Jak wspierać wędrowników? 

Instruktorski Trop / Katarzyna Zgódko / 05.12.2021

Wraz z kolejną falą koronawirusa wróciło pytanie: co robić? Jak ja – drużynowy/a – mogę wspierać wędrowników i wędrowniczki podczas pandemii? Odpowiedź jest prosta (choć temat trudny): robić dobrze swoją robotę. Tylko, co to znaczy?

Na początek kilka faktów. Mierzymy się obecnie z czwartą już falą koronawirusa. Dzienna liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem przewyższa często 20 tysięcy i choć bardzo chcielibyśmy, żeby ten temat się już zakończył, niewiele na to wskazuje.

Wynikająca z pandemii niepewność dotycząca przyszłości, przeciążenie zadaniami i widmo nauki zdalnej sprawia, że wiele osób czuje żal i frustrację. Po wakacyjnym oddechu znów wróciliśmy do szkół – i wątpliwości. Czy wydarzy się kolejny lockdown? Czy będziemy mogli zrealizować swoje plany, a może wszystko zostanie zamknięte i odwołane? Co ze szkołą, ze studiami? Czy uda mi się dobrze przygotować do matury? To naprawdę dużo pytań i często bardzo duży stres. Obecna sytuacja pełna jest niepewności i spraw, na które nie mamy wpływu. Co w takim razie możemy zrobić?

Warto skupić się na tym, na co wpływ mamy

Napiszę coś trywialnego: warto skupić się na tym, na co wpływ mamy. Bardzo pomoże w tym po prostu… dobre harcerstwo. Okej, dobre, czyli w takim razie jakie? Pozwólcie, że wyjdę już z czarnych rozważań o koronawirusie i pokażę wam, jak kompetentni jesteście już dzisiaj i jak dużo – wbrew pozorom – możecie zrobić.  Dla siebie i innych.

Działajmy – mimo wszystko!

Pozwolę sobie oprzeć się o osobiste doświadczenie, także bardzo was przepraszam, że nie będzie liczb. Odnoszę wrażenie, że w zeszłym roku na jesieni wiele drużyn po prostu… zamarzło. Sytuacja, która nas wówczas spotkała, była na tyle nietypowa, że nie bardzo było wiadomo, jak w ogóle planować harcerski rok. Robić zbiórki? A co, jeśli nie będzie można? Spotykać się? Ale przecież są limity… Ta niepewność przełożyła się na zawieszenie lub ograniczenie planowania, a przez to rozbicie normalnego toku pracy i rozluźnienie relacji. Spadła motywacja. Ale przecież nie wszędzie się tak stało. Wiele środowisk podjęło służbę mającą na celu wspieranie swoich lokalnych społeczności lub po prostu kontynuowało pracę, dopasowując ją do panujących realiów. Z tego przykładu chcę wyciągnąć dwa słowa: da się.

Zdobędziecie poczucie wpływu i kontroli w jakimś małym obszarze. To naprawdę pomoże

Myślę, że wy, drużynowi i drużynowe, to najlepiej wiecie. Warto działać, a dzięki temu, będziecie się nawzajem wspierać. Zdobędziecie poczucie wpływu i kontroli przynajmniej w jakimś małym obszarze. I tak, to naprawdę pomoże wędrownikom i wędrowniczkom. To, że będziecie drużyną, nawet, jeśli świat wokół nie sprzyja. Pomoże to, że gdy pojawią się nowe obostrzenia, będziecie mieć siłę, aby powiedzieć: okej, to zastanówmy się, jak to wpływa na nasze plany i jak się w takich warunkach możemy zorganizować. Jeśli będziecie w stanie liczyć na siebie w tym zakresie, dacie sobie poczucie bezpieczeństwa, którego wszyscy teraz tak bardzo potrzebujemy. I wy to umiecie – i to naprawdę jest bardzo dużo.

Podstawą wędrownictwa jest, według mnie, świadome i proaktywne poszukiwanie pól służby, miejsc, w których możemy zmienić świat na lepsze. To w zasadzie jest taka podstawa podstaw całego naszego harcerskiego stylu życia. I co najlepsze – taka postawa sprzyja też naszemu zdrowiu psychicznemu! Teraz, w pandemii, tym bardziej zachęcam do działania i stawiania sobie wyzwań, tak jak w każdym innym roku. Macie wpływ na otaczający was świat. Możecie działać, nie musicie czekać na koniec pandemii. Spójrzcie na świat wokół was taki, jakim dzisiaj jest, zastanówcie się nad tym, co możecie zrobić, jak możecie pomóc. I zróbcie to! Poczucie braku wpływu, braku sensu i zatracenie się w bierności, jest na dłuższą metę bardzo destrukcyjne, nie dopuście więc do niego. A jeśli czujecie, że was dopada, że nie wiecie, jak z tego wyjść, nie bójcie się prosić o pomoc.

Wzmacniajmy patrole i zastępy

A jak się najlepiej zorganizować? Patrole i zastępy to podstawa. Teraz w trakcie pandemii, tym bardziej ratuje nas system małych grup, pozwalający nam organizować się i działać nawet w czasie obostrzeń. Zadbaj więc o to, żeby w twojej drużynie zastępy lub patrole były silne. Upewnij się, że wiesz, co robią i jakie mają plany i motywuj je, żeby nie odpuszczały. Niech harcerstwo dzieje się naprawdę, nawet, gdy zamykają się szkoły. Oczywiście, czasami trzeba będzie działać spokojniej. Pewnych rzeczy po prostu nie zrobicie. Ale jeśli nie macie wpływu na nic innego, to macie wpływ na to, co wy wybieracie i jak spędzacie wolny czas. Jako drużynowy/a dbaj o to, by wędrownicy i wędrowniczki mieli się w co zaangażować w drużynie. Motywuj ich do organizowania się, otwórz się na rozmowę o ich trudnościach i na zrozumienie dla ich emocji. Jak widzisz, są to rzeczy, które z pewnością robisz już na co dzień.

