Jak zdobyć poglądy polityczne?

Ważny Trop / Tomasz Detlaf / 27.03.2019

Poglądy polityczne – uświadomione czy nie – ma każdy. Nie da się tego uniknąć, trzeba więc zadbać nie tylko o to, aby zdawać sobie z nich sprawę, ale też o to, aby były jak najlepsze.

Masz już jakieś przekonania dotyczące polityki. Może po prostu jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy. Kiedy jednak przysłuchujesz się rozmowom o polityce lub widzisz nowe doniesienia medialne, to zapewne nie reagujesz na nie neutralnie. Pojawiają się w tobie jakieś emocje – odczucie sprzeciwu lub zgody wobec tego, o czym mowa. W pewnym stopniu powstają one dzięki temu, skąd i w jaki sposób otrzymałaś/otrzymałeś informacje. Zrozumiałe jest więc to, że nie zareagujesz pozytywnie, gdy o jakimś wydarzeniu dowiesz się z medium, które przedstawi je w krzywym zwierciadle albo podczas zaciętej kłótni. Ale gdy rozmowa będzie przebiegała spokojnie, a doniesienia medialne sprawdzisz w kilku źródłach, powstałe emocje będą miały inne źródło. Tym źródłem jest twój światopogląd.

W dużym uproszczeniu możemy przyjąć, że emocje te są wynikiem testu, który nieustannie przeprowadzasz. Testu na zgodność z własnym światopoglądem, czyli tego, czy w świetle swojego zestawu norm, wartości, ocen powinnaś/powinieneś daną sprawę poprzeć czy się jej sprzeciwić.

Czy wiesz, co składa się światopogląd?

Wiesz już, że światopogląd masz (jak każdy) i jak – mniej więcej – działa. Czas więc na zasadnicze pytanie – czy wiesz, co składa się światopogląd, znasz go, czy może jest dla ciebie w jakimś sensie obcy i obserwujesz tylko skutki jego działania, takie jak opisane wyżej?

Jeśli go znasz, to pewnie się ze mną zgodzisz, że trzeba o niego dbać i stale poddawać refleksji. Jeśli jeszcze nie wiesz, jakie dokładnie wartości wyznajesz, to czas zabrać się do roboty. Skoro nie unikniemy posiadania światopoglądu, to lepiej samemu go tworzyć niż pozwalać innym czynnikom na budowanie go bez naszej wiedzy. Choć warto pamiętać też, że nigdy nam się nie uda być w 100% niezależnym, ale musimy się starać, aby w jak największym stopniu samemu kształtować swoje poglądy.

Dwie drogi

Pracować nad światopoglądem można na dwa sposoby. Pierwszym jest określenie swojej ideologii i rozpatrywanie poszczególnych przypadków w jej świetle. Drugim – zbieranie własnych poglądów na różne tematy i próba odkrycia, jaka ideologia się w nich kryje poprzez ich uogólnianie. Dla jasności wyjaśnijmy sobie czym jest wspomniana ideologia. Możemy przyjąć, że to zestaw przekonań, który odpowiada na trzy pytania: jak działa świat? Jak wobec tego żyć? Jak być powinno?

Gdyby wszystkie cząstkowe przekonania wcielić w życie, nastałby chaos

Obie te drogi powinny się wspierać. Posiadanie cząstkowych przekonań, których nie łączy nic poza tym, że są nasze, może skończyć się otrzymaniem niespójnego światopoglądu. Gdyby wynikające z tych przekonań propozycje wcielić w życie, nastałby chaos, bo każda dziedzina życia społecznego zostałaby urządzona na inny, nie współgrający z resztą, sposób. Warto zapamiętać tę metodę weryfikowania własnych poglądów – wyobrażenie sobie jak by było, gdyby wszystkie wcielić w życie.

Główne ideologie to konserwatyzm, liberalizm i socjalizm

Nie można jednak popaść w drugą skrajność i całkowicie zawierzyć jakiejś ideologii oraz temu, co piszą jej przedstawiciele. Po pierwsze, można mieć własne i spójne stanowisko, które nie odnajduje się w sztywnych podziałach. Po drugie, sam podział ideologii jest zawiły i niedokładny. Najczęściej jako główne ideologie wymienia się konserwatyzm, liberalizm i socjalizm, ale należy pamiętać, że w praktyce europejskich demokracji socjalizm najczęściej jest prezentowany przez swą łagodniejszą wersję – socjaldemokrację, a pod etykietką konserwatymu znajdziemy zarówno chadeków (chrześcijańskich demokratów), kładących nacisk na solidarność i współpracę na rzecz wspólnoty, jak i konserwatystów liberalnych, którzy są zwolennikami maksymalnie wolnego rynku. Po trzecie, podręcznikowe wielkie ideologie powstały w XIX wieku i w coraz mniejszym stopniu odpowiadają na problemy zmieniającej się rzeczywistości. Nie znaczy to jednak, że nie mają realnego wpływu na politykę oraz że nie można wyciągać wniosków z ich wzlotów i upadków.

