Sztuka, która nie hańbi!

Na Tropie Kultury / Justyna Sankowska / 15.11.2017

Jak często zdarza ci się zapoznać z aktualnościami dotyczącymi sztuki w naszym kraju? Zapraszam na małą degustację tego, co dobre i polskie. Seria Sztuka, która nie hańbi! Odcinek pierwszy.

Chciałabym w serii artykułów przedstawić wam jak prezentuje się polska sztuka na tle międzynarodowym. Pokazać, co warto obejrzeć nie ze względu na lepszy czy gorszy dzień. A ze względu na to, co po prostu warto poznać. Pozwolę sobie zacząć od rzeczy, którą każdy z nas… ogląda!

Garstka ważnych nazwisk.

Wajda, Polański, Kieślowski, Hoffman – tych panów nie trzeba przedstawiać. I choć można wymienić wielu innych twórców polskiej kinematografii, wydaje mi się, że sięgnięcie po tą czwórkę, będzie jak na początek dobrym ruchem. Po twórczość pierwszego z nich zachęcam sięgnąć samemu. Jeśli postanowicie sięgnąć po starszy tytuł, to warto zobaczyć Ziemię obiecaną, czy Wszystko na sprzedaż. Roman Polański jest jednym z najbardziej znanych reżyserów na świecie. Oscara otrzymał za film Pianista z 2002 roku. Historia polskiego pianisty – Władysława Szpilmana, który stara się przeżyć w okupowanej Warszawie obrazuje nie tylko problem muzyka, ale również sytuację w stolicy. Pianista jest ekranizacją pamiętnika Szpilmana. Opisane są w nim losy człowieka, który walczy o swobodę życia, ucieka przed Holocaustem i codziennie z okna gettowskiego lokum ogląda zagładę, patrzy, jak człowiek zabija człowieka.

Tym smutnym akcentem pozwolę sobie przejść do następnego nazwiska, a mianowicie Krzysztofa Kieślowskiego. Myślę, że najbardziej znany jest z twórczości serii filmów zatytułowanej Dekalog. Filmy nie mają powiązania fabularnego, jedynymi rzeczami, które je łączą jest bezosobowe osiedle i postać nieznanego mężczyzny grana przez Artura Barcisia.

Nasze losy, czasem naprawdę zależą od ułamków sekundy

Nie rozwijając się dłużej nad tym cyklem dziesięciu filmów, chciałabym nawiązać do Przypadku. Opowieści, która ukazuje trzy alternatywy rozwoju sytuacji głównego bohatera w PRL-owsich realiach, którego losy zależą od tego, czy zdąży na pociąg. Film uczy, że to, w jaki sposób potoczą się nasze losy, czasem naprawdę zależy od ułamków sekundy. Ostatni już reżyser z wyżej wymienionych – Jerzy Hoffman jest twórcą  m.in. ekranizacji szkolnych lektur. Pan Wołodyjowski, Potop, czy “Ogniem i mieczem” są książkami Henryka Sienkiewicza, które (wiem z doświadczenia) częściej są oglądane niż czytane. Tak więc teraz już wiecie i zapamiętajcie, kto jest twórcą filmów opartych na szkolnych powieściach.

Wielkie perełki

Film jest mocny, zwłaszcza, jeśli ktoś kocha zwierzęta

Jako że nie na lekcji filmoznawstwa mieliśmy się skupić, a na aktualnościach – teraz opowiem o filmach obecnie uznanych. Na pierwszy rzut weźmy Pokot w reżyserii Agnieszki Holland. Ekranizacja oparta na książce Prowadź swój pług przez kości umarłych Olgi Tokarczuk jest spowiedzią Janiny Duszejko (Agnieszka Mandat), która jako osoba kochająca zwierzęta nie może pogodzić się z losem czworonożnych ssaków w sudeckich lasach. W małej miejscowości rządzą kłusownicy, którym nikt ani nic nie staje na przeszkodzie, do czasu problemu seryjnych morderstw właśnie ich –  myśliwych. Problem braku porozumienia i rozmowy pomiędzy Duszejką a władzami miasta, czy też ukazanie władczości mężczyzn z bronią nad pełnymi emocji i wrażliwości kobietami. Film jest mocny, zwłaszcza, jeśli ktoś kocha zwierzęta. Zadaje pytanie czy naprawdę ktoś, coś musi cierpieć, aby inni dostrzegli chęć zmiany?. Laureat i kandydat nagród w trakcie festiwali światowych. Teraz pytanie: obejrzysz ten film, jeśli na początku 2018 roku okaże się, że mamy do czynienia z ekranizacją, która powalczy o Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny?

