(Nie) przeminęło z wiatrem…

Instruktorski Trop / Ewa Sidor / 17.06.2015

Są dzieła literatury, które wzruszają masy. Tytuły rozpoznawane przez wszystkich. Postacie wywołujące dreszcz podniecenia. W szeregach naszych środowisk są tacy, którzy zapadają w pamięci pokoleń.

Dziś, Druhu Drużynowy, Druhno Drużynowa, jest czas, byście zastanowili się właśnie nad takimi osobami.

Uchwała Rady Naczelnej z dnia 5 października 2012 roku dotycząca systemu metodycznego ZHP wprowadziła zmianę obniżającą górną granicę wieku wędrowniczego do 21. roku życia. Niniejsza uchwała zakładała również, że granica ta będzie obowiązywała od 1 września 2015 r. Zostały nam więc trzy miesiące na jej wdrożenie. Dziś, Druhu Drużynowy, Druhno Drużynowa, masz przed sobą cztery zadania.

1. Weryfikacja 21+

Zajrzyj do książki pracy, ewidencji czy po prostu na chwilę się zatrzymaj i zastanów, czy w szeregach Twojej drużyny są członkowie, którzy mają 21 lat i więcej. Jeśli tak, to właśnie rozbrzmiewa ostatni dzwonek, by przepracować z nimi scenariusz na przyszłość.

2. Wachlarz możliwości

By móc w pełni opracować ten plan, musicie sobie uzmysłowić, jakie możliwości stoją przed Twoim wychowankiem. Prawda jest taka, że nie może już być wędrownikiem. Oferta wychowawcza organizacji w jego/jej wypadku się wyczerpuje. Nie oznacza to jednak, że musi odwiesić swój mundur do szafy, chociaż taka możliwość jest równie dobra – to jedna opcja. Już wiele lat temu (w 2007 r.) na łamach „Na Tropie” pisał o tym Filip Springer w artykule „Całym życiem całe życie?”, a myśl tę powtórzyliśmy rok temu w „Każde wyjście jest dobre”.

Zastanówcie się wspólnie, czego potrzebuje Wasze środowisko. Zastanówcie się, w czym dobry jest dany wędrownik/wędrowniczka.

Jeśli jednak czujecie, że to jeszcze nie jest moment na rozstanie, macie dwa inne wyjścia. Wędrownik może zostać instruktorem, a w dalszej kolejności kadrą wychowawczą lub starszyzną, której zadaniem jest przede wszystkim wspierać kadrę wychowawczą, np. jako kadra specjalistyczna. Jednych kręci praca z dziećmi i młodzieżą, a inni chętnie zajmą się kreowaniem wizerunku, organizacją finansów czy logistyką przedsięwzięć. Zastanówcie się wspólnie, czego potrzebuje Wasze środowisko. Być może potrzebny jest przyboczny w gromadzie zuchowej, a może webmaster szczepu? Zastanówcie się, w czym dobry jest dany wędrownik/wędrowniczka. Może ma smykałkę do języków i będzie nieocenioną pomocą przy przygotowaniach do Jambo? Może w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości nabrał doświadczenia w branży kreatywnej i przygotuje niezapomnianą kampanię „1%” dla Waszej drużyny?

Znajdźcie miejsca wspólne potrzeb i możliwości, które będą wskazówką do zaplanowania Waszych dalszych działań. Pamiętajcie jednak, że konieczna jest spójność celów i nikogo nie możecie zmusić do robienia czegoś, na co nie ma ochoty.

3. Baty i laurki

W zaciszu swojej sypialni, przy kubku dobrej herbaty, zastanów się, Druhu Drużynowy, Druhno Drużynowa, czym ten wędrownik/ta wędrowniczka zapadł w pamięci Twojej i całej drużyny. Być może zorganizował niezapomniany rajd wędrowny? Być może zawsze można było liczyć na to, że z pamięci będzie cytować konstytucję drużyny? Być może to on/ona jest autorem 90% fotografii Waszego środowiska? A może to właśnie dzięki jego/jej zdolnościom kulinarnym na maratonach filmowych drużyny nigdy nie brakowało niecodziennych pyszności? Na pewno listę takich wyjątkowych wspomnień możesz stworzyć w jeden wieczór.