Czytać, myśleć, rozmawiać, myśleć

Jak w praktyce realizować opisane wyżej drogi? Przede wszystkim – myśl. O obecnej sytuacji i tym, co w niej jest dobrego, a co złego (i dlaczego takie jest i skąd się wzięło). O tym, jak być powinno i jak do tego doprowadzić – to szczególnie ważne, bo od wizji społeczeństwa do jej realizacji daleka droga, a wyobrażanie sobie tej drogi może niespodziewanie naprowadzić cię na słabe strony pomysłu, który wydawał się być taki świetny.

Aby robić to lepiej – warto czytać. O bieżących wydarzeniach i ich ocenach. Najlepiej z różnych źródeł, pytając siebie, z jakiej perspektywy przygotowano dany materiał. O ideologiach, szukając ich mocnych i słabych stron oraz sprawdzając, jak sobie radzą z konkretnymi problemami, które podsuwa obserwacja codzienności. Samo czytanie niewiele da, jeśli nie będziesz odnosić tekstów do swoich poglądów i znanych ci ideologii. Jeśli jednak będziesz to robić, twój światopogląd będzie się stawał coraz lepszy. Będzie to możliwe dzięki temu, że przekonania przejdą drogę ewolucji – te słabe, które wyjaśniają pojedyncze zjawisko, ale są bezradne wobec innych, odpadną, a te, które tworzą silną i spójną wizję, przetrwają.

Możemy wysłuchać zarzutów wobec naszej wizji. Zmusza to do ponownego przemyślenia swojego stanowiska

Czytanie i poddawanie tego refleksji, to już jakaś forma dialogu – z autorem czy jego pomysłami. Najlepszy jest jednak dialog z żywym człowiekiem. W rozmowie jesteśmy w stanie najpełniej wyrazić to, co myślimy, dzięki temu, że zawsze możemy odpowiedzieć na pytania i wątpliwości. Możemy też wysłuchać zarzutów wobec naszej wizji, które zmuszają do ponownego przemyślenia swojego stanowiska. Kontakt z człowiekiem, który głosi zupełnie inną wizję świata, sam w sobie jest bardzo wzbogacającym przeżyciem. Z własnego doświadczenia dodam jeszcze jedno – na najlepsze pomysły najczęściej wpada się właśnie podczas wymagającej i pobudzającej intelektualnie rozmowy.

Dobrze zapoznać się z różnymi perspektywami

Dużo tu wskazówek, mniej lub bardziej ogólnych, więc skończę konkretem. Jak napisałem, dialog i stałe wystawianie własnych przekonań na próbę jest najlepszą metodą na wypracowanie sobie dojrzałego światopoglądu. Dobrze jednak zapoznać się z różnymi perspektywami i głosami specjalistów, zanim wyrobimy sobie zdanie. Dlatego właśnie proponuję, by przyjrzeć się dialogowi specjalistów prezentujących różne opcje ideologiczne.

Projekt Spięcie to inicjatywa pięciu polskich czasopism idei o różnych profilach – od liberalnych do konserwatywnych, od prokapitalistycznych do lewicowych, od jawnie chrześcijańskich do całkiem areligijnych. Wszystkie zachowują dystans wobec konkretnych partii politycznych i skupiają się na prowadzeniu debaty nad ważnymi problemami. Redakcje te co kilka tygodni wybierają jeden temat (od roli Polski w Europie przez konflikt pokoleń do emerytur), na który każda przygotowuje jeden tekst publikowany na wszystkich pięciu stronach. Dzięki temu powstaje pluralistyczna debata i teksty te przebijają się przez bańki informacyjne czytelników poszczególnych portali. Redakcje te to: Klub Jagielloński, Kontakt, Krytyka Polityczna, Kultura Liberalna i Nowa Konfederacja.

Wcielenie w życie przedstawionych tu rad pomoże wyrobić sobie dojrzały światopogląd i lepiej rozumieć to, co dzieje się w debacie publicznej. Jest to pierwszy krok do tego, aby świadomie podjąć bardzo ważną polityczną decyzję – zagłosować w wyborach. O tym, jak od doskonalenia poglądów przejść do wyboru partii i kandydata, przeczytasz 10 kwietnia.

 

Polecana literatura:

  • Andrew Heywood, Politologia, Warszawa 2009
  • Andrew Heywood, Ideologie polityczne. Wprowadzenie, Wydawnictwo Naukowe PWN: Warszawa 2007
  • Słownik myśli społeczno-politycznej, Bielsko-Biała 2004.
  • W centrum uwagi. Podręcznik do wiedzy o społeczeństwie dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony, cz. I, Warszawa 2013.

Przeczytaj też:

Tomasz Detlaf - w harcerstwie głównie działa na rzecz wychowania duchowego. Pasjonuje się filozofią, nauczaniem innych i wszystkim co leży na styku różnych dziedzin. Licealny mat-inf, który teraz studiuje na Międzyobszarowych Indywidualnych Studiach Humanistycznych i Społecznych UW. Gdyby miał opisać to, co lubi najbardziej, to byłoby to zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi.