Dlaczego warto robić plan pracy?

Instruktorski Trop / Anna Mroczek / 04.09.2022

Ciągle powracający wrześniowy temat – na jakim etapie jest wasz plan pracy? Dawno wysłany, ostatnie poprawki, czy może nawet nie zaczęliście nad nim pracy? Dziś o tym, dlaczego warto zacząć!

W zeszłym roku podzieliłam się swoją opinią na temat tego, co pozwala na stworzenie dobrego planu pracy: dobrze sformułowane cele, dreszczyk emocji, indywidualne podejście, spójność i ciekawe zbiórki. W tym tekście chciałabym wyjaśnić, dlaczego w ogóle warto zabrać się za ten proces. Być może mamy tu sceptyków, którzy uważają to za nudny, schematyczny obowiązek, z którego nic nie wynika? Poznajcie pięć powodów, dla których warto zabrać się za planowanie!

1. Przyjrzycie się sobie bliżej

Pisanie planu pracy to długi proces, w którym powinni uczestniczyć wszyscy członkowie drużyny wędrowniczej. To idealny moment na to, żeby usłyszeć o swoich pasjach, marzeniach i celach (nie tylko harcerskich), które śmiało można uwzględnić we wspólnych planach. To też przestrzeń na to, by dowiedzieć się, w czym pozostali członkowie czują się dobrze – jakie aktywności oraz zadania sprawiają im radość oraz satysfakcję.

Możecie przyjrzeć się temu, co dookoła. Może to pomóc znaleźć pole służby

Podczas planowania możecie przyjrzeć się nie tylko sobie, ale też temu, co dookoła. Dzielenie się swoimi przemyśleniami oraz obserwacjami dotyczącymi otaczającej was rzeczywistości może otworzyć wasze oczy na problemy, a co za tym idzie – pomóc znaleźć pole służby dla całego środowiska. Pamiętajcie jednak o jej celowości i stałości.

2. Zorganizujecie pracę

Wiedza o tym, jak lubimy działać lub co jest dla nas satysfakcjonujące, pozwoli na zorganizowanie pracy. Na tej podstawie możemy przydzielać zadania, które zwyczajnie do nas pasują. Udział we wspólnym planowaniu stwarza też możliwość, by dopilnować, czy nasze zadania z prób (wędrowniczej, na stopnie, czy sprawności) zostały uwzględnione, albo czy istnieje przestrzeń na ich realizację w drużynie. Tym bardziej że od 1 września obowiązuje nas wszystkich nowy System Instrumentów Metodycznych.

Istotne jest to, by każda zbiórka lub projekt miały przypisaną odpowiedzialną za nie osobę – dzięki temu już z wyprzedzeniem wiemy kto, za co jest odpowiedzialny i możemy zwracać się do konkretnej osoby w przypadku pojawiających pomysłów.

Plan pracy ma służyć przede wszystkim wam. Moim sposobem na to, by plan pracy był obecny na co dzień w życiu drużyny, było regularne udostępnianie harmonogramu konkretnego miesiąca. Dzięki temu każdy wędrownik wiedział, jakie zbiórki zaplanowane są na dany miesiąc, mógł wcześniej przeczytać ich opis i poinformować osobę prowadzącą, co ciekawi go najbardziej w danym zagadnieniu.

3. W trakcie roku możecie kontrolować realizację celów i wasze postępy

Warto co jakiś czas wracać do planu pracy i zaglądać, czy jesteśmy w trakcie realizacji celów

Owszem – plan pracy jest dokumentem, który trzeba wysłać w określonym terminie i który w pewnym sensie jest nam narzucony. Jednak byłoby świetnie, gdybyśmy tuż po przesłaniu go do komendy hufca nie zapominali o nim. Warto co jakiś czas do niego wracać i zaglądać, czy cele, które sobie ustaliliśmy, nadal są aktualne. Czy w ogóle jesteśmy w trakcie ich realizacji? Jeśli nie – dlaczego? Warto raz na jakiś czas zrobić zbiórkę, na której podsumujemy dotychczasowe działania, przypomnimy o tym, co jest dalej w planie i upewnimy się, czy nadal jest to coś, co zwyczajnie chcemy zrobić.

U nas sprawdził się zwyczaj przygotowywania harmonogramu działań tylko na pierwsze półrocze. Gdy zbliżaliśmy się do jego końca, uzupełnialiśmy dalej harmonogram na podstawie ustalonych celów i zamierzeń. Dzięki temu monitorowaliśmy ich realizację, ale też ułatwialiśmy sobie pracę. Wymyślanie działań na maj we wrześniu jest zwyczajnie trudne, decyzja o odpowiedzialności za nie również, bo termin jest odległy.

4. Mniej pracy w przyszłości!

To praktyczna pobudka, ale kto z nas nie lubi ułatwić sobie czasem życia? Raz a porządnie napisany plan pracy może stanowić szkielet, na którym oprzecie kolejne. Nie chodzi mi o to, by kopiować cele i zamierzenia, ale by mieć dobry szablon, dzięki któremu napisanie planu pracy będzie szybkie i przyjemne.

5. Planowanie to istotna umiejętność!

I na sam koniec – warto podkreślić, że planowanie to umiejętność, która przyda się wcześniej, czy później. Zarówno w waszym prywatnym życiu, na studiach, jak i później w pracy. Uczestniczenie we wspólnym planowaniu otwiera na różne podejścia do planowania i realizacji celów, daje też wiedzę o rolach, jakie przyjmujemy w grupie. Choć czasem zdarzało mi się śmiać z tego, jak ogromną rolę przywiązujemy do tego, by nasze cele były SMART, to teraz zauważam, jak bardzo mi się to przydało!  Nie dla każdego dorosłego oczywiste jest, jak sformułować cele tworząc jakiś konspekt, projekt, czy chociażby plan terapii. Prawdę mówiąc, nie przypominam sobie, bym poza harcerstwem miała przestrzeń do nauczenia się tej umiejętności.

Im więcej spędzicie ze sobą czasu planując – tym lepiej

Warto poświęcić na pisanie planu pracy więcej niż tylko jedno popołudnie. Im więcej spędzicie ze sobą czasu planując, rozmawiając o oczekiwaniach, czy uwzględniając próby na stopnie – tym lepiej. To też świetna okazja na spędzenie ze sobą czasu – nie musicie tylko siedzieć i planować. Możecie wybrać się na wędrówkę, do kina, czy wspólnie pogotować w czyimś mieszkaniu. Zapomnijcie o idealnie sformułowanych celach (na nie przyjdzie czas później) – dajcie sobie czas na to, by wspólnie zdecydować, w jakiej drużynie chcecie spędzić najbliższy rok harcerski. Biorąc udział w planowaniu macie realny wpływ na rozwój drużyny.

 

Przeczytaj też:

Anna Mroczek - członkini Referatu Wędrowniczego Chorągwi Krakowskiej. Absolwentka filologii szwedzkiej, która stara się odnaleźć w nowej dziedzinie - logopedii. Miłośniczka dalekiej Północy, dobrych reportaży i podróży.