą, naszym zadaniem jest dbanie o możliwość rozwoju naszej kadry. Satysfakcja pracowników jest kluczowym elementem budującym naszą efektywność.

W zakresie form zatrudnienia, uważamy, że powinny być one zdywersyfikowane, między innymi poprzez płatne staże oraz programy praktyk. Te ostatnie są prowadzone z sukcesem od 2012 roku i stanowią jedno z bardzo ważnych źródeł pozyskiwania nowych pracowników.

Jednocześnie, jako istotny element kształtowania zasad zatrudnienia, widzimy istnienie czytelnego systemu uzgadniania wspólnie z pracownikami zawodowych celów i oceny stopnia efektywności ich realizacji. Jak pokazują badania rynku pracy prowadzone przez firmę Sedlak&Sedlak w 2016 roku (Raport platformy badaniaHR.pl pt. Satysfakcja zawodowa Polaków 2016 pod kierownictwem dr Piotra Sedlaka), aż 63% osób zwraca uwagę na niezadowalające warunki pracy w ich dotychczasowym miejscu pracy, 42% uważa, że firma nie zapewnia im satysfakcjonującej możliwości rozwoju kompetencji.

Godna płaca dla każdego może znaczyć coś zupełnie innego. Kiedy można mówić o godnym wynagrodzeniu? Jeśli pracownik czuje, że pracuje, bo lubi? Jeśli zarabia pieniądze, które zapewniają mu byt? Jednocześnie pracuje nie tylko dla nich, czując, iż wynagrodzenie, jakie uzyskuje z pracy, to nie tylko środki utrzymania, lecz także inne wartości oraz korzyści.

Uważam, że ważne jest, aby w miejscu pracy funkcjonował przejrzysty system zatrudniania i wynagradzania, by pracownik wiedział, od czego może zacząć i jak może wyglądać jego ścieżka rozwoju, w jakich granicach może się poruszać. Jeśli chcemy przyciągać ludzi młodych, innowacyjnych, a jednocześnie kształtować zgrany stabilnie funkcjonujący zespół, musimy zaproponować pracownikom nie tylko płacę, ale całościowe warunki pracy na poziomie adekwatnym do otoczenia we wszystkich aspektach istotnych dla osoby podejmującej zatrudnienie.

Codzienne działania i część zmian w ZHP wymaga pieniędzy. Jak GK ZHP powinna zdobywać finansowanie dla działalności Związku?

hm. Anna Nowosad: Jesteśmy przekonani, że jako instruktorzy ZHP powinniśmy mieć możliwości, aby z zaangażowaniem i w sposób szeroki realizować  społecznie pożyteczny i atrakcyjny program, zamiast borykać się z brakami zasobów finansowych.

Patrząc na finansowe potrzeby naszej organizacji widzimy dwa główne segmenty:

  1. potrzebę zapewnienia finansowania struktury. Bez niej przestaniemy być spójną, jednolitą organizacją, a także rozpoznawalnym partnerem społecznym dla władz i innych partnerów społecznych;
  2. potrzebę pozyskania środków na realizację atrakcyjnego programu.

Reforma składkowa z 2017 roku zabezpieczyła finansowanie naszej organizacji od poziomu hufca. Naszą rolę, jako GK ZHP, widzimy w stymulacji i wsparciu działań dla pozyskania środków finansowych na program. Rozumiany zarówno jako bieżące działanie drużyn, jak i realizację harcerskich działań w szerszym formacie, to jest pracy z kadrą i programu wychowawczego na poziomie hufców, chorągwi oraz całego związku.

Nasz pomysł na finansowanie ZHP opiera się na kilku konkretnych działaniach:

Po pierwsze – chcemy pozyskiwać środki publiczne nie tylko na poziomie centralnym, choć o te, szczególnie w roku 100-lecia niepodległości, będziemy zabiegać. Przede wszystkim chcemy włączenia jednostek ZHP na poziomie hufców i chorągwi w pomysł realizacji społecznie pożytecznego harcerskiego programu, który możemy finansować ze  środków pozyskiwanych z samorządu i lokalnej administracji rządowej w ramach realizacji zleconych zadań i aktywności publicznych. Chcemy realnie wspierać takie sposoby finansowania poprzez wskazywanie możliwości, pokazywanie narzędzi i sposobów uzyskiwania funduszy oraz wsparcie merytoryczne i operacyjne w działaniu w terenie. Tę aktywność chcemy rozszerzyć także na budowanie kontaktów i promowanie realizacji zadań społecznie pożytecznych wspólnie z lokalnym biznesem. Jako GK ZHP w tych obszarach chcemy służyć realnym wsparciem merytorycznym i współdziałaniem w ramach pomocniczości, dając raczej wędkę niż rozdając ryby.