W Pokocie grał pewien zdolny młody polski aktor, którego większość pamięta z filmu Sala samobójców. Jakub Gierszał w ostatnich miesiącach stał się sławą polskiego kina. W wieku 29 lat zdobywa nagrodę australijskich dystrybutorów filmowych – Złotego Kangura. Jako wspomniany wyżej Dyzio w Pokocie oraz Jerzy Górecki w Najlepszym czy Michael w Między słowami. Dwa ostatnie filmy wejdą do kin jeszcze tego roku (gorąco polecam obejrzenie ich, a ciekawskich odsyłam do zwiastunów). Podkreślić natomiast trzeba, że  Najlepszy jest opowieścią o zmaganiach polskiego sportowca, który mimo przeciwieństw zdobył mistrzostwo świata. Film ten w reżyserii Łukasza Palkowskiego został laureatem nagrody publiczności, zdobywając tym mianem Złotego Lwa podczas Festiwalu w Gdyni.

Sztuka o sztuce

Wajda pokazuje problem twórców, związany z wolnością słowa, myśli

Czy sztuką jest opowiedzieć o samym sobie? Parę tytułów, które pozwolą nam przybliżyć sposób pracy i życia twórców. Bez których ani artykułu, ani wieczornych wyjść do kina byśmy nie zastali. Rok temu odszedł znany i ceniony zarówno w kraju, jak i na świecie reżyser Andrzej Wajda. Ostatni film Powidoki, który był polskim kandydatem do Oscarów, jest opowieścią o potrzebie wolności. Reżyser przedstawia życiorys Władysława Strzemińskiego (Bogusław Linda), który spotkał się z odrzuceniem przez władze komunistyczne. Malarz jest twórcą jednej ze sztuk awangardowych i wykładowcą na akademii. Do swoich studentów mówi: Każdy wybór jest dobry, bo jest wasz. Przekonuje osoby, które go otaczają, do słuszności decyzji, jakie podejmują. Boi się o jego twórczość, że przez spór z władzą, nie przetrwa ona do następnych pokoleń. Wajda pokazuje problem twórców, związany z wolnością słowa, myśli. Władza ograniczając artystów, zabiera im swobodę kreacji, a czy tworzenie sztuki pod presją obowiązku przełożonego nadal jest sztuką, którą autor powinien podpisać swoim nazwiskiem? Może czasem powinniśmy cofnąć się do średniowiecza, gdzie twórcy byli ręką Boga, a ich jedyną cechą – anonimowość.

Teraz coś dla fanów seriali. Zostajemy nadal w świecie sztuk audiowizualnych, przeskakujemy na serię ośmiu odcinków o tym, jak wygląda życie artystów – aktorów, dyrekcji teatru dzisiaj. Artyści w reżyserii Moniki Strzępki ze scenariuszem Pawła Demirskiego zabiorą nas do Teatru Popularnego (nazwa abstrakcyjna) w Warszawie. Trochę thriller – są duchy – trochę komedia a trochę dramat. Jeśli nie obchodzi cię, co się dzieje obecnie, możesz to obejrzeć dla rozrywki. Jeśli jednak interesuje cię, co dzieje się kiedy polityka i sztuka podejmują dyskusję, jest to konieczny punkt do odhaczenia na liście do zrobienia. W Popularnym, tak jak u Wajdy spotkamy się z wolnością słowa, o którą artyści walczą na deskach teatru, poznamy tajniki organizacji sztuk teatralnych, ale przede wszystkim dostaniemy szansę wejścia w ten niby piękny i pełen owacji świat, który przedwcześnie jest ciężką walką o każdą złotówkę, ruch, słowo, umowę.

Tyle w dzisiejszym odcinku. Jak wspomniałam wyżej, nie chcemy polecać najlepszych filmów i tego, co obecnie leci w kinie. Zachęcam wszystkich do poznania tytułów polskich, które wybijają się na skalę światową i bądź co bądź opisują realia pracy artystów. Muszę przyznać, że nie o wszystkich tytułach tego wartych wspomniałam. Kino polskie rośnie w siłę, reżyserzy tworzą coraz lepsze materiały. Filmy, które możemy obejrzeć są o urozmaiconej tematyce – poważne, śmieszne, mniej lub bardziej prawdziwe. Od dzisiaj nie pozwólcie pomyśleć: To polski film. Grają coś jeszcze? Zaufajcie i dajcie szansę polskiemu kinu, przeczytajcie opis, obejrzyjcie zwiastun. W końcu wypada znać to, co nasze, a na pewno każdy z was w tym naszym znajdzie coś dla siebie.

Justyna Sankowska - studentka pierwszego roku prawa własności intelektualnej i nowych mediów, pasjonatka teatru, lubi odpoczywać na górskich szlakach, a w przyszłości chce produkować i organizować artystyczne przedsięwzięcia.