Związek na odległość

Instruktorski Trop / Agata Pruss / 26.03.2023

Nie ma wędrownictwa bez wędrowania i bez poznawania świata. Nikogo więc nie dziwi zmiana miejsca zamieszkania. Planujesz  uczyć się w innym mieście, a nawet wyjechać za granicę?  Może marzysz o podróży dookoła świata i nie wiesz, co z harcerską działalnością?

Każde takie przedsięwzięcie to duże wyzwanie i decydując się na nie, z pewnością będziesz potrzebować wsparcia. W środowisku harcerskim z tym niestety bywa różnie. Znam osoby, które pod harcerską presją rezygnowały ze swoich planów na życie, znam też takie, które rzuciły sznurami i wypisały się z harcówki, nie dbając o żadne zobowiązania. To są dwie skrajności, z których żadna nie jest dobrym przykładem. Dzisiaj nie będzie o tym, dlaczego warto wyjechać (bo warto), lecz o tym, jak ważne jest znalezienie równowagi w priorytetyzacji swojego życia, marzeń i planów przy jednoczesnym wzięciu odpowiedzialności za podjęte zobowiązania i przygotowaniu otoczenia na nadchodzącą zmianę.

Zamiast robić wyrzuty, wspólnie zastanówcie się, na ile możliwa jest dalsza harcerska działalność

Nie planujesz się wyprowadzać, ale takie plany ma ktoś z twojej drużyny czy szczepu? Ciesz się, że masz znajomych gotowych do podejmowania takich wyzwań! Zamiast robić wyrzuty, wspólnie zastanówcie się, na ile możliwa jest dalsza harcerska działalność lub też jak przeprowadzicie proces przekazania zobowiązań. Aspekt wychowania następcy jest szczególnie ważny, gdy z powodu odległości w grę wchodzi głównie zdalne pełnienie funkcji, które np. w przypadku tych wychowawczych jest wręcz niemożliwe. W takiej sytuacji warto rozważyć urlop od harcerstwa. Przy działaniu projektowym lub pełnieniu funkcji wspierających praca online jest dużo bardziej dostępna, jednak wciąż wymagająca.

W przypadku wyprowadzki bardzo dużo zależy od odległości oraz od perspektywy czasowej pobytu poza miejscem lokalnego działania. Jeśli emigracja ma jakąś datę ważności, warto rozważyć zmianę trybu pracy na czas wyjazdu lub też podjąć wspomnianą wcześniej decyzję o przerwie od harcerstwa. Jeśli jednak jest to wyprowadzka na stałe, próby kontynuowania działalności w dotychczasowym wymiarze mogą nie mieć sensu i więcej dobrego dla świata wyniknęłoby z zaangażowania się w lokalne działania. Jeśli wyprowadzasz się na studia do jednego z polskich miast uniwersyteckich, dobrym środowiskiem do dalszego rozwoju mogą być działające w większości z nich kręgi akademickie.

Sama działam tak od ponad pięciu lat

Działanie lokalnie nie musi jednak wykluczać harcerskiej aktywności w macierzystym środowisku, oczywiście przy uwzględnieniu tego wszystkiego, co już zdążyłam napisać. Sama działam tak od ponad pięciu lat i po tym czasie mogę stwierdzić, że Związek (także Harcerstwa Polskiego) na odległość nie będzie dla każdego. Czy jest dla ciebie? Tego nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz. Dlatego poniżej przygotowałam kilka rad na dobry początek.

5 kroków do przetrwania na odległość

  1. Zaufanie

To powinien być punkt zero, bo choć zaufanie to podstawa każdej relacji, jest ono szczególnie ważne, gdy swoje działania opierasz na otrzymywanych od innych informacjach. Pewność, że usłyszane słowa mają pokrycie w rzeczywistości, jest gwarancją twojego spokoju ducha, gdy jesteś daleko. I vice versa. Wyprowadzka za granicę nie powinna być kartą ucieczki od wziętych na siebie zobowiązań, lecz raczej katalizatorem zmian w dotychczasowym trybie (harcerskiej) pracy.

  1. Ustalone zasady

Wyjeżdżając, masz jedynie jakieś wyobrażenie o swoim nowym życiu

Zmiany są potrzebne. Jednak nie znam nikogo, kto lubi być nimi zaskakiwany z dnia na dzień, zwłaszcza podczas trwających już działań. Dlatego już na początku warto ustalić najważniejsze zasady, których chcecie się trzymać, w tym koniecznie te dotyczące komunikacji i wzajemnych oczekiwań. Pamiętaj, że wyjeżdżając, masz jedynie jakieś wyobrażenie o swoim nowym życiu, nie wiesz jeszcze, jak w rzeczywistości będzie wyglądać i jakie będziesz mieć możliwości. Dlatego też koniecznie dajcie sobie przestrzeń na ewaluację ustaleń i ich konsensualne zmiany, gdy poczujecie taką potrzebę.

