Nie musisz oglądać Love Actually
Platformy streamingowe pękają w szwach od świątecznych filmów. Wśród nich widnieje tak samo dużo nowości, jak i klasyków, bez których nie wyobrażamy sobie grudniowych wieczorów. Jak wybrać te, którym warto poświęcić czas? Przychodzimy z pomocą i prezentujemy subiektywny przegląd filmów świątecznych na Gwiazdkę 2021.
Na tej liście nie znajdzie się Kevin sam w domu, Listy do M. ani Love Actually. Nie tego szukamy w tym świątecznym zestawieniu. Znajdziecie tu raczej tytuły, które potrafią zaskoczyć, roztaczają wyjątkowo świąteczną aurę i napawają ciepłem, które przywodzi na myśl święta z dzieciństwa.
Świąteczny szok/Happiest Season
Happiest Season to film przede wszystkim o relacjach, których złożoność często daje o sobie znać w święta Bożego Narodzenia. To czas z jednej strony przepełniony miłością i radością, z drugiej zaś odsłaniający to, czego nam najbardziej brakuje i jakie sekrety skrywamy w naszych domach. Główne bohaterki po raz pierwszy decydują się na wspólne spędzenie Świąt. Choć Abby zostaje dobrze przyjęta w domu swojej dziewczyny, sprawy szybko zaczynają się komplikować – powrót do rodzinnego domu to również powrót do dawnych przyjaciół i zapomnianych miłości. Dziewczynom przychodzi zmierzyć się nie tylko z rodziną Harper, ale także z trudnościami ich własnej relacji. Warto jednak zaznaczyć, że przebieg wydarzeń nie jest wcale tak oczywisty, a puenty, którymi kończy się film to coś więcej niż tylko happy end świątecznego love story.
Ekspress Polarny/The Polar Express
Zapewne znajdą się tacy widzowie, którzy Ekspres Polarny przypiszą do kategorii filmów dla najmłodszych. Będą mieć trochę racji, ale to, że bohaterami filmu są dzieci udające się do magicznej krainy Świętego Mikołaja, jest jedynie narzędziem do opowiedzenia barwnej i ciepłej świątecznej historii. Choć nie brakuje w niej również chwil grozy, ponieważ podróż przez ośnieżone góry bywa niebezpieczna. Warto obejrzeć ten film dla jego ścieżki dźwiękowej i obrazów, które mimo upływu lat wciąż potrafią stworzyć niesamowity klimat. Doskonale nada się do puszczenia przy ubieraniu choinki albo pieczeniu pierników. Ale pełne doświadczenie podróży na Biegun Północny, zapewni tylko poświęcenie mu całego zimowego wieczoru.
Facet na Święta/Hjem Til Jul
To serial, który wnosi powiew świeżości do świata filmów świątecznych
Polskie tłumaczenie Hjem Til Jul jest bardzo niefartowne, bo tytuł zupełnie nie oddaje charakteru serialu. Wskazuje on raczej na komedię romantyczną, która rozgrywa się w centrum handlowym, a to zupełne zaprzeczenie Faceta na Święta. Serial został wyprodukowany w Norwegii i jedną z jego największych zalet jest pokazanie Gwiazdki w skandynawskim charakterze. Jest dużo śniegu i choinek, zdarzają się miłosne potknięcia i niezbyt trafiony humor, ale to serial, który wnosi powiew świeżości do świata filmów świątecznych. Choć nie da się ukryć, że kręci się wokół romantycznych związków, skomplikowanych relacji rodzinnych i nierealnych zbiegów okoliczności, bohaterowie są złożonymi, wyrazistymi postaciami, a świąteczny klimat w norweskim miasteczku, w którym toczy się akcja, sprawia że wybaczamy tej produkcji jej drobne potknięcia.
Last Christmas
Last Christmas podbijało internet już dwa lata temu. Film budził mieszane uczucia, ale z pewnością nie należy go oceniać, jeśli nie wytrwało się do ostatniej sceny. Właściwie, by nie zepsuć właściwego odbioru filmu, na tym powinniśmy zakończyć jego opis. Ale wyjaśnijmy jeszcze, dlaczego warto wytrwać do końca. Po drodze może nie być łatwo. Główna bohaterka bywa irytująca, a rozwój akcji momentami zdaje się nie prowadzić w żadne interesujące miejsce. Dopiero na końcu filmu, wszystkie wcześniejsze niejasności składają się w sensowną całość, a rozwój wydarzeń sprawi, że hit Wham! już nigdy nie będzie brzmiał tak samo.
Klaus
Klaus jest niesamowitą produkcją na każdej płaszczyźnie
Klaus jest kolejną pozycją, która na pierwszy rzut oka może wydawać się dziecinna. Faktycznie, film jest animowany, a fabuła opiera się na jasnym podziale świata na dobro i zło. Jesteśmy jednak w stanie wynieść z niego o wiele więcej i w prostocie przekazu odnaleźć szokująco prawdziwe spojrzenie na świat. Klaus jest niesamowitą produkcją na każdej płaszczyźnie: obraz intensywnie gra naszymi emocjami, a fabuła sprawia, że angażujemy się w życie najsmutniejszego miasteczka na świecie i uważnie obserwujemy, jak dzięki nieco szalonemu listonoszowi z dnia na dzień udaje się uczynić je lepszym miejscem. Jeśli dla kogoś brzmi zbyt bajkowo, przekonujący może być fakt, że film w 2020 roku zdobył Oscara za najlepszą animowaną produkcję długometrażową.
Przeczytaj też:
Maria Korcz - była komendantką szczepu i drużynową wędrowniczą. Skończyła ekonomię i zaczęła nową ścieżkę edukacyjną. Na co dzień zajmuje się komunikacją i informacją.