Dbajcie o przestrzeń do rozmowy i bądźcie razem

Starajcie się dawać sobie nawzajem wsparcie i akceptację

To całkowicie normalne, że różnie reagujemy na stres i zagrożenie. Jako drużynowa/y zadbaj o to, by w twojej drużynie była przestrzeń na różne emocje. Nie ma co ukrywać, wszyscy się obecnie czegoś boimy. Boimy się, że nasze plany będą się musiały zmienić, boimy się o zdrowie swoje i swoich bliskich, boimy się o szkołę albo pracę. Można by długo wymieniać. Przyznanie się do strachu nie jest niczym złym. Jeśli jest ciężko, to po prostu tak teraz jest. Planując swoje działania i formy upewnij się, że zostawiasz ludziom przestrzeń do wyrażania swoich – różnych – emocji. Dbaj o kulturę waszych rozmów. Starajcie się dawać sobie nawzajem wsparcie i akceptację, nawet, jeśli się czasem ze sobą nie zgadzacie. Pamiętaj, że ty też jesteś tylko człowiekiem i również masz prawo do tego, żeby mieć gorszy czas. Jeśli tak jest, poproś członków swojej drużyny o pomoc i np. większe zaangażowanie i wyrozumiałość. Może dzięki twojemu przykładowi ktoś inny również się w przyszłości otworzy?

Zadbaj o wszystkie strefy

Jeszcze a propos podstaw… Rozwój w obszarze fizycznym, emocjonalnym i intelektualnym, który możemy sprowadzić do dbania o siłę ciała, ducha i rozumu to dobra recepta, która pozwala nam zwiększać odporność na stres (a tego nam obecnie nie brakuje). Zadbaj więc o to, żeby mimo pandemii twoi wędrownicy i wędrowniczki nie odpuścili zdobywania stopni i stawiania sobie wyzwań. Uważaj jednak na zadania, które są bardzo zależne od warunków zewnętrznych. Podobnie, jak planując pracę całej drużyny, warto od razu myśleć o drugim wariancie na wypadek obostrzeń, tak samo przy układaniu prób zwracaj uwagę na to, żeby te zadania były realne do zrealizowania. Spuście też nieco z tonu. W nienormalnych czasach normalność bywa naprawdę dużym osiągnięciem. Bądźcie dla siebie wyrozumiali.

Zbuduj sieć wsparcia i korzystaj z niej

Jeśli zapewnisz możliwie jak największą przewidywalność, dasz drużynie więcej, niż ci się wydaje

Pamiętaj, że jako drużyna nie istniejecie w próżni, a ty, pełniąc swoją funkcję, też możesz korzystać ze wsparcia. Jeśli napotykasz na trudności lub coś cię niepokoi, korzystaj ze wsparcia komendy hufca i instruktorskiej wspólnoty. Jeśli czujesz, że z kimś dzieje się coś niepokojącego, zadbaj o kontakt z rodzicami tej osoby lub szkolnym pedagogiem, czy psychologiem. Pamiętaj też, że mamy w ZHP telefoniczna linię wsparcia, z której możesz skorzystać zarówno do konsultacji trudności, czy problemów dziejących się w twojej drużynie jak i po to, żeby porozmawiać o tym, jak ty się czujesz (tel. 669 116 116). Korzystaj ze swojej siatki wsparcia, rozbudowuj ją i nie dźwigaj problemów wyłącznie na swoich barkach! W obecnych czasach niemal każdy z nas ma momenty, w których zmaga się z trudnościami natury psychicznej. Nie jest to powód do wstydu – to po prostu element bycia człowiekiem. Gdy cokolwiek cię niepokoi, nie czekaj, tylko poproś o pomoc lub konsultację.

Recepta na wspieranie wędrowników i wędrowniczek w trakcie pandemii niewiele się różni od recepty na ich wspieranie w normalniejszych czasach. Twoją rolą jako drużynowego czy drużynowej jest po prostu… bycie drużynowym i drużynową oraz dobre, solidne działanie. I mocno wierzę, że ty to potrafisz! Nie musisz, ba, nie powinieneś i nie powinnaś brać na siebie odpowiedzialności za naprawienie skutków pandemii. Jeśli stworzysz przestrzeń do wzajemnego wsparcia, zadbasz o podstawy, zapewnisz wam ciągłość działania i możliwie jak największą przewidywalność, dasz swojej drużynie więcej, niż ci się wydaje. Wasza drużyna będzie wtedy tą mocną, stabilną przestrzenią w niestabilnej rzeczywistości. A każdy z nas takiej przestrzeni teraz bardzo potrzebuje.

 

Przeczytaj też:

Katarzyna Zgódko - podharcmistrzyni, psycholog, doradca biznesowy. Szefowa zespołu ds. wsparcia psychologicznego w ZHP i koordynatorka harcerskiego telefonu zaufania (tel. 669 116 116).