  1. Stały kontakt i wspólne nawyki

W końcu potrzeby, w tym te dotyczące częstotliwości i formy kontaktu, każdy z nas ma inne. Dlatego, choć ustalenie zasad komunikacji jest bardzo ważne, to ich późniejsze przestrzeganie jest jeszcze ważniejsze. W codziennym życiu może to być niemała sztuka. Na szczęście z pomocą przychodzą nam współczesne technologie. Zdecydowanie polecam korzystanie z narzędzi wspierających synchronizację działań jak np. współdzielone kalendarze czy wspólne listy rzeczy do zrobienia. W miarę możliwości zrezygnujcie także ze zwykłych połączeń głosowych na rzecz prowadzenia wideorozmów, które choć częściowo wzbogacają wymianę informacji o ten niewerbalny wymiar. Dobrym rozwiązaniem jest także wypracowanie nowych wspólnych nawyków jak np. wtorkowe zdzwonki komendy szczepu na Teamsie, czy też sobotnie randki filmowe (organizowane przy pomocy synchronizujących wtyczek). Świetnie, jeśli już przed rozpoczęciem działania na odległość macie jakieś swoje zwyczaje – zastanówcie się, jak możecie realizować je w nowych warunkach, często zdalnie.

  1. Własne życie

Łatwo jest wtedy wpaść w pułapkę życia online

W sytuacji na odległość codzienny kontakt często będzie właśnie internetowy. Łatwo jest wtedy wpaść w pułapkę życia online zamiast korzystania z tego w realu. Dlatego bardzo ważne jest zadbanie o nowych znajomych na miejscu i o własne dodatkowe aktywności. To nie tylko szansa na nowe doświadczenia, którymi możesz się później dzielić, ale przede wszystkim jest to niezbędny element życiowej równowagi prowadzącej do satysfakcji z codziennego życia.

  1. Spotkania na żywo

Czasem jednak zamiast oczekiwanej satysfakcji, będziesz odczuwać frustrację. I to mimo stosowania różnych środków ostrożności! Czasem będziesz mieć dość mierzenia się z szokiem kulturowym, będziesz tęsknić za bliskimi, będzie brakować ci dawnych aktywności, z których trzeba było zrezygnować, będziesz tęsknić nawet za tymi ogórkami kiszonymi, których teraz nie możesz znaleźć w żadnym sklepie. Pamiętaj, że w takich chwilach zawsze masz prawo szukać pomocy – wiele uczelni ma nawet specjalne zespoły, które odpowiadają za wsparcie w takich sytuacjach, w tym pomoc psychologiczną studentom zagranicznym. W ZHP też możesz liczyć na wsparcie psychologiczne, bo od poniedziałku do piątku od 15:00 do 21:00 pod numerem 669 116 116 działa Strefa POMOCY. Mnie na co dzień ratuje dobra organizacja życia, pozwalająca na regularne powroty w rodzinne strony. Oczywiście ich częstotliwość jest związana z odległością, a właściwie z czasem i ceną transportu, także czasami nie mogę wracać do domu tak często, jakbym chciała. W takich sytuacjach szczególnie pilnuję ustalenia terminu kolejnego powrotu i zakupu biletów – nawet, jeśli jest to odległa perspektywa, to jest to data, do której można odliczać. W prywatnym życiu sprawdziło mi się także spotykanie się z bliskimi w połowie drogi i wspólne odkrywanie nowych miejsc.

 

Przeczytaj też:

Agata Pruss - zawodowo inżynierka żywo zainteresowana zrównoważonym rozwojem i zamykaniem obiegu wody na terenach zurbanizowanych. Pasjonatka wędrownictwa, harcmistrzyni, osoba kształcąca. Chętnie dzieli się wiedzą i doświadczeniem zdobytymi w ramach pełnienia różnych funkcji w ZHP. Obecnie najważniejsze z nich to kierowanie Namiestnictwem Wędrowniczym “Zapałka” w Hufcu ZHP Poznań - Nowe Miasto oraz Referatem Wędrowniczym Chorągwi Wielkopolskiej ZHP. Najczęściej można ją spotkać pod Kopenhagą, w Poznaniu lub też w podróży między Polską a Danią.