Powiedz, dlaczego bez tej osoby drużyna nie byłaby tak wyjątkowa, jak jest dziś, właśnie dzięki niej

Spisz je i przygotuj rzetelną i szczerą informację zwrotną dla tego wędrownika/tej wędrowniczki. Uwzględnij cechy i umiejętności, nad którymi warto jeszcze popracować, ale przede wszystkim podziękuj za to, co niezapomniane wnieśli do Waszej drużyny. Doceń każdy wysiłek, wspomnij wspólną wpadkę, którą latami sobie przypominaliście, śmiejąc się do rozpuku. Powiedz, dlaczego bez tej osoby drużyna nie byłaby tak wyjątkowa, jak jest dziś. Wywołaj u wszystkich osobisty rachunek sumienia, który sprawi, że nie będziemy się biczować, tylko stawiać sobie kolejne cele do osiągnięcia, ale również będziemy się wspólnie wzruszać i doceniać każdą wspólną chwilę.

4. Impreza z harcerską magią świąt

Nasz wychowanek przestaje być nie tylko naszym wychowankiem, ale i wychowankiem całej organizacji

Zaplanuj wyjątkową uroczystość pożegnalną. Może to być klimatyczne spotkanie przy wędrowniczym ogniu, może to być uroczysta kolacja, ale i niezapomniana fiesta na cześć danej osoby. Pamiętaj, by osoby, które żegnacie, były bohaterami tego wydarzenia. Być może warto zaprosić na nie tych, których nasz wędrownik/nasza wędrowniczka spotkali w trakcie swojej harcerskiej przygody. Spotkanie z pierwszym drużynowym gromady zuchowej, z której wyrósł nasz wychowanek, i którego nie widział przez ostatnie 10 lat, będzie niecodziennym przeżyciem. Nasz podopieczny przestaje być nie tylko naszym wychowankiem, ale i wychowankiem całej organizacji. Osiągnął harcerską pełnoletniość. W tym wyjątkowym momencie:

  • przypomnij mu, jakie kierunki może obrać – patrz punkt 2. „Wachlarz możliwości”;
  • powiedz mu, dlaczego jego/jej obecność w drużynie była wyjątkowa – patrz punkt 3. „Baty i laurki”;
  • daj wyjątkową pamiątkę − przygotujcie drużyną upominek, który po wielu latach będzie przywoływał wspomnienie „harcerskiej magii świąt”.

Na organizację tego wyjątkowego spotkania masz czas do końca sierpnia. Być może zbliżająca się Harcerska Akcja Letnia i Wędrownicza Watra będą ku temu najlepszą sposobnością?

Margaret Mitchell w 1936 roku napisała niezwykłą powieść „Przeminęło z wiatrem”. Dzieło to wzruszało, wzrusza i będzie wzruszać miliony czytelników na całym świecie. Ekranizacja sprawiła, że Scarlet O’Hara i Red Butler są jedną z najbardziej rozpoznawalnych par światowego kina. Jednak historia ta oprawiona jest przekornym tytułem. Spraw, by każdy Twój wędrownik 21+ był niezapomnianą osobowością, a jego pożegnanie było nieśmiertelnym wspomnieniem, które nie przeminie z wiatrem.

Ewa Sidor - harcmistrzyni, kierowniczka Zespołu Wędrowniczego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP, członkini Kolegium „Szarej Drużyny”, instruktorka hufcowego ZKK (H. Warszawa Praga Północ, z którego się wywodzi), chorągwianej SI i CSI. Na co dzień i bez munduru pedagog, edukator seksualny.