Po drugie – jako GK ZHP chcemy zaangażować swoje siły w budowanie partnerstw z biznesem, opartych o markę ZHP, by ta współpraca przyniosła konkretne środki finansowe, przeznaczane właśnie na działania drużyn, szczepów i hufców. Partnerstwa planujemy zarówno na poziomie odpłatnego udostępniania marki ZHP organizacjom biznesowym, z których filozofią działania jesteśmy spójni na poziomie wartości, jak i jako partnerskie, wspólne realizowanie wraz z biznesem działań społecznie pożytecznych (CSR), takich na przykład jak np. ochrona środowiska i zasobów naturalnych czy promowanie bezpieczeństwa na drogach. Takie programy realnie istnieją i możemy jako ZHP włączyć się w ich realizację. Jest jednak za wcześnie, aby na etapie kandydowania do władz naczelnych podawać tutaj ich nazwy, jak i marki podmiotów biznesowych, które te działania realizują.

Po trzecie – chcemy zwiększyć efektywność finansową oraz rentowność naszego harcerskiego majątku. Uważamy, że sprawnie zarządzany majątek może i powinien przynosić zyski, które będą przekazywane na realizowanie działań programowych.

Jak więc GK ZHP powinna zdobywać finansowanie dla działalności Związku? Przede wszystkim w sposób przemyślany i skuteczny.

 

Hm. Jolanta Kreczmańska: Przede wszystkim warto stawiać na dywersyfikację źródeł przychodów. To zapewni większe bezpieczeństwo i stworzy dodatkowe, realne szansę do wzmacniania i rozwoju. Powinniśmy pracować nad zmianą postrzegania ZHP przez administrację publiczną; z modelu petenta społecznego powinniśmy przejść do modelu partnera społecznego, wówczas będziemy mieli zdecydowanie większe zaplecze do startowania w otwartych konkursach po środki z budżetu państwa. Sytuacją pożądaną jest ta, kiedy wszystkie obszary działalności GK będą współdziałały przy budowaniu odpowiedniego wizerunku ZHP. Rozwijanie relacji zewnętrznych oraz budowanie zaufania do organizacji przełoży się na zwiększenie społecznego zaufania. Praca metodyczna i praca z kadrą, wspieranie środowisk to istota naszej działalności i to po to mamy zdobywać środki. ZHP ma na swym koncie wiele sukcesów wychowawczych, kształtowało i oddziaływało na wielu ludzi sukcesu, naukowców, biznesmenów, osoby zajmujące ważne funkcje i stanowiska. Warto z nimi i na ich doświadczeniach i rozległych kontaktach i możliwościach, a przede wszystkim chęciach budować korzystny wizerunek ZHP. Warto na tej kanwie budować Ruch Przyjaciół Harcerstwa. Będzie to także dodatkowym elementem wzmacniającym zaufanie społeczne do harcerstwa.

Oprócz finansowania działalności ze składek, 1%, grantów samorządowych i rządowych, wykorzystania środków z UE zintensyfikujemy działania w partnerstwie z biznesem przy pozyskiwaniu darowizn i dotacji celowych zarówno jednorazowych jak i długoterminowych. Uruchomimy program wspierania baz w zakresie: pracowników opłacanych z zewnątrz, źródeł finansowania i modernizacji, planów i ich wdrożenia w zakresie wygospodarowania stałych źródeł przychodów z baz, podziału baz na „misyjne” dla harcerstwa i komercyjne. Poprzez stałe monitorowanie rynku, możliwych do pozyskania grantów, proponować będziemy chorągwiom wspólne i jednostkowe występowanie w programach i działaniach dla pozyskania środków finansowych.

Radosław Rosiejka - przez dwa lata drużynowy drużyny wędrowniczej w Hufcu "Piast" Poznań-Stare Miasto. Lubi jeździć na rowerze i słuchać muzyki, ale nie robi tego równocześnie.