Specjalności? Nie zapomnij o harcerstwie!

Instruktorski Trop / Hanna Domurat / 21.05.2015

Artystyczna, ekologiczna, historyczno-rekonstrukcyjna, lotnicza, łącznościowa, Harcerskie Służby Zabezpieczenia, pocztowa i informacyjna, pożarnicza, sportowa, techniczna, turystyczna i wodna. Czym są harcerskie specjalności?

Koniec podstawówki miał być dla mnie także końcem mojego harcerstwa. Szary mundur zawisł w szafie. Nie chciałam już być harcerką. Nigdy. Jak to się więc stało, że zostałam instruktorką ZHP? Trafiłam na harcerski obóz żeglarski. I tak zostałam wodniakiem. Nie jestem wyjątkiem. Gdy byłam drużynową, moja przyboczna postanowiła przeprowadzić eksperyment. Poprosiła wędrowników, by ci, którzy byli „zieloni”, na kolejną zbiórkę przyszli w starym mundurze. Była to prawie połowa obecnych na zbiórce. Co sprawiło, że postanowiłam wrócić do harcerstwa?

Pasja rodzi się w harcerstwie

Harcerskie specjalności to właśnie szansa na rozbudzenie pasji, pomoc w znalezieniu tego, co nas interesuje

Jazda konna, żeglarstwo, skoki ze spadochronem, fotografia i wiele, wiele innych. Ilu ludzi, tyle pasji. Niezwykle jednak często, kiedy zapytamy licealistę, czym się interesuje, usłyszymy głuchą ciszę. Harcerskie specjalności to właśnie szansa na rozbudzenie pasji, pomoc w znalezieniu tego, co nas interesuje. To odnalezienie ludzi, którzy interesują się dokładnie tym samym, co my. To także wiele możliwości. Jako największa organizacja wychowawcza w Polsce mamy otwarte drzwi do współpracy z różnymi organizacjami. To sprawia, że jednostki specjalnościowe są magnesem przyciągającym do siebie wędrowników.

Sprawności na całe życie

Specjalność to doskonalenie w swojej pracy danej dziedziny. Ilu zawodowych fotografów swoje pierwsze zdjęcia robiło do kroniki drużyny? Ilu ratowników medycznych zaczynało od pierwszej pomocy na zbiórkach? Ale przecież to może robić każda drużyna. Co zatem wyróżnia specjalnościowców? Kursy, szkolenia, zdobywanie uprawnień. Uprawnień, które w przyszłości mogą pozwolić nam znaleźć pracę, a na pewno będą dobrze wyglądać w CV. To zgłębienie danej dziedziny, a nie jedynie dotknięcie tematu. To sposób na całoroczną pracę z harcerzami.

Dla kogo?

Dla każdego. Każdego, kto chce poznać i rozwijać się w danej dziedzinie. Jest wiele form realizacji specjalności. Podstawową są drużyny specjalnościowe. Drużyny te działają dokładnie tak samo jak zwykłe jednostki, jednak ich program jest realizowany właśnie przez szkolenie związane z dziedziną, którą się zajmują. Są także kluby specjalnościowe. Te z kolei pozwalają zrzeszać ludzi na co dzień pracujących w różnych jednostkach, stanowiąc dodatkową formę harcerskiej aktywności. Nie musisz zatem porzucać obecnej drużyny, by móc rozwijać swoje zainteresowania. A co, jeśli specjalność nam się znudzi? Przyjdą nowi ludzie, z innymi zainteresowaniami? Nic nie stoi na przeszkodzie, by zmienić specjalność.

Diabeł tkwi w szczegółach

Drużyny specjalnościowe czasem zapominają o harcerstwie, zajmując się jedynie rozwijaniem specjalności. Zapominają o metodzie harcerskiej

Skoro zatem ma to tyle zalet, to dlaczego wciąż drużyny i kluby specjalnościowe cieszą się tak małą popularnością? Dlaczego jednostki te często nie mają chętnych? Dlatego, że specjalność jest jedynie narzędziem pomocnym w harcerskim wychowaniu. I to wychowanie jest celem. Celem nie jest wyprodukowanie świetnego żeglarza, skoczka spadochronowego czy ratownika. Z tym dużo lepiej poradzą sobie zapewne kluby sportowe czy uczelnia medyczna. Nie wolno rozdzielać wartości harcerskich i specjalistycznych. Wielokrotnie obserwuję, jak drużyny specjalnościowe zapominają o harcerstwie, zajmując się jedynie rozwijaniem specjalności. Zapominają o metodzie harcerskiej. Nie wystarczy być świetnym żeglarzem, by dobrze poprowadzić harcerską drużynę wodną. Jednak dobry instruktor harcerski, przy odrobinie chęci, szybko zgłębi wiedzę żeglarską i wykorzysta ją do harcerskiej pracy.

Instruktorze, pamiętaj!

Pamiętaj, że specjalność to tylko narzędzie. To nie cel. Pozwól wędrownikom się rozwijać, szukać, czerpać wiedzę i umiejętności. Zaciekaw tematem, daj pole do zdobywania uprawnień, odbywania szkoleń i kursów. Pokaż, że praca ze specjalnością jest niesamowitą formą realizacji wędrowniczego wyczynu, osiągania mistrzostwa, a także polem do służby. Spraw, by to narzędzie było atrakcyjne i przyciągało wędrowników, którzy z drużyny wyjdą z plecakiem doświadczeń i bogatym CV w środku.

 

Więcej informacji o specjalnościach:

Hanna Domurat - komendantka 1 Szczepu Drużyn Wodnych w Białymstoku. Młodszy Instruktor Żeglarstwa PZŻ, Jachtowy Sternik Morski oraz ratownik wodny. Uwielbia podróżować, zwłaszcza drogą wodną oraz remontować jachty. Studiuje Architekturę i Urbanistykę na Politechnice Białostockiej.