Wystarczy się tylko schylić

Ważny Trop / Radosław Rosiejka / 04.10.2020

Pieniądze leżą na ziemi – wystarczy się po nie schylić. Gdy ktoś tak mówi, nie myśli dosłownie o pieniądzach, ale o tym, że łatwo je zarobić. W tym przypadku naprawdę wystarczy się schylić… i podnieść śmieci.

Pamiętacie akcje Trash Challenge? Ludzie znajdowali zaśmiecone miejsce, robili mu zdjęcie, brali ze sobą worki na śmieci, sprzątali, a po wszystkim wrzucali do internetu zdjęcia przed i po akcji. Największe zainteresowanie tym było wiosną i latem. Wszystko to działo się w zeszłym roku. Ot jeden z kilku challenge’ów, jakie w ostatnich latach się pojawiły i o jakich za jakiś czas ludzie zapomnieli.

Problem odpadów zalegających w różnych miejscach na świecie nie jest nowy. Nie powstał on ani w tym roku, ani w zeszłym. W Na Tropie o problemie plastikowych odpadów, zaśmiecaniu mórz i oceanów i o tym, jak wpływa to na nasze życie i co możemy zrobić, pisaliśmy chociażby kilka lat temu w artykule Przyczyna zgonu – butelka. Problem jest złożony, a jego rozwiązanie nie należy do najprostszych.

Wyprodukowaliśmy prawie 12 mln ton odpadów, czyli o 2,7% więcej, niż rok wcześniej

Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego w 2017 roku wyprodukowaliśmy prawie 12 mln ton odpadów. GUS świeższych danych nie podaje, ale i tak wiemy z nich, że w porównaniu z 2016 rokiem powstało o 2,7% więcej odpadów komunalnych. Oznacza to, że jeden mieszkaniec Polski odpowiadał średnio za około 312 kg odpadów komunalnych, czyli o 9 kg więcej niż rok wcześniej.

Nie wszystkie odpady trafiają do recyklingu czy na wysypiska śmieci. Część z nich ląduje w miejscach, w których nigdy nie powinny się pojawić.

Czy można coś z tym zrobić?

Przede wszystkim powinniśmy ograniczyć ilość wykorzystywanych opakowań, dążyć do tego, żeby wykorzystywać je wielokrotnie i wyrzucać odpady w odpowiednich miejscach. Ale co zrobić, gdy mleko się już wylało?

Projekt został ogłoszony najlepszym start-upem dotyczącym proekologicznym rozwiązań na konferencji ONZ

Z pomocą przychodzi Planet Heroes. Pierwsza koncepcja na portal pojawiła się na początku 2019 roku. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. W marcu tego samego roku projekt został ogłoszony najlepszym start-upem dotyczącym proekologicznych rozwiązań na konferencji ONZ w Nairobi, w Kenii. Obecnie, mimo różnych regulacji w poszczególnych krajach dotyczących kwestii płatności, portal może działać w 140 państwach na świecie. Najwięcej akcji przeprowadzają Polacy, ale też znajdziemy tam projekty z innych miejsc.

W Planet Heroes podobnie, jak w Trash Challenge należy znaleźć zaśmiecone miejsce, zrobić mu zdjęcie, a następnie je posprzątać. Później nie można zapomnieć o zrobieniu zdjęcia efektów sprzątania. Ale to nie wszystko, bo zebrane śmieci należy wyrzucić we właściwym miejscu i tam też zrobić im zdjęcie. W tym projekcie to bardzo ważne, żeby zebrane odpady trafiały do odpowiednich śmietników.

Na tym jednak nasze zadanie się nie kończy. Należy opisać swoją akcję sprzątania – gdzie się odbyła, dlaczego wybraliśmy to miejsce, kto w niej brał udział i ile czasu nam to zajęło. Właśnie w tym momencie publikujemy te wszystkie zdjęcia, które robiliśmy przed, w trakcie i po sprzątaniu.

Jedna bardzo ważna różnica

Inni użytkownicy portalu mogą przelać nam pieniądze

Czymś, co różni Planet Heroes od akcji Trash Challenge, jest to, że za sprzątanie możemy otrzymać pieniądze, co jest dodatkiem do satysfakcji ze zrobienia czegoś dobrego. Inni użytkownicy portalu mogą przelać na nasze indywidualne konto pieniądze, które po zamknięciu projektu można wypłacić. Jak przypomina portal, warto zwrócić uwagę, że otrzymując pieniądze od innych osób, możemy podlegać obowiązkowi zapłacenia podatku. W Polsce taki podatek zapłacimy, jeśli od jednej obcej osoby otrzymamy więcej niż 4902 zł w ciągu 5 lat. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że akurat takich pieniędzy od jednej osoby nie otrzymamy.

Co ciekawe, pomysł nie ogranicza się tylko do tego, że ktoś zbiera śmieci i może pokazać, że zrobił coś dobrego dla natury, a ktoś inny może nas za to wynagrodzić. Twórcy portalu, razem ze swoimi partnerami, wykorzystują sztuczną inteligencję do analizowania jakie i ile śmieci jest w sfotografowanym miejscu. Te dane później mogą być przydatne w znalezieniu rozwiązań, aby śmieci było mniej.

Co możemy zrobić z otrzymanymi pieniędzmi za posprzątanie jakiegoś miejsca na ziemi? Jeden z pomysłodawców Planet Heroes w rozmowie na kanale Imponderabilia podpowiada, że dzięki nim można wesprzeć na przykład schronisko dla zwierząt albo zachować dla siebie. W drużynie wędrowniczej pomysł na wydanie pieniędzy otrzymanych za wspólną akcję sprzątania na pewno się znajdzie.

 

Przeczytaj też:

Radosław Rosiejka - instruktor Zespołu Wędrowniczego WWM GK ZHP oraz Wydziału Komunikacji i Promocji GK ZHP, przez dwa lata drużynowy drużyny wędrowniczej w Hufcu "Piast" Poznań-Stare Miasto. Lubi jeździć na rowerze i słuchać muzyki, ale nie robi tego równocześnie.